Spotkało mnie ostatnio zabawne zawirowanie. :D
Miałam ogromną ochotę zapoznać się bliżej z włoską muzyką, toteż zaczęłam jej poszukiwać. Dzięki nieocenionej pomocy koleżanki dostałam ją wreszcie w ręce - i to całkiem sporo, bo aż trzy albumy. :D Nie posiadałam się ze szczęścia. A kiedy zaczęłam odsłuchiwać, okazało się, że nie jest to do końca rodzaj muzyki, o który mi chodziło, bowiem... to były strasznie stare włoskie piosenki. :D :D
Ale cóż, stare, dobre klasyki zawsze fajnie posiadać, nawet jeśli na co dzień nie będę ich słuchać... ;] :D
Dlatego tym razem w ciemno strzelać nie będę i zasięgnę rady. I tu prośba do Desminki - czy miałabyś czas i ochotę, żeby mi podesłać coś fajnego? Bardziej współczesnego. :D
Znam taką włoską wokalistkę jak Mietta i jej piosenki mi się podobają. To może coś w ten klimat? :) Może Nek? Może Anna Tatangelo? Może Eros Ramazzotti (słyszałam, że dobrze się uczyć języka na jego piosenkach, bo ponoć nie ma tam zbyt skomplikowanego słownictwa, ale nie wiem, czy to prawda)? Lubię Pana Amadeo Minghi, ma ładne piosenki (śliczne jest "Vattene Amore" w duecie ze wspomnianą Miettą). Tiziano Ferro jest całkiem fajny, mam parę piosenek...
Desminko, zdaję się na Ciebie. :) Co byś poleciła?