wcale nie zapomnialam ale malo sie teraz ruszam bo zimno jak ... w sobote bylo 17 st. i leje. lato jak w Polsce. Przypominaja mi sie wczasy w Kolobrzegu w prochowcu, kilku swetrach, chustka na glowie bo wieje itp.
Kosmetyczki - wezcie pod uwage klienta starszego (o tym juz chyba mowilam) jak i mezczyzne. Niektorzy faceci we wloszech sa gorsi w dbaniu o siebie od kobiet. depilacja woskiem czy solarium juz nawet nie jest modna a wrecz obowiazkowa, paznokcie tez. to prawda tipsy we wloszech sa drogie i dlatego malo osob sobie na to pozwala ale powoli przyjmuje sie szersza fala. wlosi sa fantastycznymi fryzjerami a klientek jest tak duzo ze praca bedzie zawsze. strzyzenie z myciem tanie to 15 euro i tam lataja mlodzi (studenci) co nie maja duzo pieniedzy. ja chodze do takiego srednio drogiego: strzyzenie, mycie, balsam albo odzywka, czesanie 30-35 euro. pasemka 2 kolor. robie w polsce jak mam okazje, tutaj 1-kolor kosztuja z myciem, czesaniem itp. 90-100 euro. czyszczenie twarzy 30-40 a nawet 50 euro. modne sa wszelkie bio czyli powrot do natury ostatnio modne jest: terapia czekoladowa, jogurtem, sianem (specjalnym rodzajem z alp), no i wszelkie zabiegi na cellulit, ten przeciez mamy wszystkie po 20tce. nastepnym razem reszta cen