matrimonio italo-polacco

Temat przeniesiony do archwium.
31-60 z 121
Ze co? Jestes w lepszej sytuacji finansowej niz Twoj wybranek z bardziej rozwinietego kraju?;) Ja tez nie mam powodow do kompleksow.:)
Powiedzmy, że nie mam odwagi żeby powiedzieć, że jestem w lepszej sytuacji finansowej niż mój wybranek, ale od życia miałam więcej niż on, mimo, że z rozwiniętego kraju :)
No i wlasnie o to mi chodzi, wiec teoria Genia trzyma sie kupy tylko w niektorych przypadkach... GENIO, PROSZE NIE GENERALIZOWAC!!;-P
nie generalizuję, a moja opinia, jest obiektywna, gdyż, jak pisałem, nie dotyczy mnie osobiście, a wy, tak jak się obawiałem, kształtujecie swoje, poprzez pryzmat waszych osób i z nastawieniem na udowodnienie, za wszelką cenę swojej tezy. jedno jest pewne, w parach mieszanych nie rozkładają się siły po równo
no pewnie, ja jestem od ropucha silniejsza...;)
hihi, ja tez jestem silniejsza od mojego faceta:-)
Polki rulez!! :D
no luuuuudzie...po równo, w sensie takim, że tyle samo jest Włochów i Włoszek......no ale wy to dobrze rozumiecie, tak jak twierdziłem wcześniej, chcecie udowodnić na siłę coś, co jest dla was wygodniejsze, przyjemniejsze, posługując sie addiritura groteską, a przecież nie ma powodu, by tak robić, prawda jest najlepsza i juz
The truth is out there...
czyja PRAWDA, Genio? ;)....
oj genio...moze jak byles 15 lat temu we wloszech to ta teoria byla rzeczywiscie bardziej aktualna
...mysle ze nie masz racji...znam kilka takich mieszanych par i z pewnoscia ta teoria w ich przypadku sie nie sprawdza
oczywiście, ta teoria nie jest rzeczą tassativą ...a prawda, no ta prawdziwa. jeśli się dziś pojawię, będę się nazywał genio/eugenio, pa, wirtualne koleżanki
genio eugenio moze inaczej bym do tego podeszla: 80%polek przyjezdza do wloch pracowac tak?czyli skoro maja potrzebe wyjazdu zagranice za chlebem to znaczy ze z finansami cienko,w miedzy czasie ludzie sie poznaja , zakochuja i pobieraja.Malo kto chyba jedzie do wloch z zamyslem rozkochania w sobie italianca, zeby jeszce tacy cudowni byli.rnNa a jak sie trafi ze facet dobrze zarobi to why not? ale mam tez kolezanki ktore powychodzily za bardzo przecietnych wlochow.
Wlasnie tak sobie mysle, ze nie znam takich par o ktorych pisze genio.... skad te teoria? Czasy w ktorych Polska byla zacofanym krajem juz chyba przeszly do historii. Mnie samej rowniez przyszlo zmienic swoje zycie z nieco wyzszej polki (polska) na nieco nizsza, to co mnie tu trzyma to milosc, a nie absolutnie poziom zycia czy finanse. Pozdrawiam
po co ci te dwa nicki?
...mysle ze lubisz sobie czasem komplikowac zycie...i to na roznych plaszczyznach ;-)
pa pa pa :-)*
"...80%polek przyjezdza
>do wloch pracowac tak?czyli skoro maja potrzebe wyjazdu zagranice za
>chlebem to znaczy ze z finansami cienko..."

Tu sie nie zgodze. Powiedzmy, ze rzeczywiscie te 80% Polek przyjezdza do Wloch do pracy. Ale to nie musi oznaczac, ze w Polsce zle sie im sie wiedzie finansowo, sa tez takie, ktore po prostu lubia Wlochy i chca tu mieszkac, pracowac, sprobowac zycia w tym kraju, zdobyc nowe doswiadczenia... To wcale nie jest taka rzadkoscia, nie wszystkie Polki pracuja tu z koniecznosci.
szanuje twoje zdanie,ale sie absolutnie nie zgadzam.Owszem duzo z nas juz tutaj zostaje ale kto rzuci dobra prace w polsce po to zeby tutaj zyc??moze z tych 80% jakies 0,01% tak robi.
Wiekszosc z koniecznosci bo w polsce nie ma sie czego jac,mlodzi po studiach wyjezdzaja za lepszymi pieniedzmi,a to co ty mowisz to naprawde tyczy sie malutkiej grupki.
>>kto rzuci dobra prace w polsce po to zeby tutaj zyc??
Nie twierdze, ze postepuje tak Bog wie ile osob, ale tez trzeba pamietac, ze i takie istnieja. I wcale nie sadze, ze jest ich tak malo (te 0,01%), sa pasjonatki, a przede wszystkim dziewczyny, ktore zdecydowaly sie na wyjazd ze wzgledow uczuciowych (a tych jest naprawde sporo). Tak trudno uwierzyc, ze sa w naszym kraju osoby, ktore nie musza wyjezdzac? Ktore moga po prostu podjac decyzje o wyjezdzie bez nadziei na lepsze zarobki? Polska to nie tylko bieda i bezrobocie. Nie tylko desperaci decyduja sie na przeprowadzke do innego kraju.

>>>kto rzuci dobra prace w polsce po to zeby tutaj
>zyc??
Mnie rowniez...
:))
:))) pozdrawiam:)))
è iniziata per gioco.......doveva essere una semplice amicizia invece poi i suoi occhi mi hanno trasmesso delle emozioni e una dolcezza che non provavo da 15 anni........di matrimonio ...sono gli stessi anni che passano tra me e lui....cioè lui è più piccolo.....non sono matta giuro ma l'amore è una cosa troppo bella...
E che te frega se è più piccolo di te?:) Guarda che il cuore mica guarda l'età, se ti innamori ti innamori... Ma sei sposata o separata? (scusa l'invadenza)
sposata......ho 35 anni e una figlia di 13.....lho sempre pensato agli altri , mio marito per primo , ho sempre risolto tutti i problemi da sola, lottato, lavorato sempre come una matta da quando avevo 20 anni, mutuo , casa ecc....ma non mi sono mai guardata dentro a chiedermi chi era la vera mymy: lo scoperta adesso.....sono felice, solare, rido sempre, il mio cuore ha riniziato a battere forte a provare emozioni che solo questo ragazzo è riuscito a darmi......lui ha imparato l'italiano e io sto imparando piano piano il polacco non è semplice ...ma c'e' feeling...c'e' intesa su tutto, amiamo fare le stesse cose e sopratutto conosciamo il limite dell'uno e dell'altro. noi sapiamo che è un amore impossibile ma viviamo giorno per giorno questa storia, nel bene e nel male finchè dio vuole, godendoci ogni momento che possiamo passare insieme. ha una sensibilità e una dolcezza che i maschi italiani hanno perso........
sei polacca o italiana? ho visto che scirvi benissimo ambedue le lingue....
Czesc,

Ciekawe czy napoletani bardzo roznia sie od reszty Wlochow? Czy w ogole sie roznia, abstrahujac od roznic kulturowych dzielacych Wlochow z Poldunia od tych z Polnocy? Z tego co zauwazylam, to Wlosi z Poludnia czesciej i chetniej wiaza sie z Polkami, w ogole z dziewczynami z innych krajow. Uwazam to za paradoks, nawet jesli Poludniowcy sa znani ze swojej otwartosci, to sa tez bardziej przywiazani do tradycji. Nie jest tajemnica ze wiele wloskich mam bardzo nie chetnie patrzy na narzeczona, a co dopiero na zone z zagranicy. Jak gdyby Wloch mogl byc szczesliwy tylko z Wloszka:))Przeciez milosc nie ma zadnego zwiazku z narodowoscia.
Ti sei sposata presto, per la realtà italiana... Sai, è difficilissimo capire qual è la migliore via da seguire nei casi come il tuo: da una parte hai una famiglia, una figlia... Ma dall'altra c'è una possibilità di avere un rapporto che ti fa sentire bene, che ti fa sentire donna, che ti fa felice... Per quanto ho capito, non pensi di lasciare tuo marito, e qua non mi esprimo, visto che sono decisioni molto importanti e difficili. Ma credo che sia giusto seguire soprattutto il proprio cuore, la vita è breve, se è un vero amore (e non solo una storiella)... Ti auguro tutto il bene del mondo, deve essere incasinata la tua situazione, soprattutto dal punto di vista psicologico...

PS. Sono polacca, da 11 mesi a Roma.:-)
Dipende mio amore e pugliese, mama di lui e tutta famiglia mi hanno dato caldo benvenuto ....non ci sono bisticci a casa nostra ,stiamo bene insieme.Io ho sentito che sono piu gelosi.
Ciao:)

Allora i napoletani sono questi piu' gelosi, oppure gli italiani del Sud in generale? Sono contenta per te, che ti abbiano accolta cordialmente nella famiglia:
Anche il mio ragazzo è pugliese. La sua famiglia mi ha accolto con TANTO affetto e amore, ma proprio TANTO. Non mi hanno mai fatto pesare il fatto che sia polacca, anzi, per la sua mamma la cosa più importante è che il mio ragazzo è cambiato in meglio da quando mi conosce, ed è molto grata per questo. (La sua sorella piccola guarda di continuo la cassetta video sulla Polonia, che hanno comprato apposta :P ) Comunque fin'ora ho ospitato 5 persone della sua famiglia, lui compreso, in casa mia, hanno voglia di conoscere anche le mie parti, non solo stare al caldo al mare... Li ritengo molto aperti, anche se attaccati (senza fanatismo) alle loro tradizioni. Anche a me piacciono le mie tradizioni, e gliele ho sempre fatte conoscere, per quanto sia possibile.
Temat przeniesiony do archwium.
31-60 z 121

« 

Pomoc językowa - tłumaczenia

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia