zmiana poziomu życia po przeprowadzce

Temat przeniesiony do archwium.
61-90 z 249
oby bylo tak jak myslisz i tego ci zycze....coz moge wiecej napisac jestem dos doswiadczona kobieta mialam podobna sytuacje rzucilam wspaniala prace a pozniej nic mi jej nie moglo zastapic ...Wloszki nie znosza Polek i innych slowianek ale na to doskonale rozumeim bo co te dziewczyny wyrabiaja glowa sie lasuje..... moge tylkonapisac tyle ze rodziny wloskie sa specyficzne KOCHAJA CIE A JESLI ZROBISZ COS CO IM SIE NIE SPODOBA PRZESTAJA CIE SZANOWAC ZAWSZE MUSISZ ROBIC TO CO SOBIE ZYCZA..........ja osobiscie lubie samodzielnosc bezinwazyjma prywatnosc a tu sie tak nie da
JESLI MASZ JUZ PODEJMOWAC ta decyzje ja naprawde szczerze uwazam ze ten urlop jest najmniej niebezpieczny a pozwoli ci na zrozumienie czy polubisz mieszkac we Wloszech czy nie...
oj prawda prawda matki Wloszki sa bardzo specyficzne a mu Polki postrzegamy je przez pryzmat naszej kultury naszych realiow a tak nie mozna bo to tylko problemy prrzyniesie... jestesmy za bardzo latwowierne a Wlosi bardzo sprytni...... uwazam ze wymagany pozadany jest dystans w stosunkach z rodzinami wloskimi bo ich slodkosc i szacunek jest parawanem zakrywajacym prawdziwe emocje czyli sytuacja materialna syna, dysponowanie jego osoba, zazdrosc o zony synow bo matki chca byc uwazane za naj naj, ich zdanie ma byc pierwsze i czesto pomiedzy opinia zony a opinia matki Wlosi wybieraja opinie matki bo sa tak przekonani ze sa naj naj a pozatym boja sie stracic przedmioty materialne ktore matki zapisuja w testamencie matki zas uwazaja zony za reproduktory do wydania potomstwa a w rzeczywistosci maja do zon synow zludny szacunek
A pozaty wypowiadajac sie konkretnie Wlochy maja powazny kryzys i debet krajowy a ta sytuacja nie poprawia sie....wielu przedsiebiorcow traci biznes bo nie ma sensu pracowac na podatki oj ktore sa bardzo wysokie....coraz wiecej Wlochow nie moze znalezc pracy sytuacja nie wyglada ciekawie i nie zapowiada sie nic ciekawego.......wrecz przeciwnie Polsa idzie w gore mamy wiecej inwestycji, znam Wlochow ktorzy otworzyli biznes w Polsce i tam zamieszkani bo podatki sa mniejsze, ....i nie zapowiada sie jak powtarzaja specialisci na poprawe inwestorzy nie sa zainteresowani inwestowaniem we Wloszech co wydaje sie logiczne zeby oddawac 40% nie ma sensu
to co opisala aragosta wywodzi sie moim skromnym zdaniem z kultury arabskiej..matka /tesiowa jest generalem..i rzadzi cala rodzina,synowa jest pod jej 'komendami'..jesli bedzie potulna bedzie dobra synowa jesli nie to tesciowa wkroczy pomiedzy syna a jego zone.A jesli rodzina wloska..jej modl jest blizszy modelowi europejskiemu to jest duzo spokojniej i normalniej :D..ale wezcie pod uwage ,ze kobiety starzejac sie zmieniaja sie bardzo,przychodzi chwiejnosc,zlosliwosc,wychodza na jaw negatywne cechy charakteru dotad skrywane,zrzedza staja sie niecierpliwe..zachodza procesy przemiany mentalnosci ,zmiany starcze i chorobowe/typu rozne doleglowosci,czesto bolesne /one widza ,ze ich mlodosc przeminela szybko,zadzroszcza jej synowej..Bogu ducha winnej synowej i na niej sie skupia uwaga tesciowej jako tej 'obcej krwi'
nie sadze ze wywodzi sie z kultury arabskiej c. To co opisalam wywodzi sie z doswiadczenia osobistych obderwaci z opowiesci wielu kobiet z wypowiedzi czytanych na forum.........napewno nie wywodzi sie z kosmosu a by najmniej z kultury arabskiej bo we Wloszech matki maja decydujacy glos a nie jak w Arabi ojcowie wiec diametralna roznica
Italydream! No to sobie poczytalas najrozniejszych i coz malo optymistycznych wypowiedzi..Wiele z nich jest dosc cierpkich co wyplywa z niezbyt milych doswiadczen. Wiadomo jednak, ze nie mozna generalizowac, aczkolwiek dobrze spojrzec na wszystko troche "chlodniej".
Jesli mozesz to zrob tak jak poradzilam Ci od poczatku - przyjedz na miesiac, poltora do Wloch i sama wyczujesz czy dasz rade w tym zwiazku we Wloszech czy tez nie.. Ewentualnie mozesz potem namowic swojego mezczyzne do przyjazdu do Polski, oczywiscie o ile jego zawod czy umiejetnosci (tudziez znajomosci)pozwola mu na rozkrecenie w Polsce jakiegos biznesu lub zatrudnienie sie.. Znam zwiazki, ktore zdecydowaly sie na to ostatnie rozwiazanie i tez sobie radza.. Ale trzeba chciec..Pozdrawiam Cie serdecznie..
matriarchat slonko byl przed patriarchatem
taaa..Wloch z kredytem na glowie na 15 lat/20lat?..przeniesie sie do Polski i bedzie wloskiej mamci dosylal polowe kwoty czyli 350 eu?ok 1500 zl....a mysle ,ze jednak mają uklad i on ma placic calosc..z tej strony monitora to sobie mozemy doradzac i doradzac..a zycie swoje historie i tak pisze po swojemu...Zeby task zrobic jak ty doradzac to facet musialby sie JAJAMi urodzic..a ona pare latek sie nie decydowal az sie zdecydowal..na 'sprobowanie'..i na wziecie kredytu...z mamusia,a nie z zona,jak normalnie ludzie to robie u nas w kraju..A mamusia to... tylko Jarek ma konto w banku!!!..ale on ma kota hehehehehe Awy drodzy forowicze znacie kogos w Polsce kto wzial kredyt z mamusia..albo ma konto do spolki z mamusia?Nie znacie?ja nie znam...ale Jarka to wszyscy znaja..chocby zTv hahahahahah
taaa..Wloch z kredytem na glowie na 15 lat/20lat?..przeniesie sie do Polski i bedzie wloskiej mamci dosylal polowe kwoty czyli 350 eu?ok 1500 zl....a mysle ,ze jednak mają uklad i on ma placic calosc..z tej strony monitora to sobie mozemy doradzac i doradzac..a zycie swoje historie i tak pisze po swojemu...Zeby task zrobic jak ty doradzac to facet musialby sie JAJAMI urodzic..a on pare latek sie nie decydowal az sie zdecydowal..na 'sprobowanie'..i na wziecie kredytu...z mamusia,a nie z zona,jak normalnie ludzie to robie u nas w kraju..A mamusia to... tylko Jarek ma konto w banku!!!..ale on ma kota hehehehehe A wy drodzy forowicze znacie kogos w Polsce kto wzial kredyt z mamusia..albo ma konto do spolki z mamusia?Nie znacie?ja nie znam...ale Jarka to wszyscy znaja..chocby zTv hahahahahah
literowki .....Zeby tak zrobic jak ty doradzasz to facet musialby sie JAJAMI urodzic..
zgadzam sie, rodziny wloski kochaja cie jak swoja dopoki wszystko idzie po ich mysli.
z ta praca to sie dobrze wywiedz.... mnie tez tu naobiecywali kokosow i nie wiadomo czego a jak sie tu przeprowadzilam to bylam skazanam tylko na siebie i pomoc mojego meza. tutaj trzeba miec twardy tylek.... i od razu ci radze ostro brac sie za nauke wloskiego bo bez jezyka to bym ci nawet odradzala wyjazd. ja w PL uczylam sie przed wyjazdem 4 lata, czescto jezdzilam do wloch, bylam tutaj tez na kursach jezykowych a jak przyjechalam tutaj i trzeba bylo szukac pracy to wlosi jako dobra wymowke zawsze mieli 'pani nie zna jezyka' (dziwne bylo tylko to ze kazdy ze mna prowadzil normalna konwersjacje). jesli masz w PL dobra prace to od razu wez pod uwage ze tutaj zaczynasz od zera, nie liczy sie staz, nie licza sie doswiadczenia - przynajmniej w moim przypadku. w wielu agencjach pracy to nawet smieli powykreslac mi czesc kursow czy umiejetnosci bo powiedzieli ze taka wiedza i umiejetnosci sa tutaj po prostu nie mozliwe i do tego trzeba byc geniuszem. z doswiadczenia w pracy tutaj widze ze chyba mieli racje bo mam u siebie osony po kursach komputerowych z miedzynarodowymi certyfikatami a nie potrafia nawet dobrze wlaczyc kompa, po kursach jezykowych czy nawet studiach jezykowych i sie dobrze wyslowic nie potrafia. nie mowie ze ja jestem jakas alfa i omega ale po prostu chce mi sie smiac.

a co do wloskiej tesciowej .... to jej tak nie chwal.... moja tez do czasu przygotowywania slubu byla ok, potem zaczela sie szaropanoszyc a teraz to byl ja po prosty zadzgala i rzucila psom na pozarcie.
pamietaj licz tylko na siebie.
litefowka ..facet musialby sie Z JAJAMI urodzic..a swoja droga polecam auorce postu by weszla wKsiege Gosci i tam poczytala znadziedzie i wyjace z rozkoszy osoby nad PIEKNEM ITALI..I TE WARCZACE ALE STOJACE DWIEMA STOPAMI NA ZIEMI, cytuje : "co wy ludzie italiani sa dobrzy na chwile to piekno ich to tylko fikcja, sa to ludzie w wiekszości nie wykształconi, złosliwi, pieni zazdrosci,żyjacy tylko z wyzyskiwania drugich.Nasza Polska choc biedna ale jaka bogata ,ja mieszkam w italii 6 lat meża itali -mai piu...."
" Kochani moi ja jestem w mediolanie 4 lata i wiem ze juz dalej nie chce tutaj przebywac, ludzie patrza na ciebie z nienawiscia przede wszystkim dlatego ze jestes inna, to jest kraj ksenofobow na wszystkich szczeblach (a pracowalam w kilku miejscach)"
"wlochy same w sobie sa piekne,ludzie niestety nie,trzeba uwarzac kogo sie poznaje,niestety mieszkam od 10 lat tutaj,ale gdybym miala mozliwosc zmiany nie zwlekalabym,na zmiane regionu i pracy.mi sento presa in giro" Chodzi o to zebys nie poczula sie tak jak forowiczka z ost wpisu :zrobiona w konia /dosadniej: w huja!/..ale o to muszisz zadbac tylko i wylacznie ty sama. sama od siebie okreslilabym Wlochow niezwykle podobnych do biblijnych FARYZEUSZY ...juz wiesz co mam na mysli? :D
brawo brawo prawda
Aragosta, szybko stałaś się specjalistką od mentalności Włochów. Bravo!!!
chcecie sobie pochichotac? to czytajcie: http://it.answers.yahoo.com/question/index;_ylt=ArcT4ZK_LB8nw_73Srlhc8UlV31G;_ylv=3?qid=2[tel]AAvD9Wx
nie uwazam sie za specialistke i nie wiem czy odebrac Twoja wypowiedz jako ironiz czy tez nie................... moje obserwacje poniekat wynikaja nie tylko z zaintereowania ile z zawodu i praktyki zawodowej....uwazam rowniez ze nalezy dosc glosno pisac o obserwacjach ktore uwazam urastaja do rangi oczywistych aby uchronic naiwne dziewczyny
chwila chwila..post o mentalnosci wlochow jest gdzie indziej..tu jest o stopie zyciowej z tysiakiem eu w kieszeni w Mediolanie jako miesiecznym wynagrodzeniem za prace..a ja bym powiedziala ,ze ten tysiak w Mediolanie to jak 1500zl w Warszawie
zapewne zdazylam zauwazyc.........1000 w Mediolanie to zapewne uposazenie osoby nie bedacej specialista.......i jak napisalas pokrywa sie z 1500 zl w Warszawie
bez przesady, mam kolezanke, ktora mieszka w Mediolanie i zarabia 1.100 na tzw. contratto a progetto. wynajmuje pokoj niedaleko centrum = 400 euro, jedzenie jakies 250, samochodu nie ma, miala faceta z Sardeni, wiec dochodzilo jakies 200 euro miesiecznie na samolot i reszta na rozrywki.
w warszawie za 1500 zl to nie wiem czy daloby rade pokoj wynajac.
jasne co to za zycie na taka umowe i za taka kase, ona tak juz 3 lata... i perspektyw na poprawe raczej nie widac.
ta dziewczyna jest Wloszka 100%, pracuje w biurze, ma skonczone studia 5 letnie.
i w Warszawie mozna wynajac tani pokoj ..a odnosnie pokoju za 400 Euro zapewne bardzo skromny.......tyle ze aby nie odbiegac od tematu mowimy tu o kobiecie Polce bez jezyka praktycznie bez doswiadczen ktora ma jeszcze pomagac aw spacie nie swojego mieszkania i ta sytuacja jest istotna jak rowniez mowimy tu o mezczyznie ktory w moim przekonaniu nie zarabia kokosow jako mezczyzna na kredyt mieszka u mamusi i tak dalej
Sa ludzie, ktorzy utrzymaja sie i za 700 euro, tylko to juz nie zycie tylko wegetacja.
no wlasnie a jak wynika z wypowiedzi bohaterki miala ona 4 tys zlotych miesiecznie wiec jesli odniesiemy to do Polskich realiw zyla dobrze jednak te same pieniadze we Wloszech nie pozwola jej na zycie jak rasowej foczki no logiczne....
pokoj za 400 plus loty do kochasia 200 to daje 600 ,za 600 to mozna samodzielne mieszkanie wynając do spolki z facetem i placic po 300..i byc sobie panem i pania w tym lokum..kwiczec i chrumkac z namietnosci ile sie chce, a tak to pozostaje im 'bzykanie na lisa'..czaja sie, czaja cala noc..a rankiem on spier....czyli'seks na lisa' :D..I to ma byc ZYCIE w MEDIOLANIE?..no nie!...to zycie na pol gwizdka..
Italydream, 1000 eu na skromne zycie moze i wystraczy dla was dwojga,ale co z nieprzewidzianymi wydatkami? Bedziesz potrzebowala ubezpieczenie zdrowotne,ktore nie obejmuje dentysty i ginekologa. Powiedzmy,iz potrzebujesz gienia, wizyta 100 eu, USG 50 eu-w malej miejscowosci,nie chce sobie nawet wyobrazac ile w Mediolanie! Oczywiscie mozesz jechac do Polski,ale na podroz rowniez bedziesz potrzebowala pieniedzy.Jest to maly procent wydatkow,ktore moga cie czekac.
Wez pod uwage rowniez to iz zapewne bedziesz widywala swoja rodzine,przyjaciol rzadziej niz swego "amore" teraz.Jego rodzina nigdy nie zastapi ci twojej chocby nie wiem jak byla cudowna.
Zycze powodzenia.
Po co jej ubezpieczenie zdrowotne, skoro pisze, ze będzie pracować?
Pracowac bedzie, ale koszty w postaci tzw. ticketu trzeba brac pod uwage.
ubezpieczenie zdrowotne ?? a co to jest ???? ja tz pracuje, mam ubezpieznie i to na czas nieokreslony bo mam obywatelstwo i co z tego ??? niech tylko dziewczyna zajdzie w ciaze to sie przekona. badania fakt zrobisz za free ale tylko te podstawowe... a wizyta u gienka za darmo obowiazuje cie tylko 3x w ciagu calej ciazy, pod warunkiem ze sie duzo wczesniej umowisz na wizyt. tak sloniusienko placiszi ladnie sie usmiechasz. ja nie mieszkam w duzej miejscowosci a kazda wizyta to wydatek 70 euro... niekiedy musisz i pojsc 2 x w miesiacu. lekarz co prawda jest na tyle ok ze nie bierze z wszystkie wizyty i ci daje racunek wiec cos tam mozesz sobei na koniec roku odpisac. do tego dolicz sobie morfologica min. 160 euro i jestes zalatwiona na cacy.
A co to ma wspólnego z ubezpieczeniem zdrowotnym? Jako osoba pracująca będzie miała zapewniona opiekę zdrowotna na takich samych zasadach jak Włosi, oczywiście w wszystkimi kosztami i ograniczeniami. Czy to oznacza, ze dziewczyna ma sobie w koszty jakieś dodatkowe ubezpieczenie wrzucić na początek? Jeśli będzie musiała lub chciała (bo tak tez można) iść do jakiegoś lekarza prywatnie, to pójdzie. Nikt nie mówi, ze płacąc składki ma się wszystko za darmo.
Temat przeniesiony do archwium.
61-90 z 249

« 

Brak wkładu własnego

 »

Pomoc językowa