Z mila checia podyskutuje i wiem ,ze forum nie sluzy tylko dodobrych rad ,ale fajnie jak sie mozna cos zapytac ludzi w tej kwesti madrzejszych o doswiadczenia zyciowe.Chodz tez wiem,ze zaden polak drugiego polaka nie bedzie zachecal do wyjazdu,a wrecz odwrotnie.Mieszkalisme troche w SE /szwecja/i zanim wyjechalam uczetniczylam w dyskusji w podobnym forum tylko poloni w SE i wiem z doswiadczenia wlasnego i tego co sie naczytalam ,ze za kazdym razem kiedy ktos zadal pytanie o prace,mieszkanie to odp.byla jedna nie przyjezdzaj nie ma sensu,tu bieda,nie ma pracy,mieszkan itp...wiec po co tam siedzisz jak tak ci zle? padaly pytania i pozostawaly zazwyczaj bez odpowiedzi.Pojechalismy i owszem slodko nie bylo na poczatku ,ale mielismy prace i pokoj.Ale jak jezyka nie znasz to nie wybijesz sie nigdzie ,a wez naucz sie szweckiego?raczej nie realne,ludzie po 3 lata tam siedza i umieja podstawy.Dlatego chcemy do IT wyjechac bo moj partner zna jezyk itp...pisalam wyzej.Jedzie za miesiac narazie sam,zobaczymy jak bedzie jestesmy uparci,ja mam tu prace wiec przetrwam bez jego finansowej pomocy.Ja mam tez dobra szkole ,a pracuje w solarium,ale bardzo satysfakcjonuje mnie ta praca chodz zarabiam bd malo,ale nie kasa jest numerem jeden w zyciu,chodz wiem,ze bez niej ciezko zyc.A ogolnie jest w Polsce tragedia z praca mieszkamy w Elblagu blisko Gdanska to martwe rejony,niby budowlanka troche sie rusza i byc moze ,ze tam finansowo nie bedzie po 100 kroc lepiej,ale sam klimat Itali/bylam na polnocy/pozwala byc szczesliwym.