praca we włoszech

Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 40
poprzednia |
Witam! Chcialabym wyjechac do Wloch do pracy. Prosze napiszcie jak pracodawcy włoscy traktują Polakow, bo słyszałam na ten temat wiele różnych opinii nie zawsze pozytywnych. Pozdrawiam
To zależy w jakim zawodzie,czy jedziesz legalnie.Poprzez pośredniak włoski czy polski.Jak dobrze znasz język.Itd.
A tak nas traktują jak my się dajemy traktować.Zresztą w Polsce jest tak samo
Miałam zamiar jechać do kolezanek, ktore pracuja we włoszech na czarno, ale mam coraz wiecej watpliwości. One sa juz tam od dwóch lat, pojechały przez telefonicznego posrednika, który za znalezienie pracy wzial od nich 200 Euro. Miały pracowac jako opiekunki osób starszych, nie znały w ogole jezyka. Jednak poniewaz bardzo zalezalo im na pracy razem posrednik załatwił im prace w barze. Zamias obiecanych 500 Euro dostały po miesicu 300. Były bezradne, bo przez to, ze pracowały na czarno bały sie zglosic to carabinierom. No wlasnie do czego zmierzam. Czy Polacy pracujacy na czarno mają jakies prawa jesli zostana oszukani. Co wtedy maja robic, do kogo sie zglosic po pomoc?
No i tak bidulki poniewieraja sie od pracy do pracy. Gdyby nie zaprzyjaznieni wlosi juz dawno by wróciły do Polski.
Jak znależc legalna prace we włoszech i na tym nie stracic? Znam język włoski:)
Miłego dnia, całuski
Osoby pracujące na czarno maja takie same prawa jak osoby pracujące na bialo. Gorzej jest z obowiązkami, bo nie ma pisemnej umowy i nie wiadomo na jaką pracę wyrazily zgode.
>Osoby pracujące na czarno maja takie same prawa jak osoby pracujące
>na bialo.

Jakie "prawa" maja osoby pracujace na czarno? Prawo do emerytury? Do odszkodowania w przypadku wypadku przy pracy? Do chorobowego czy macierzynskiego? Do urlopu? Tak sie sklada, ze osoby te nie maja zadnych "praw", moga to byc co najwyzej uzgodnienia z pracodawca (urlop czy platne chorobowe), zalezy to od jego dobrej woli, a jesli nie bedzie chcial zaplacic, to trudno, trzeba szukac innej pracy, bo co mu zrobisz? Zglosisz karabinierom? Sluszne posuniecie (bo osoby zatrudniajace na czarno powinny byc zglaszane wladzom), ale tak sie sklada, ze na razie osoby pracujace na czarno, ktore doniosa na pracodawce nie sa w zaden sposob chronione i ponosza zazwyczaj konsekwencje "za wspoludzial". Prodi w swoim programie wyborczym obiecal zmiane sytuacji i ochrone donoszacych pracownikow, ale na to trzeba czasu.
z tego co wiem, prawem pracującego na czarno od zawsze było prawo do płacy za przepracowany okres. po zgłoszeniu się do odpowiednich władz, leci pracownik, pracodawca dostaje po kieszeni, ale pieniądze za prace muszą byc wypłacone, nawet za pracę nielegalną...tak słyszałem
A to calkiem mozliwe (trzeba miec jednak odwage, zeby zglosic sie na policje, a wiele osob - zwlaszcza extracomunitari - boi sie utraty pracy i ewentualnego wydalenia z Wloch) lecz twierdzenie, ze praca na czarno "zapewnia takie same prawa, co praca na bialo" jest, moim zdaniem, przesada. Korzysci z pracy na czarno czerpia jedynie pracodawcy, natomiast pracownik jest wykorzystywany i pozbawiony wszelkich gwarancji.
dokładnie tak
Zdecydowanie maja prawo do urlopu, wyplaty odprawy, trzynastej pensji i 24 godziny wolnego w tygodniu (slyszalam, że dwa dni, ale nie jestem pewna. Może to wynika z interpretacj). Wiem o tym na 100%, bo moja koleżanka po przepracowaniu 8 mies. upomiala sie o to (podpowiedzialam jej). Rodzina zasiegnela informacji na ten temat w związkach i niestety musieli jej wyplacić. Wszystkiego dokladnie można dowiedzieć się w biurze pracy lub związkach (sindicato). Jeśli chodzi o inne świadczenia, to nie mam pojęcia, bo nie informowalam się.
No coz, pierwsze slysze, ale mozliwe, nie znalazlam zadnego prawa we wloskim ustawodawstwie na ten temat (oprocz konwencji ONZ). W kazdym razie na pewno praca na czarno nie daje prawa do emerytury, bo pracodawca nie placi skladek.
To jest oczywiste, że jeżeli pracodawca zatrudnia na czarno więc nie placi contributi. Te pieniądze również powinien zaplacić pracownikowi po ustaniu zatrudnienia. Jest na to przepis i również należy się o to upominać. Wlosi sądzą, ze jak zatrudniają na czarno, to ich zwalnia ze wszystkich obowiązków placowych. Jest to nieprawda. Poprostu są niedoinformowani. Często Polki nie chcą pracować na bialo, bo w Polsce mają jakieś tam świadczenia i boją się je utracić. Tutaj boją upominać się o swoje należne pieniądze również z tego samego powodu. Jesteśmy bardzo zastraszonym narodem niestety. Na szczęście mnie to nie dotyczy :)
jesli to nie klopot, to przytocz prosze o ktory przepis chodzi.
mysle, ze moze sie przydac wielu osobom, ktore sa zatrudnione bez umowy i moglyby dochodzic swoich praw u pracodawcow.
pzdr:)
Może jaśniej wyjaśnię ci na moim przykladzie. Pracowalam u starszej osoby chorej na serce. Mialam z nią umowę o prace. Jedną strona umowy balam ja, druga ona. Miala dwoje dzieci, które skladaly się na wyplatę dla mnie. Umowa nie zostala zgloszona do impsu i nie byly placone podatki. Na umowie widniala kwota po polowę niższa niż otrzymywalam w rzeczywistości. Po 8 miesiącach babcia nagle zmarla. Po pogrzebie rodzina zaplacila mi ale tylko comiesięczną wyplate. A że to byl koniec roku, to nie upominalam sie o więcej, poza tym bylam w szoku z powodu śmierci mojej podopiecznej, którą zdązylam polubić zreszta z wzajemnością. Po raz pierwszy widzialam jak czlowiek umiera. Zmarla doslownie na moich rękach. Po jakimś czasie upomnialam sie do rodziny o swoje. Rodzina zaproponowala mi polowę z należnej kwoty oraz poprosila o podpisanie oświadczenia, że nie będe rościla sobie do nich zadnych pretensji. Pamiętam tą scenę. Kuszące pieniądze i obok dokument gotowy do podpisu. Nie wzielam jednak tych pieniędzy i poprosilam aby jednak zastanowili się czy to jest ok. Od tego czasu uplynąl ponad rok. Dzwonilam do nich, ale mnie zbywali. Zabraklo mi cierpliwości i poszlam do prawnika. Negocjacie trwaly kilka miesięcy. Chcecie wiedzić jaki jest rezultat?
tak napewno pozytywny dla ciebie? a ja mam pytanie czy zmaszkogos pracujacego w turynie bo tam jade do pracy jako infermiera professionale chcialabym sie dowiedziec czegos wiecej pozdrawiam
tak napewno pozytywny dla ciebie? a ja mam pytanie czy zmaszkogos pracujacego w turynie bo tam jade do pracy jako infermiera professionale chcialabym sie dowiedziec czegos wiecej pozdrawiam
ja chce wiedziec ;)
oto adres gdzie sie mozecie zwrucic jak pracujecie na czarno:Si.L.E- Sindacato lavoratori extracomunitari . via tasso 147/149 . 00185 roma tel 06/7[tel]naprawde bravi pomoc w jezyku polskim a zapisanie sie 10 e ,udzielaja pomoc prawna .
Kwota jaka zaproponowal adwokat wloskiej rodziny mojemu adwokatowi przerosla moje oczekiwania i jest wyższa od kwoty o jaka upominalam się po śmierci mojej podopiecznej. Mój adwokat zaproponowal aby przystać na tą kwotę, bo sprawa w trybunale może się ciągnąć dlugo ponieważ osoba, z którą podpisalam kontrakt nie żyje poza tym nie mam świadków, którzy widzieli na wlasne oczy ile pieniędzy comiesięcznie mialam wyplacane. Tak czy innaczej zaproponowana kwota zupelnie mnie satysfakcjonuje i przystane na ugodę.
53, bardzo interesujaca historia, zwlaszcza ze wzgledu na te pauzy powodujace wzrastanie napiecia narracji i ciekawosci czytajacych;)

a tak na powaznie, z calym szacunkiem dla ciebie, twojej sytuacji i twojej umiejetnosci radzenia sobie w zyciu, ale nie podajesz przepisu prawnego, na ktroy maja powolac sie ludzie, ktorzy chcieliby dochodzic swoich praw w podobnych przypadkach....

nie jestem specjalistka w temacie pracownikow zatrudnionych nielegalnie (poniewaz zatrudnianie osob bez podpisania umowy o prace wedlug wloskiego - i nie tylko - prawa, jest nielegalne) natomiast to, co nasuwa sie jako pierwsza refleksja gdy rozwazam ten problem, to fakt, ze gdyby dla danego panstwa pracownik legalny i nielegalny mial te same prawa, to to panstwo nie zawracaloby sobie glowy wymogiem permesso/carta di soggiorno od cudzoziemncow przyjezdzajacych do pracy we Wloszech; urzad skarbowy , INAIL, INPS nie przeprowadzalby przy pomocy sil porzadkowych (carabinieri) kontroli w zakladach pracy w celu wykrycia ewentualnych pracownikow zatrudnionych na czarno...
naturalnie, prawie niemozliwe jest przeprowadzanie tego rodzaju kontroli u kazdej rodziny dla zweryfikowania, czy nie zatrudnia pomocy domowej lub opiekunki do babci...natomiast system sam sie broni (wprawdzie jedynie w miare swoich skromnych mozliwosci) poniewaz osoby zatrudnione na czarno nie moga wystapic o przedluzenia okresu waznosci pozwolenia na pobyt.

nie podwazam faktu istnienia sytuacji gdy nawet pracujacy na czarno pracownicy sa w stanie wyegzekwowac od pracodawcow to, co im sie nalezy, natomiast nie mozna moim zdaniem mowic o rownosci praw osob zatrudnionych legalnie i nielegalnie, poniewaz takiej rownosci nie ma.

na tych stronach sa zawarte informacje o wymogach w stosunku do pracodawcy i pracownika w przypadku legalnego zatrudnienia oraz opis przyslugujacych pracownikowi praw:
http://www.cestim.it/19lavoro_assistenza-lavoratori.pdf
http://www.inps.it/Doc/TuttoINPS/contributi/contributi_lavoratori_domestici.htm#02

pzdr.
Droga Trshia. Przykro mi, ze nie spelnilam twoich oczekiwań.
Większość kobiet z Polski przyjeżdża do Wloch w celach zarobkowych. Interesują się przede wszystkim zarabianiem pieniędzy i chcą wiedzieć między innymi czym różni się praca na czarno o tej na bialo pod tym względem. Jest oczywiste, że czas przepracowany na czarno nie wlicza się do emerytury jak również zatrudnieni na czarno nie mają prawa do bezplatnej porady lekarskiej oraz, że nie maja prawa glosu w wyborach.
Jeśli ktoś chce znać szczególy, to koleżanka powyżej podala adres strony gdzie można wyczytać to, co kogo interesuje. Zresztą ty również podalaś kilka adresów. Byloby bezsensem przepisywać wloskie prawo pracy. Pozdrawiam.
Wybacz, że blędnie napisalam twojego nicka. Nie bylo to celowe.
Wielkie dzieki za wszelkie informacje. W te wakacje najprawdopodobniej nie uda mi sie wyjechać do słonecznej Italii, no ale cóż, w Polsce tez jest piekne lato:) Baci
Droga 53. Kolezanka, ktora podala dane zwiazku zawodowego pracownikow spoza UE (tak na marginesie, nie wiedzialam, ze tez sie do nich zaliczamy), niczego do sprawy nie wniosla, moze oprocz poinformowania zainteresowanych, do kogo mozna zglosic sie z zapytaniem. Na stronie owego Sindacato nie znalazlam zadnych informacji prawnych na temat "praw" osob pracujacych na czarno, a zgadzam sie z Trish, ze gdyby rzeczywiscie - tak jak twierdzisz - osoby te mialy identyczne prawa, co pracownicy legalni, to nikt nie podpisywalby umow o prace, bo po co placic podatki za pracownika, skoro mozna go zatrudnic na czarno? Mozna miec niskie mniemanie o inteligencji Wlochow, ale do tego stopnie idiotami wloscy ustawodawcy nie sa. Nie mozna w zaden sposob zmusic pracodawcy, ktory zatrudnia na czarno do uznania "prawa" do platnego urlopu czy wyplacenia trzynastki, bo pracownika nie chroni zadne prawo (nie podalas zadnego odnosnika prawnego, wiec Twoja teoria jest niczym nie podparta), pracuje nielegalnie, a tym samym prawo jest przez niego lamane (jak i przez pracodawce). To, o czym Ty piszesz, to wytaczanie sprawy o wyplate pieniedzy za prace na czarno BEZ JEJ KONTYNUACJI, tzn. w praktyce, po doniesieniu na pracodawce. Osoby zgadzajace sie na prace na czarno musza zdawac sobie sprawe z tego, ze jesli chca kontynuowac prace u danego pracodawcy, to musza zgodzic sie na jego warunki (a tu wszystko zalezy od jego dobrej woli, niestety), bo doniesienie na niego jest rownoznaczne z utrata pracy. Jak juz pisal Genio, pracownik "leci", pracodawca dostaje po kieszeni, a potem to mozna sie domagac wyplaty kasy, ale pracy juz sie nie ma (a w przypadku extracomunitari mozna zaliczyc Centro di permanenza i czekac na wydalenie z Wloch). Tak wiec pokaz mi ustawe, ktora nadaje nielegalnym pracownikom legalne prawa, a wtedy porozmawiamy.
Droga Dee nie zaspokoję, twojej ciekawości, bo nie jestem prawnikiem. Jak mam problem natury prawnej, to zwracam sie o pomoc do prawnika. Jeśli inny, to też zwracam się do kompetentnej osoby. Jeśli ktoś chce, to może skorzystać z moich praktycznych doświadczeń. Jeśli nie, to jego sprawa. Jedno jest pewne, że gdyby prawnik, do którego zwrócilam sie o pomoc nie widzial podstaw prawnych, to nie zająlby się moją sprawą. Ja nie pracowalam na czarno i nie pracuję na czarno. Dyskutujemy na temat pracy na czarno kobiet, które przyjeżdżają do Wloch aby dorobić do swoich jakichś tam świadczeń i nie interesują się legalną pracą. Jest oczywistym, że jeśli osoba cyklicznie przyjedża tutaj aby pracować u tego samego pracowawcy, to byloby nierozsądnie za każdym razem upominać się o wyplatę urlopu, odprawę itp. ponieważ pracodawca wyplaci tylko raz i podziekuje za pracę tej osobie na zawsze. Jest też pewna ilość kobiet, które chcą dorobić jednorazowo. W takim przypadku warto upomnieć sie o wyplatę wszystkiego co się należy. Swoimi spostrzeżeniami dzielę się na podstawie informacji z pierwszej ręki a nie, że "jedna baba drugiej babie, druga baba trzeciej babie". Wcześniej podalam przykald koleżanki, która pracowala 8 mies. i nie zamierza wracać do tego pracodawcy, bo doznala rozczarowania praca. Jak wspomnialam koleżanka upomniala się i rodzina po uprzednim sprawdzeniu zasadności roszczeń w sindicato wyplacila wszystko, co koleżance należalo się. Nie sądzisz, że daliby sobie "wyrwać" bezpodstawnie ok. 1500 euro. Milego dnia i pozdrawiam.
No wiec w zasadzie nasze wpisy pokrywaja sie co do tresci: chodzi o upomnienie sie o pieniadze PO przepracowaniu jakiegos tam okresu u jednego pracodawcy, a nie o dopominanie sie W TRAKCIE pracy o urlop czy tez trzynastke, "bo mam takie prawo". Takiego prawa nie ma i dobrze, zeby osoby wybierajace sie do Wloch z zamiarem podjecia nieleganej pracy o tym wiedzialy, zanim naraza sie na pusty smiech ze strony pracodawcy, gdy zazadaja od niego traktowania na rowni z pracownikami legalnymi.

Co do Twojej sytuacji, to skoro piszesz, ze "nigdy nie pracowalas na czarno", to nie ma ona nic wspolnego z opisywana tu sytuacja kobiet pracujacych nielegalnie, bo skoro ty mialas pozwolenie na prace, to jest to zupelnie inna bajka. Natomiast jesli Twoja kolezanka pracowala na czarno, to - zgodnie z tym, co napisalam wczesniej oraz ze slowami Trish - upomniala sie "o swoje" po zakonczeniu stosunku pracy, nie podczas jego trwania. Rodzina zapewne wyplacila jej te 1500 euro bez szemrania, bo dowiedziala sie, ze grzywna po zgloszeniu na policje wynosi 5000 euro + pieniadze winne pracownikowi.
Sama bym tego lepiej nie wyrazila, Dee ;-D

ja mam tylko jeszcze jedna refleksje odnosnie fragmentu wypowiedzi 53 :), ktora
wyzej, opisujac swoja sytuacje, napisala miedzy innymi te slowa:

>Umowa nie zostala zgloszona do impsu i nie byly placone podatki. Na umowie widniala kwota po polowę niższa niż otrzymywalam w rzeczywistości.>

Przykro mi to stwierdzic, ale w tej sytuacji, nie mozna nazywac tego zatrudnienia legalnym, jako ze zgloszenie do INPS , INAIL, Centro per l’Impiego oraz w przypadku, gdy pracujac mieszka sie przy rodzinie – zgloszenie na questure a nastepnie , juz w trakcie trwania pracy - odprowadzanie podatkow, jest wymogiem przewidzianym przez prawo wloskie.
Dlatego tez, dobrze by bylo aby osoby ktore beda podejmowaly prace wiedzialy, ze samo napisanie umowy na kartce nie sprawia, ze stajesz sie legalnym pracownikiem:)
Slusznie. Wynika z tego, ze 53 zostala przez opisywana rodzine oszukana (chyba, ze takie byly miedzy nimi poczatkowe ustalenia, ale wowczas jest to rownoznaczne ze zgoda na prace na czarno) i zgloszenie sie do prawnika bylo jak najbardziej trafna decyzja. Jesli bowiem osoba zatrudniana ma karte pobytu/permesso, podpisuje umowe, a pracodawca nie odprowadza skladek, nie zglasza zatrudnienia odpowiednim organom itp., to jest to oszustwo wobec pracownika, ktory w efekcie pracuje nielegalnie i, co za tym idzie, nie "odklada" pieniedzy na emeryture, choc on sam jest przekonany, ze to robi.
DZIEWCZYNY BARDZO LADNIE PISZECIE ALE ZAWSZE JEST JAKIES ALE: KROTKO I NA TEMAT : ZWIAZKI ZAWODOWE O KTORYCH NAPISALAM ISTNIEJA OD DAWNA INIEWIEM CZY NIE ZMIENILY NAZWY PO WEJSCIU POLSKI DO EU .BO MNIE TO OSOBISCIE NIE INTERESUJE .POMOC I INF SA W JEZYKU POLSKIM KTO CHCE ZADZWONI I SIE DOWIE .PA I POWODZENIA.
Trudno powiedziec, czy "ladnie piszemy", bo dziwnym trafem moje ostatnie wpisy oraz wpis Trish zniknely z tematu, wiec moze w ogole przestaniemy sie na tym forum wypowiadac...
Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 40
poprzednia |

« 

Pomoc językowa - tłumaczenia