Cześć... to mój pierwszy wpis więc troche się stresuje ale dobra już się biorę w garść :P
Mam problem związany z przeprowadzką do Włoch najpierw może naświetle sytuacje.
Ucze się w szkole zawodowej na 1-szym roku jako fryzjerka i dobrze mi idzie (jak nigdy :)) Moja mama która mieszka we Włoszech już troche lat, postanowiła że zabierze mnie do siebie na stałe, jestem tam u niej często ale wiem że to napewno nie to samo co rozpoczęcie tam życia praktycznie od zera i w związku z tym mam do was pytanie czy orientujecie się jak w Italii wygląda szkoła zawodowa, moja mama mówi że jest możliwość zapisania mnie do szkoły fryzjerskiej prywatnej w Varese (60km od mediolanu) ja troche się boje i ogólnie jestem zmartwiona ponieważ
Po 1. mój włoski jest... no powiedzmy że umiem się dogadać (moja mama twierdzi że to nie jest problem) ale umiem angielski (co chyba we Włoszech mi się nie przyda.
Po 2. boje się troche jak np. moja przyszła klasa będzie mnie traktować gdyż w Polsce mam dużo przyjaciół i lubie być w centrum zainteresowania, mam już dużo znajomych we Włoszech ale wiem że w szkole zawsze jest inaczej
Po 3. w Polsce zostały mi jeszcze "tylko" 2 lata nauki i to nawet nie jest dużo ale ja chciałabym być blisko rodziny a tutaj jestem prawie sama.
Miałam jeszcze tyle do powiedzenia i wszystko mi wyleciało z głowy O.o
Doradźcie mi co lepiej w sumie nie mam nic do stracenia ale jestem strasznym myśliwym i nie umiem działać pod wpływem impulsu tylko wszystko musze 50 razy przemyśleć... Mama (a ja cały czas o tej mamie ;p) i znajomi z Włoch mówią że jestem młoda i teraz łatwiej będzie mi się nauczyć języka, Polacy jednak twierdzą odwrotnie że zestały mi 2 lata i to nie jest dużo a zawsze będę miała papierek ukończenia szkoły... a ja już sama nie wiem co mam zrobić bo w gruncie rzeczy nie mam zdania na ten temat i jestem rozbitaaa... Wyjechać czy nie wyjechać (wiem że i tak mama mnie namówi) więc napiszcie mi chociaż jak tam jest kiedy trzeba iść do szkoły/pracy i żyć na codzień.
Pozdrawiam z góry dziękuje za odpowiedzi i przepraszam za błędy ale nie mam nawet Worda na komputerze (widzicie jaki biedak ze mnie, ale za to poczciwy ;p)
mua ;*