przepraszam, że się wtrącam, sprawa par polsko-włoskich mnie nie dotyczy, ale zauważyłem, że staraliście się dociec powodu, dla którego jest o wiele więcej par, w których mężczyzna jest Włochem. Wg. mnie sprawa jest oczywista, chociaż zdaję sobie sprawę, że wiele osób będzie temu zaprzeczać, nawet wiedząc, że nie mają racji. Otóż, w większości kultur, naszą europejską wliczając, mężczyzna/mąż jest tą osobą, która ma zapewnić byt i opiekę rodzinie. To on powinien się o to martwić. Od zawsze, powtarzam, od zawsze i wszędzie było tak, że, w przypadku małżeństw mieszanych, mąż pochodził z kraju bardziej rozwiniętego ekonomicznie i w związku z tym jest od swej żony zamożniejszy. Czy znacie wiele przypadków(oczywiście mogą się zdarzyć), że Polka, znajdująca się w dobrej sytuacji finansowej, poślubia ubogiego Włocha? Rzadkie, prawda ? Reasumując.....non diciamo le cavolate