Witam serdecznie, żeby nie było iż nie na temat..to Włosi.. przerażają mnie swoją skłonnością do zdrad...rnHah a postanowiłam coś niecoś napisać w temacie , ponieważ ja niestety, dałam się złapać na miłosierdzie i kwiaty..tylko wirtualne ocywiście! i na szczęście.rnrn Z mojego doświadczenia wynika że Włosi żenią się w granicach 30-35 roku życia , jednak dojrzewają znacznie wolniej niż na przykład Polacy ..rnZauraczają Polki, swoimi umiejętnościami i możliwościami w sexie i temperamentem ,nic dziwnego skoro mają go dużo od najmłodszych lat, więc chętnie dają ..oraz się dzielą..ale w tej dziedzinie naprawdę wiedzą wiele i nic ich nie zaskoczy.. bynajmniej większą część Włochów.. w tej swerze mają swoje marzenia ,które im się nie zawsze udaje realizować..(żeby nie pisać zagadkami powiem że marzą o sexie analnym, na tyle mocno że przestaje im robić róznicę czy jest to kobieta czy facet) Znam dobrze dusze Włochów niestety nie znam starszych..oczywiście tylko wirtualnie miałam okazje ich poznać z nimi, grałam w gierkę na ich serverze ponad 2 lata, spędzając dlugie dnie i noce na pogawędkach. . , a rozkochał mnie w sobie najmniej przystojny z nich :)rnPrzy ich pięknie , temperamencie, sexowności czułych słowkach i obietnichach, wyrastają jak góry lodeowe sterty kłamstw i krętactw, zdradliwość, granie na uczuciach, a jak już nic nie pomaga i nie działa na ciebie to znaczy że twoja zazdrość jest tak wielką barierą ,że zniszczyła to wszystko co on zrobił i dał dla tak cudownego związku...Nadal brakuje mi realnego spojrzenia bo jestem zaoroczona poprostu ;)ale już po mału potrafie stanąć obok..rnA za huśtawki nastroju które oni powodują trzeba bardzo wiele zapłacić..a była twarda ze mnie kobietka... nie zakochujcie się