kaja09, ja Ci wierzę !! już zaczęłam działać a co z tego będzie czas pokaże. Gdybym tylko była na miejscu już bym razem z Tobą działała , ale nie ma mnie i muszę to robić przez kogoś .
Żałosne w tym wszystkim jest to że tak szumnie udzielająca się Twą pomoc sette gdy tylko usłyszała że mieszkasz w tym samym mieście co ona i mogłaby realnie pomóc ( chociażby iść z Tobą i pomoc w tłumaczeniu) nagle podkuliła ogon i już nie ma nic do powiedzenia.To takie typowe dla niej, tylko szkoda mi Ciebie bo pewnie ona swą pustą pisaniną narobiła Ci najwięcej nadzieji i stworzyła wrażenie osoby życzliwej i otwartej ....niestety puste gadanie to jej najmocniejsza strona, niestety nijak nie mająca się do rzeczywiśtości . Tu się sprawdza powiedzonko "pies szczeka i ucieka"...
Na tym forum otrzymasz wsparcie psychiczne od wielu osób- a to też ważne. Wiele osób też wykpi-tym się lepiej nie przejmować. Są też kochane osoby niosące konkretną pomoc jak nieoceniona Dee z przepisami w jednym paluszku, czy przekochana umbryjka tłumacząca nam ważne i mnie ważne teksty .........
Na pewno nie otrzymasz niczego od sette, nie wzbudzaj w sobie takiej nadziei. Ona potrafi tylko jedno ....nabijać niesamowitą ilość bzdurnych postów bo ona MUSI PISAĆ W KAŻDYM LUB PRAWIE KAŻDYM WĄTKU !! ona nie pisała do tej pory aby Ci pomóc lecz dlatego aby jej posty były widoczne, aby sprawić wrażenie życzliwej i pomocnej ....... no i się okazało co jest warta gdy wyszło iż mieszkacie blisko siebie.... Ale nie przejmuj się, na każdym forum jest taki forumowy troll bijący pianę na wodzie. Ważne abyś Ty na podstawie jej wypocin nie robiła sobie nadziei bo już dość zawodów w życiu przeszłaś...
Trzymaj się Kaja, nie daj się. Masz dziecko i dla niego musisz być silna.
Ściskam mocno i pozdrawiam serdecznie
M
edytowany przez Margo49: 27 wrz 2012