cześć Alberto...
bardzo dziękuję za komplementy, to bardzo miłe....
ja jestem w pracy, dziś od 12.00 do 20.00 przed komputerem..
a na spędzanie czasu nad możem chetnie bym się dała namówić, uwielbiam może...
jak juz napisałam w lipcu jadę z kolezanką z niemiec nad może do włoch nad wybrzeże ligurskie koło turynu...
o tak chetnie bym się z toba spotkała i to nawet zaraz...w końcu samoloty do rzymu latają...jestem spontaniczna ;)ale praca..praca..praca....;(
postaram się nawiązać kontakt z moją znajomą z Rzymu, wtedy bym do niej przyjechała i spotkała się z tobą, na poczatku napewno byśmy potrzebowali tłumacza i moja znajoma pomogłaby nam się dogadać..;)
a potem dalibysmy juz sobie radę...
;)
a na nauke jazdy konnej nigdy nie jest zapóźno..
wiesz jak super jest jeździć po plazy, po wodzie..;)