potrzebuje pomocy prawnej

Temat przeniesiony do archwium.
31-60 z 167
Zal mi tego dziecka bo jest zamkniete w sobie i ma problemy emocjalne, wiem ze jesli ja odejde on bedzie sie znecal psychicznie nad dzieckiem, zreszta slyszlam nie raz jak wyzywal go od najgorszych. Dzis rano straszyl mnie ze mnie wyrzuci z domu i ze nie mam 3 lata rezydencji to bede musiala wracac do polski. Musze znalesc zufana osobe ktora pomoze mi wszytsko wytumaczyc.
Kaja Polska jest w UE i nie ma zadnego kraju w okregu tej organizacji z ktorego ktos moglby Cie wyrzucic!!!! Nie sluchaj takich bzdur bo probuje Cie od siebie uzaleznic i CI pokazac ze bez niego sobie nie poradzisz! Fakt ze tutaj napisalas juz pokazuje ze jednak dalabys sobie sama rade. Nie warto zadnego dziecka poswiecic dla faceta chocby nie wiem jaki byl swietny i fajny i czymkolwiek, pomysl o tym i podejmij jakies kroki zeby dziecku sie nie dziala krzywda...
Nie jestem taka glupia jak jemu sie wydaje. Wiem o tym doskonale, ze om chce zebym byla od niego zalezna w kazdej dziedzinie zycia. Nie chcial zebym uczyla sie jezyka, nie chcial zebym poszla do pracy, nie chce poznac mnie ze swoimi znajomymi, mowi ze wszyscy Polacy to tylko beda chcieli mnie wykorzystac. Musze to wszytsko dobrze ogarnac , przygotowac sie kazda ewntulanosc, pozbierac wszytskie informacjie i bede podejmowac kroki. Ne pozwole zeby nas krzywdzil.
Kaja dokladnie tak. Daj sobie czas zeby podjac przemyslane decyzje. Poszukaj informacji i byc moze nawet jakiejs pomocy finansowej? Napewno CI przysluguja jakies zasilki/zapomogi. W odpowiednim czasie odejdziesz. Nigdy nie daj sobie wmoci ze Polacy chcieli by CIe wykorzystac. Jestesmy jacy jestesmy, jest duzo zle Polakow ale bedac za granica kilka lat w roznych krajach nauczylam sie ze glownie mozna wlasnie liczyc na Polakow. Jesli masz gdzie to polecalabym CI poznac Polakow chociazby zeby miec z kim porozmawiac. Powodzenia!
Nie moge sobie darowac ze dalam sie nabrac na to jego poprzednie wcielenie, ze nic nie zauwazylam. Teraz z perspektywy czasu ta jego pewnosc siebie i ten narcyzm powinien wzbudzic we mnie podejrzenia, to jedna z oznak zachowan psychopaty. Coz... zle trafil...Co mnie nie zabije to mnie wzmocni. Dziekuje Wam wszytskim za podniesienie mnie na duchu.
Nie Ty pierwsza, i nie ostatnia.
Teraz skup się na obecnej sytuacji i jak z tego wyjść.
Powodzenia. Trzymam kciuki.
3 lata rezydencji jest potrzebne gdy starasz sie o mieszkanie z Comune...Mysle, ze ty jako zona ojca mozesz wziac pod opieke dziecko meza i zamieszkac z nimi dwoma w Casa Accol. Ale o tym zdecyduja Servizi Sociali jesli bedziesz mowic o przemocy w domu napewno Ci pomoga odseparowac sie od niego.On sie juz nigdy nie zmieni
zaalarmuj matke dziecka w Polsce..ma prawo przyjechac po syna..jak juz wlacza sie w to Servizi Sociali..nie zwlekaj,badz aktywna idz jutro koniecznie do Opieki,tam bedzie adwokat od spraw rodzinnych.Powiadom Opieke, ze jestes gotowa i zdecydowana rozwiesc sie ,oczywiscie wg prawa polskiego,ktore obowiazuje was dwoje.Ile czasu jestes w IT?
Jestem tu od roku,syn zaczal chodzic do szkoly w tamtym roku we wrzesniu. Maz caly czas mi mowil ze nie mam tu rzadnych praw,dopiero po 3latach rezydencj. Natomiast w urzedzie tam gdzie sie meldowalismy pani powiedziala ze Dziecko automatycznie ma pobyt staly i ja tez,potem powiedziala ze dziecko ma pobyt staly a ja dopiero po 3 latach.Nic z tego nie rozumiem ...
maz cie oklamuje!!!!manipuluje toba!..Jak on smie manipulowac toba!Dorosla osoba ,nie daj sie podejsc! Mysle ze maz ci zle przetlumczyl to co mowila pani w okienku w comune..wpisz sobie w nasza wyszukiwarke ..na prawo u gory prostokat kazde jedno slowo co cie interesuje np rezydencja i ci wyskocza wszystkie wczesniejsze wpisy na temat :rezydencja....rezydencje owszem sie otrzymuje po TRZECH... ale miesiach..nie latach!
No prosze.!! Musze to wszystko sprawdzic..Juz zabieram sie do czytania ,dzieki
http://www.wloski.ang.pl/forum/zycie-praca-nauka/197048 np tu..zwroc uwage na to co pisze Deelayah ..to nasza forumowa Alfa i Omega ma wszystkie przepisy w jednym paluszku,jest perfekcyjna w swoich wpisach
@kaja: a gdzie mieszkasz we Wloszech? moze moglabym Ci jakos pomoc?
No tak to jasne, czyli wychodzi na to ze jesli nawet wezmie ze mna rozowod ( czym mnie najbardziej straszy) to i tak nie moze ani wygonic mnie z domu, nic zrobic. Jestem tu zameldowana, w Polsce nie mam meldunku. Jeszcze moge pozwac go o alimenty na moja rzecz, dopoki nie stane na nogi.
Cytat: margherita2
@kaja: a gdzie mieszkasz we Wloszech? moze moglabym Ci jakos pomoc?
, wyslam ci wiadomosc
Moje drogie panie, teraz widze ze dalam sie zastrszyc, w obcym kraju, bez jezyka myslal ze bedzie mna manipulowal. Dzieki Wam otworzyly mi sie oczy.
Kaju...czy mozesz mi odpowiedziec co ci sie spodobalo w tym mezczyznie ze sie w nim zakochalas...rok po slubie i takie juz problemy????mysle ze po prostu nie poznaliscie sie dobrze i ze decyzja o malzenstwie byla zbyt szybka...rozumiem ze ty majac swoje dziecko chcialas zapewnic mu stabilizacje,ale sama widzisz jaka cene placisz ty i twoje dziecko(przede wszystkim ono....),a tak poza tym ,aby uniknac wszystkich tych nieprzyjemnosci dla samej siebie i dla twego dziecka(jakie ono bedzie mialo wspomnienia...) czy rzeczywiscie nie masz po co wracac do Polski?
On nie jest wlochem, jest polakiem, mieszka tu juz dlugo

tesciowie maja do mnie zal ze wyjechalm i ze szukam ich syna ojca mojego dziecka,poniewaz nie placi alimentow.


przykre,przykre....na wspomnienia przyszly mi te wszystkie moje kolezanki w Polsce ktore zmagaly sie z "mezami chwastami"...


Cytat: mia77
Kaju...czy mozesz mi odpowiedziec co ci sie spodobalo w tym mezczyznie ze sie w nim zakochalas...rok po slubie i takie juz problemy????mysle ze po prostu nie poznaliscie sie dobrze i ze decyzja o malzenstwie byla zbyt szybka...rozumiem ze ty majac swoje dziecko chcialas zapewnic mu stabilizacje,ale sama widzisz jaka cene placisz ty i twoje dziecko(przede wszystkim ono....),a tak poza tym ,aby uniknac wszystkich tych nieprzyjemnosci dla samej siebie i dla twego dziecka(jakie ono bedzie mialo wspomnienia...) czy rzeczywiscie nie masz po co wracac do Polski?

To nie chodzi o to , ze nie mam po co wracac, nie ma do czego wrócic. Szczególy są bardzo skomplikowane. Tego czlowieka znałam bardzo długo, owinał sobie w okól palce nie tylko mnie ale tez i miich zajomych. Moja siostra, przyjaciólka tak skwitowały jego zachowanie.: Zadroszczę Ci ( chodzi o mnie) on cie tak bardzo kocha, jak patrzy i jak do ciebie sie odnosi..., takich uwag bylo wiele, az trudno uwierzyc ze to nie tam sam czlowiek. Moja decyzja o przyjezdzie byla przemyslana tysiac razy, przygotowywalam siebie i syna do tego przez 2 lata. Duzo z nim rozmawialam. To nie byl skok do wody.
...chmmm...chyba rzeczywiscie bylas bardzo zakochana...2 lata to duzo zeby "grac" zupelnie inna osobe i nagle po slubie sie zmienic....no chyba ze przez ten okres krotko sie widywaliscie...a co do kolezanek... wiele wierzy w to co widzi powierzchniowo(zdarza sie to jeszcze czesto u nas...),wierzac ze w zyciu moze sie zdarzyc tak jak w telenoweli....
extesciowie maj zal ..czuja zal, ze nie moga widywac ukochanego wnuka...odebralas im ta mozliwosc...chyab lepsi ex tesciowie co kochaj twego syna niz facet co zaczyna czuc niechec do twego dziecka..Obudz sie ..jestes w stokroc lepszej sytuacji niz Polka zamezna w Itali za autochtona.Wystarczy ze zwrocisz sie do Servizzi Sociali..a mozebylas juz dzis?..Bylas?Masz rezydencje wItali jestes obcokrajowcem z rezydencja..i jest tez dwojka dziecki ktora nie musi cierpiec przez niezrownowazonego meczyne.Oni zajma sie toba wlasciwie a on bedzie na kliszy..to go wystraszy.
1522 to specjalny numer, pod który mogą dzwonić wszystkie kobiety, które doświadczyły przemocy, zastraszania, poniżania, które boją się o bezpieczeństwo swoje i swoich dzieci.
Rozmowa z infolinią, z zarazem poradnią 1522 jest bezpłatna, czynna 24 godziny na dobę przez 365 dni w roku.
Mowisz moze po angielsku?:D

W chwili obecnej operatorzy odpowiadają w języku włoskim, angielskim, francuskim, hiszpańskim i arabskim.
Krajowa Sieć przeciwko Przemocy (La Rete Nazionale Antiviolenza) została stworzona z inicjatywy Departamentu ds. Równouprawnienia (Dipartimento per le Pari Opportunità i oferuje pomoc prawną i psychologiczną wszystkim kobietom na terenie Włoch.
Twoj obecny maż pobiera zasilek rodzinny na twego syna? http://www.servizisocialionline.it/ pod tym adresem mozesz szukac kontaktu z pracowniekiem Opieki Spoleczne we Wloszech,ktoremu jest przynalezny twoj rejon zamieszkania
Nie bylam, mialam isc dzisiaj ale moj syn jest chory, musilam przy nim byc i odebrac go ze szkoly. Jutro Pojde , dzis znow problemy. Chcialam sie wyrowadzic do drugiego pokoju ale nie chce mi go udestepic, jest agresywny, Mowi ze jego syn bedzie zeznawal przeciwko mnie. Zreszta juz go nastawil przciwko mnie , powiedzial do niego ze ma mowic to co on mu kaze i wtedy kiedy mu kaze.
odpowiednio przeszkolonym pracownikom sluzb socjalnych jest latwo wykryc gdy dziecko jest sterowane..okazuj malemu przyjazn i zaiteresowanie :D
Nie wiem jak mam rozmawiac z ta kobieta, moj wloski jest slaby. Boje sie bardzo.
nie ma na to sznas od jego oseseprowal ode mnie , jest manipulowany nie tylko przez niego ale przez jego matke- babke.
Boje sie strasznie, jeszcze nigdy tak sie nie balam.
powinnas zawiadomic matke dziecka i jego dziadkow co tu sie wyrabia! wy jako malzenstwo polskie podlegacie pod prawo polskie..jesli idzie o rozwod separacje czy sprawowanie opieki nad tym malym.Jesli zglosisz wloskiej Opiece oni poprzez polska Opieke Spol.odszukaja rodzine tego malego,powinnas powiedziec ,ze tego chcesz by tak zrobili/moze matka dziecka ma profil na fejsie?sama ja zaalarmuj
no takjak znam Wlochy to Wlosi/z opieki spol/ sa gotowi oddac dziecko babce w affidamento,jak stwierdza ze ojciec ma negatywny wplyw na syna,ze uczy malego klamac i go zastrasza..byc moze oddadza go w opieke babki do czasu pojawienia sie matki chlopca..jedyna nadzieja..ze matka sie pojawi
nie dadza matce ma ograniczone prawa, z tego co sie dowiedzilam pozniej, ona nie wytrzymala terroru, psychicznie sie zalamala
Temat przeniesiony do archwium.
31-60 z 167