Mieszkalem w miasteczku polozonym niedaleko Wenecji, pracowalem jako urzednik, a dziewczyna, ktňra kochalem, wlasnie wyszla za maz.
Czulem sie jak w klatce.
Mialem przyjaciela, ktňry, jak ja, chcial wymknac sie rutynie, wiec, pewnego dnia, siedzac przy stole w mojej kuchni, ogladalismy, wiszaca na scianie, mape swiata, i po omacku, wymierzylismy palcem w jeden jej punkt. Wypadlo na Australie. Kiedy wszedlem do gabinetu kierownika mojego biura, i powiedzialem mu o moim zamiarze odejscia, zapytal mnie, czy chce podwyzke