Piesek,kotek,fretka w Schengen

Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 50
poprzednia |
Po wejściu do Schengen fretka nadal musi mieć paszport

Czy wszyscy wzięli paszport?

Kot, fretka oraz pies którego chcemy zabrać w podróż po strefie Shengen musi mieć swój paszport. W sprawie wyjazdów zwierząt na teren państw Unii Europejskiej nic się nie zmieniło.

Paszporty obowiązują koty, psy i fretki, jako zwierzęta najbardziej zagrożone wścieklizną. W paszporcie zwierzaka są wszystkie dane dotyczące właściciela, obowiązkowych badań i szczepień. Pies musi mieć widoczny tatuaż lub wszczepionego czipa.

Paszport dla psa kosztuje 51 złotych i można go wyrobić w większości placówek weterynaryjnych. Trochę więcej zapłacimy za czip np. Lublinie od 70 do 90 złotych i za dodatkowe, ponawiane szczepienia.

Nieco inne procedury obowiązują przy wyjeździe do Irlandii, Wielkiej Brytanii i Szwecji. Wówczas właściciel psa musi wykonać dodatkowe badania krwi zwierzęcia. Próbki są poddawane obserwacji w Państwowym Instytucie Weterynaryjnym w Puławach. (zel)
Cholera, czyli nie mogę wysyłać bernardyna z baryłeczką, żeby krążył tam i spowrotem między sklepikiem na Słowacji a granicą?:)
jamnik odbyl juz ktoras z rzedu podroz i nikt nie skontrolowal dotad jego paszportu,na dodatek lata bez oplaty/za darmo wloska linia....dziwne./
weterynarz wloski trzepie niezla kase
podam wam ceny..zwykla wizyta od 20 do 130 eu w zaleznosci co tam dolega i co weter.robi...wizyta specjalistyczna od 110 do 500 eu..zastrzyk od 5 eu do 80 eu,uspienie starego psa od 20 do 200 eu/nie wiem od czego to zalezy/terapia przeciw bolowa za 1 dzien od 30 do 400 eu elektrokardigram od 50 do 270 eu ultrasonografia od 50 do 300 eu,cesarskie ciecie u suczki od 100eu do 1.350 ! eu ! u kotki od 70 do 850 eu,usuwanie zeba 130 do 400 eu ,mycie ucha od 2o do 180 eu.Usuniecie ciala obcego./jak cos wbite/od 130 do 960 eu! we Wloszech jest ok 13 milonow psow z tego 5.350 tys jest zarejetrowanych.sredni koszt wizyty u weterynarza to ok 35 eu ..sredni a ja dalm 25 eu lacznie z zastrzykiem przeciw bolowym/czyli duzo nie zdarl..bo i roboty mial malo/ i dalsze 25 eu leki na recepte...Sredni koszt utrzymania psa we Wloszech to 700eu/wszytko ,zarcie badania, smyczka ,obroza ,podroze/ badanie krwi od 60 do 100 eu .
ale za to jaka wdziecznosc...
i nikt tak sie nie cieszy na twoj widok i w drzwiach cie nie wita nikt tak wylewnie jak twoj psiur :)
Mysle sobie, ze te ceny troche wygorowane ... Mam ( dla psa oczywiscie- Pana Weta za 3 dychy za wizyte tutto compreso :) ( nawet dzika zabawa z suczka dr-a )
Smiac mi sie chce zwlaszcza z mycia ucha za 180 euro :)
mialo byc 700 eu rocznie
Dyrekcja włoskich kolei ogłosiła szczegółowe zasady przewozu psów i kotów w pociągach. Zgodnie z nowymi przepisami, o których informuje środowa prasa, małe psy będą podróżowały za darmo, a duże - tylko w ostatnim wagonie z połówkowym biletem.Zakaz wstępu do pociągów będą miały od 1 grudnia psy 17 ras uznawanych za niebezpieczne; ich listę sporządziło ministerstwo zdrowia.

Przedstawione niedawno poprzednie propozycje przepisów, praktycznie uniemożliwiające wstęp do pociągów psom o wadze wyższej niż 6 kilogramów, wywołały we Włoszech falę protestów. Miłośnicy czworonogów nawoływali do spektakularnych akcji, sugerując, aby jak najwięcej pasażerów podróżowało z psami.
W związku z protestami dyrekcja kolei zmodyfikowała przepisy.
Postanowiono zatem, że małe psy o rozmiarach nie przekraczających parametrów: 70x30x50 cm, obowiązkowo w specjalnej klatce, mogą jeździć ze swymi właścicielami w każdym wagonie i nie trzeba dla nich kupować biletu.
Dla większych psów oraz ich właścicieli przeznaczony będzie ostatni wagon składu drugiej klasy. Zwierzęta muszą mieć smycz i kaganiec oraz połowę biletu.
Wszyscy pasażerowie na czterech łapach muszą mieć świadectwa zdrowia.
Bezwzględny zakaz wstępu psy i koty mają do najszybszych pociągów. Uznano, że prędkość przekraczająca 200 kilometrów na godzinę jest niebezpieczna dla ich równowagi.
Sette jestes tu? wiem, ze Ty podrozujesz ze swoim futrzakiem :) kilka dni temu zakupilam pieska i chce go zabrac do Polski, bede leciala lotem, ale nie mam kudzwa tego cholernego paszportu, co za paranoja paszport dla psa..moze jeszcze mam mu zrobic zdjęcie w bialej koszuli i krawatce?! Gdzies w necie wyczytalam, ze lecąc z lotem nie trzeba miec paszportu z kolei dzis dzwoniac do nich uslyszalam, ze jest potrzebny, kurna za chwile lece do POlski i nie zdarzę wyrobić tego tałatajstwa, jak mam przeszmuglować pieska przez granice?! help!
Sette, Settee tu Brzozaaa, tu Brzooooza, jak mie slychac? :D
paszport i chip...powinien miec..przypal glupa ze zapomnialas..ale najlepiej wyrob na biegu u weta..dadza ci taka ksiazeczke wyglada jak nasza polska psia kasiazeczka zdrowia..foto niepotrzebne..wazna jest tylko data ost szczep przeciw wsciekliznie..przez 1 rok od ost daty paszport jest wazny..Z reguly na lotniskach nie wiedza na co patrzec ..w paszporcie patrza na pierwsza strone dane wlasciciela czy sie zgadzaja z danymi na bilecie ..smialam sie z tego i w koncu im pokazalam ,ze maja patrzec pod koniec ksiazeczki na dane Vaccination ageinst rabies...valid until...Skoro lecisz samolotem to pamietaj ,ze musisz zawsze miec potwierdzenie rezerwacji/telefon lub mail/ na lot z pieskiem do 8 kg/z transporterem!/ mozesz wziac z soba w odpowiedniej torbie/najlepeij transporterze/ja mam taki co wyglada jak torba jak nosza ludzie zna silownie z ciuchami do przebrania..kupilam za 80 zl i jest fajna ma wejscie,otwierne jak klapka i siatkowe okna poboku..chociaz zimą troche mu pizdzi przez te okna :D,pasek na ramie mozna zamienic na smycz, jest tez zalaczka ktora sie przypina pieskowi do obrozy by siedzial wewnatrz torby..moj to raz wylazl i ciagnal ta torbe za soba ..dobrze ,ze byl podpiety/ do kabiny psazerskiej..ale podczas jednego lotu moga byc na pokladzie tylko DWA PIESKI.. osoba z trzecim psem jest nie do przyjecia dla kazdego kapitana.Jak juz masz psa to bron Boze nie lataj z nim Lufthansa..zlupia cie do ostatniej skory, bilet dla psa kosztuje 10 eu za 1 kg wagi psiego ciala plus 22 proc vat..podaj zanizona wage psa..No chyba, ze go bezczelnie zwaza /a w Warszawie bezczelnie to robia ..tak jak wazy sie walizke/ W Itali nie waza torby z psem..nie zdarzylo mi sie, wierza w podana wage na slowo, wiec raz pies wazyl 2 kg..a innym razem 6 kg..a co to za rasa to Wlosi nigdy nie wiedza..takich ignorantow jak Wlosi to nie widzialam !zeby na jamnika mowic cziłała/chichuachua/ gdzie Rzym a gdzie Krym!
..hmm..ja Wisla ,ja Wisla szlysze cie dobrze Brzoza ,odbior..albo bez odbioru..:D
Wisla, Wisla ...tu znowu Brzoza...jak mnie slyszycie? bo ja Was dobrze :D
Dziekowac Wislo za odpowiedz :D
Torbe taka jak mówisz juz mam, sa okienka, klapki, design "silowniany" :D
moj piesek to szczeniak york wiec wazy tylko 2 kg moga sobie ważyć do woli :D
czyli powidasz, ze u weterynarza moge ten paszporcik załatwić ?! To ekstra mam nadzieje, ze uda mi sie w ciagu jednego dnia, chociaz jak znam tych leni patentowanych..rozplacze sie tam, musze zabrac mojego pupila, musze, musze inaczej oflaguje sie i zorganizuje pikiete na lotnisku przeciwko psim paszportom! Psim paszportom mowimy NIE!!! 3 X NIE !!!
zerknij http://www.lot.com/Portal/PL/aspx/Content__Travel_With_An_Animal.aspx http://poliziadistato.it/articolo/1088-Il_passaporto_per_gli_animali_da_compagnia o wlasnie ..mam taki paszport tylko napis na nim jest po polsku i angilesku..dlatego Wlosi go nie kontroluja na lotnisku..zachodzi podejrzenie zajak sobie wyrobisz w Itali to bedzie taki jak na foto i Wlosi bede go czytac..heheh.mikrochip vet powinien od razu mu wszczepic i od reki paszport wystawic ..pewnie zedrze z 50 eu.. tuo veterinario di fiducia????..Se vai ai Servizi Veterinari dell'ASL ti mettono il microchip gratutitamente...o 5 eu../Chip mettono solo se il cucciolo ha meno di due mesi di vita altrimenti rischi di pagare una multa sugli 80 euro. Se invece vai da un veterinario libero professionista ti fanno pagare la visita. http://it.answers.yahoo.com/question/index?qid=2[tel]AAKOZTf http://www.anagrafeanimale.it/condizioni.shtml
Nie czytalam dokladnie wszystkich wpisow, ale przypomne, ze sam paszport i chip to nie wszystko: trzecia, wymagana rzecza przy takiej podrozy jest szczepienie przeciwko wsciekliznie i ono niestety musi byc zrobione co najmniej 30 dni przed podroza (szczepienie to ma waznosc przez rok).
Aha i paszportu nie wyrabisz u weterynarza ale wydaja go w tzw "anagrafe canina", mnie wydali prawie od reki, czekalam moze z polgodzinki.Kosztowalo mnie to niecale 30 euro.

Szczepienie faktycznie 30 dni przed, chyba ze masz znajomego weterynarza i wystawi Ci swiadectwo z mocno wsteczna data.We Wloszech wszystko jest mozliwe...

Ja z kolei uwazam ze paszporty sa konieczne.Chodzi przede wszystkim o weryfikacje zdrowia psa czy kota a nie o zdjecie w krawacie czy bez:)Dlaczego narazac innych ludzi na kontakt z chorym zwierzeciem np? Dlaczego narazac zwierze na podroz ktorej np nie jest w stanie przezyc a nam sie wydaje ze tak?
Pozdrawiam
ok dzieki za odpowedzi.
Sette chipa juz piesek ma, a na paszport musze czekac tydzien k***... tak mi powiedzieli..Sette mowisz, ze moge przypalic glupa i udawac, ze zapomnialam paszport?
moze udaloby mi sie go teraz jakos przeszmuglowac, a potem paszport zostanie mi przeslany do Polski wiec w drodz epowrotnej bede go juz miala, jak myslisz Sette przejdzie to?
Dziwne, ze az tyle kaza ci czekac na paszport :-/ ja rowniez zalatwilam w ciagu kilkunastu minut - w oddziale ASL Unità Sanità Animale.
Szczepienia przeciw wściekliźnie raczej nie da się wpisać "wstecznie", chociażby z tego względu, ze ono jest powtarzane: najpierw pierwsza doza, a po 3 tygodniach - miesiacu, druga.
Jak podróżowałam z kocią , to jej paszport był dokładniej sprawdzany niż mój, zatem chyba ze szmuglowania nic nie wyjdzie.
moglabys sprobowac..zagrac roztrgniona zdenerwowana majaca malo czasu do odlotu i uporczywie szukajac tego ppaszportu po torrbach i torebkach..dobrze byloby zeby zatoba stal ktos kumaty i podszedl sie inbarkowac..niby uwazajac ,ze ty juz zakonczylas inbarco/muszisz naswietlic sytuacje i najlepiej zeby to byl fajny facet..a tak nawiasem to staraj sie inbarkowac u faceta..bo baby sa sluzbistkami,zołzy nie odpuszczaja formalnosciom/ ..bo pani z obslugi bedzie ci wystawiac bilet na psa/ PET ticket..ktory muszisz isc oplacic do odzielnej kasy wiec szukaj tego paszportu i gadaj niby polprzytomna do siebie ze zdenerwowania i niby pospiechu..mi sie raz udalo na Linate :D
hmmm spróbuje najwyżej sie nie uda ;) fakt baby sa strasznymi służbistkami :)
a jesli hodzi o ksiazeczke psa to ja mam w niej same kody zero dat :(
*chodzi :D
a jeszcze jedno pytanko; czy ten psi paszport sprawdzaja tylko przy check-inie czy pozniej przy kontroli bagażu podręcznego tez? chce sie nastawić psychicznie ile razy bede musiała odstawiać ta scenkę rodzajowa :D
>Dziwne, ze az tyle kaza ci czekac na paszport

Też musiałam czekać tydzień. I do tego musiałam jeździć do innego miasta. Tam gdzie mieszkałam nie było możliwości. Pani Weterynarz mi poszczepiła koty (nic nie mówiła o miesięcznym wyprzedzeniu) i dała dokumenty, które musiałam złożyć w tym innym mieście.
jezeli to jest szczeniak...znalazlam to : Przemieszczanie na terytorium Republiki Włoskie psów, kotów w wieku poniżej 3 miesiąca życia, nieszczepionych przeciwko wściekliźnie, jest niedozwolone http://www.naszpies.psy24.pl/art.php?art=1366 Mulino nic nie podajesz ile miesiecy ma piesek?
ale on jest szczepiony, wszystko ma, chipa ma, torbe ma :D tylko tego psia jego mac paszportu nie ma :D
pozycz paszport od kogos kto juz ma takiego psa..byleby sie rasa zgadzala ,ze YORK ..plec niewazna, chip niewazny..nie kontroluja ani fiutkow ani chipow..pozycz paszport tylko do machniecia przed nosem..
Jak podróżowałam z kocią , to jej paszport był dokładniej sprawdzany niż mój, zatem chyba ze szmuglowania nic nie wyjdzie.

Dokladnie.Paszport mojego psiaka tez dokladnie sprawdzali.Moim zdaniem nie ma co rznac glupa. Po prostu nie wpuszcza psa na poklad i klops. Ktos pisal ze czip nie jest wazny i go nie kontroluja. A jak niby maja to zrobic? Zapuscic sonde pod skore? Fakt posiadania czipa przez zwierzaka jest odnotowany wlasnie w paszporcie. Pozdrawiam
to ja pisalam ze czipa n ie kontroluja..poza tym ten czip to pic na wqode fotomontaz..nie maogolnoeuropejskiej bazy danych psow..jak ci psa zaczipowanego w Itali rabna w Polsce jub ci ucieknie ..zgubi sie ..i odwrotnie pies zaczipowany w Polsce zaginie w Itali czy Austrii Francji to ten czip to psu na bude...nie ma tego psa w rejstrze psow w danym kraju nie ma ogolnounijnej bazy danych psow zaczipowanych..NIE namierza ci psa no chyba ,ze mu GPSa wszczepisz..zwykle krecenie lodow nagananianie kasy wetom ..i by moc pozniej jelenia do podatkow od psa latwiej namierzyc...Ja szczepilkam psa na wscieklizne co roku od lat kazdego jednego i bez nakazu...wiadomo, wscielkizna straszna rzecz,szcepic trzeba i juz!..heheh..
zalozmy, ze pozycze paszport, ale co z ksiazeczka skoro tam sa inne dane? :( ksiazeczke tez dokladnie sprawdzaja? :(( ja chce jechac z moim pupilkiem :(( chlip chlip rozplacze sie zaraz ratunku :(
Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 50
poprzednia |