fryjzjer we włoszech

WITAM!:) jestem z zawodu fryzjerką-stylistką i bardzo chciałabym rozpocząć pracę we włoszech:)jak myślicie czy sa takie szanse...czy w Italii istnieje dużo polskich zakładów fryzjerskich:)?

Dołączam się do pytania.Ale ja dla odmiany jestem kosmetyczką i ciekawi mnie jak się łatwi pracę w moim zawodzie,jakie są zarobki,formalności.Wiem,że jest zapotrzebowanie na nasze zawody ale nie wiem jak się za to wszystko zabrać.Może się odezwą jakieś kosmetyczki i fryzjerki?

Fryzjerki maja zapewniona prace we Wloszech ! Gwarantuje Wam ! Kolo mojego domu w odleglosci nie wiecej niz 50 m. sa 4 salony fryzjerskie i WSZYSTKIE maja klientki i utarg. Tym bardziej, ze wloszki sa w tej kwesti bardzo dokladne i czesto chodza tylko sa mycie i czesanie. Musza przeciez dobrze wygladac. Rzeczywiscie jezeli chodzi o czesanie to mam wrazenie, ze wlosi maja lepsza reke do modelowania ale to pewnie zalezy od reki fryzjera a nie od nacji.
Jezeli chodzi o kosmetyczki to widze, ze tez radza sobie niezle. Zaczyna wchodzic moda na paznokcie dlugie kolorowe i tipsy, oczywiscie wszystkie chodza na depilacje woskiem, mezczyzni tez. Wsrod ludzi starszych popularny jest pedicure z wycinaniem odciskow - na tym mozna zarobic. Na pewno bedziecie mialy klientki wsrod polek, ukrainek i rosjanek czy wszystkich blondynek na henne. Ja sama jestem blondynka i mam klopoty ze znalezieniem takiej co porzadnie mi zrobi henne. Albo nie robia, bo im sie to nie oplaca, albo nie umieja robic. Jak na razie nauczylam moja mame i robi mi rzesy a brwi to juz sama sobie robie. Ale wolalabym pojsc do kosmetyczki zaplacic te 15 euro (tyle biora za henne) i miec ja dobrze zrobiona. Nie wiem jakie trzeba miec uprawnienia ale pieniadze na pewno mozna zarobic. A ! Podstawowa rzecz: przynajmniej jedno lozko solarium, na tym na pewno sie zarabia. Tu chodza nawet w lecie na "lampade" !!

dzięki.Jestem po Studium Kosmetycznym.Być może już w przyszłym roku będę mogła wyjechać.A te zakłady to tylko 1 osobowe firmy czy tak jak u nas przyjmują pracowników?A pedicure to moja ulubiona czynność.Żel i akryl też umiem zakładać i zdobić+wszystkie inne zabiegi kosmetyczne.Jeśli byłabyś dalej tak kochana to napisz jeszcze ile tak mniej więcej kształtują się ceny na poszczególne zabiegi.Duża buźka za twe dobre serce

sa firmy jednoosobowe a sa tez takie co zatrudniaja, albo spolki dwoch, trzech kosmetyczek co razem na zmiany pracuja. Sa nawet takie co przyjmuja w domu gdzie maja wydzielony jeden pokoj i lazienke na gabinet, tak tez mozna zaczac - wtedy ceny mozesz miec nizsze i konkurencyjne i na pewno latwiej bedzie pozyskac pierwsze klientki. Pedicure 15-20 euro to wiem na pewno. Wiekszosc podst. zabiegow robie sobie sama i dlatego nie wiem jakie sa ceny. Mialam klopot z henna ale jakos sobie sama radze. Zerkne na ceny (sa wywieszone na drzwiach) i w przyszlym tyg. dam ci znac. Zostaw swoj adres e-mail.

jeszcze go nie mam bo dorobiłam się dopiero co komputera.Ale od jakiegoś czasu odwiedzam stronę o włoszech więc pisz na tym temacie.Jeszcze raz dzięki za informacje.

I pewnie tamtejsze kosmetyczki nie mają czegoś takiego na głowie jak nasz sanepid czy inne durnoty.A jeśli mają to nie tak upierdliwy jak nasz.

Dzieki Dziewczyny za tak szybką odpowiedź!nio Milli pocieszyłaś mnie bo myślałam ze mój zawód jest mało potrzebny we włoszech...zastanawiałam sie nawet nad zostaniem au pair we włoszech:)ja mam 2 certyfikaty miedzynarodowe z fryzjerstwa i stylizacji i jeden z tipsów i wisażu...hmm ale nie wiem czy to wystarczy..
L'estetica witaj w gronie Kosetyczko fryzjerek.:)a wybierasz sie do Włoch?

myślę o tym ale nie prędzej jak na przyszły rok.Nie dlatego że nie chcę ale tak muszę zrobić.Moja szkoła dostała ISO,więc mój dyplom nie podlega nostryfikacji. Narazie zacznę się uczyć języka,chcę trochę nabrać wprawy zawodowej.Mam nadzieję,że nasza nowa koleżanka co jakiś czas będzie nam dostarczała wiadomości.Gdzieś mam adres do centrum szkoleniowego w Świdnicy,jak znajdę to podam.Podobno mają robić szkolenia dla fryzjerów z udziałem włoskich mistrzów grzebienia.Dokładnie nie wiem ale jak znajdę adres i tel.to podam i sama się dowiesz.Bo dla kosmetyczek nie będzie przez nich nic narazie organizowane.

a ja jestem manicurzystką + tipsy jakie mam szanse?

a ja jestem manicurzystką + tipsy jakie mam szanse?

Witamy następną do naszego grona.Koleżanka z Włoch wyżej naświetliła co nieco o naszych możliwościach i za tydzień poda nowe.Pisała,że Włoszki zaczęły się interesować pazurkami więc zajęcie będzie

moda na długie paznokcie to wcale się niezaczyna ale tam już długo trwa i wloszki dawno mają bzika na tym punkcie więc duze pole do popisu mają manicurzyski a nie kosmetyczki

jak dla mnie to trzeba przyjechac i sprobowac. Moze na poczatek ni od razu samej ale u kogos, nabrac wprawy, doswiadczenia, obycia we wloszech a potem dopiero samemu. Proponuje szukac miejc gdzie pracuje duzo polek, ukrainek, rosjanek itp. A moze sie zmowicie i cos razem otworzycie ?!

jestem kosmetyczką,manikiurzystką,pedikiurzystką,robię tatuaże henną(zmywalne),potrafię kolczykować nie tylko uszy.Więc pewnie uda mi się.To dobrze,że jest szansa dla innych zawodów prócz pielęgniarek czy opiekunek.

To dobry pomysł MILLI!ale masz rację...na poczatek nalezy nabrać wprawy:)tylko ciekawe jakich kwalifikacji wymagają hmmm....
Ja to zawsze myślałam że włoszki takie nie za bardzo zadbane są a tu niespodzianka:)

to polki są zaniedbane włoszki bbbbbbbardzo dbają i włosi o siebie nie ten poziom co u nas

Polski są zaniedbane ? ... nie powiedziałabym :-/

* Polki

Tu się z tobą nie zgodzę,że Polki są zaniedbane.Przez cały świat uważane są za najbardziej szykowne i eleganckie.Opowiem ci pewną historię,którą opowiedziała mi pewna światowa osoba.Pewna Polka wyszła za mąż za dyplomatę jednego z krajów europejskich.Po wyjeździe na placówkę zostali zaproszeni(tego samego wieczoru co przyjechali)na przyjęcie.Świeżo upieczona konsulowa miała zaledwie godzinę na uszykowanie się.I jak to bywa,nie miała w co się ubrać.Ale od czego jest pomysłowość.Zdjęła zasłonę z karnisza,z niezwykle szykownego materiału,upięła go na sobie w przemyślny sposób,założyła bałtyckie bursztyny i świat dyplomatyczny na jej widok wręcz oszalał.A damy,obwieszone brylantami,w strojach od największych kreatorów,nie mogły wyjść z zachwytu,nie mogły uwierzyć że strój jest jej dziłem a nie kreatora.Tylko Polka potrafi zrobić coś z niczego.Jeśli Polki byłyby zaniedbane(co przez to rozumiesz?)to my,faceci z całego świata nie szalelibyśmy tak za nimi.

włoszki przede wszystkim stać więcej na chodzenie raz w tygodniu do fryzjera tyko po to by umyc i uczesać włosy, wydaje mi się też że poziom fryzjerstwa jest troche wyższy we włoszech niz w polsce. nie wiem jak z usługami kosmetycznymi , ale co do paznokci to włosi są w wiekszości beznadziejni w malowaniu i w tipsach. po za tym robienie paznokci u rak czy stóp oraz tipsy sa bardzo drogie (nawet dla przecietnych włoszek)no i cena nie dorównuje jakości, więc jeśli ktos chciałby zajmowac sie robieniem paznokci to mógłby pomyśleć o sprowadzaniu produktów z polski

gwoździk masz całkowitą rację i zgadzam się z Tobą!!!Polki to najbardziej zadbane kobiety świata i nawet włosi to przyznają:) a co do tipsów to nie bardzo sie orientuje jak to tam wyglada..hmm a czy włoszki lubią polskie fryzjerki?:)

Nie można tak uogólniać. W każdym środowisku znajdą się kobiety, które dbaja o siebie aż do przesady. Chcą zwrócić swoim wyglądem na siebie uwage, Są takie, które nie dbają o siebie sa to tzw. kopciuchy. Najważniejsze jest jednak aby wyglądać schudnie i gustownie, a przynajmniej nie przeginać w jedną czy w drugą stronę.
We Wloszech spotykam kobiety, które myją się, czeszą, podciągają urodę dopiero wówczas jak wychodzą z domu. A tak normalnie to caly dzień w pidżamie biegaja po mieszkaniu i szukają kurzów. Potrafia nawet godzinę gadać z sąsiadkami ze swoich balkonów podpierając się o szczotkę.

jeśli chodzi o młode kobiety to mysle że jest po równo, ale co do dojzałych kobiet muszę stwierdzić z przykroscia ze wiecej jest zadbanych włoszek, moze wynika to z faktu, że włoszeki moga sobie na to pozwolic, dużo jest tych które zajmują sie domem , nie pracuja, mają odchowane dzieci, no i pieniadze wiec chodza tylko po kosmetyczkach i fryzjerach

włoszki moze są czyste ale nie bardzo to po nich widać,czesto ubrane w męskie potargane spodnie i bluzeczek "na cebulke"nie wyglądaja na zadbane...jednak tak jak mówimy nie ma co uogónliać...:)

żeby być zadbanym nie trzeba wcale mieć dużo pieniędzy i chodzić 'po kosmetyczkach i fryzjerach' , to wynika z naszego poczucia smaku i estetyki , można być zadbanym i mieć gust nie wydając na to wcale góry pieniędzy , jeśli chodzi o włoszki to ja osobiście spotykam różne i te bardzo zadbane i kompletne fleje , fakt ,że mają więcej możliwości jeśli chodzi o ubiór , bo mają naprawdę tysiące sklepów ze świetnymi ciuchami ,ale nie koniecznie każda ma gust ...
może powiem tak , włoszki są bardzo zadbane i dobrze ubrane w przeważającej części ,ale polki .... bardziej :)

co nji uważa za zaniedbanie?czy to,że Polki nie chodzą co kilka dni do fryzjera,nie mają super modnych ciuchów,nie chodzą do spa?Nawert z najbiedniejszej rodziny kobieta robi wszystko by być czystą.Bo czystość jest najważniejsza.Czasami mam takie klientki co robią za pleśniak mimo,że mają na sobie super drogie ciuchy i używają drogich kosmetyków.A bywają panie ubierające się w lumpeksach które są wzorem czystości.

w lumpeksach można czasem znaleść super wystrzałowe ciuchy ;-)

:D

nie kupuję tam ale słyszałam że tak...np taka KAYAH sie tam ubiera i przynajmniej wyglada oryginalnie:D

na pewno nie chodziło mi o ubrania i styl ubierania, ja sama nie chodzę do kosmetyczki ani manicurzystki,do fryzjera co dwa miesiące na farbowanie, a uwazam sie za zadbaną dziewczyne, a ubrania uwielbiam kupowac na przecenach, więc nie chodzi mi tu dokładnie o kwesje pieniedzy, ale wydaje mi sie (podkreslam wydaje!) ze na włoskich ulicach mozna zobaczyc wiecej ładnie uczesanych, umalowanych lub nie, kobiet. nie wiem z czego to wynika ale takie sa moje spostrzezenia.