Nie kazdy jest w stanie nauczyc sie brzydkiego niemieckiego...
To, ze kogos wyrzucaja czy zle traktuja, nie znaczy, ze kazdemu to sie moze przytrafic, wszystko zalezy od feelingu...Jak sie jest zmuszanym do wykonywania pracy, tylko dlatego, zeby zarobic albo ktos nas wybiera, bo nie ma innej alternatywy, to po jakims czasie te wymuszone grzecznosci wybuchaja...
Poza tym, polski sposob bycia czesto jest smieszny, wiec pretensje do polskiej ziemi, ze takich ludzi rodzi, co odbiegaja od swiatowych standardow....
Jak ktos przez 10 lat nie jest w stanie wybic sie ponad prace badante, to nie dziw, ze inni widza w nim popychadlo, nasze autokary pelne sa takich ludzi. Kiedys jeden kierowca mi powiedzial, ze mysli o tym, zeby rzucic to w cholere i zaczac jezdzic miejskim autobusem, bo za duzo nerwow sie traci z ta holota-szczegolnie z Wloch i Wielkiej Brytanii.
Polacy miedzy soba sie nie lubia, wiec za co inni maja Polakow lubic?