obywatelstwo

Temat przeniesiony do archwium.
mam pytanko, jak to teraz jest z obywatelstwem wloskim ? jestem polka, mieszkam we wloszech, mam meza wlocha. kiedy mozna skladac podanie, jakie wymagania nalezy spelnic, czy sa jakies egzaminy, np z wiedzy o wloszech.
Czesc! Aby starac sie o obywatelstwo wloskie trzeba miec conajmniej 6 miesiecy stalego zameldowania (residenza) i 6 miesiecy malzenstwa - o ile mieszka sie we Wloszech. Dokumenty sklada sie w prefekturze odpowiedniej dla prowincji zamieszkania. Z tego co sie dowiedzialam ( choc nigdy nie mozna do konca ufac urzednikom wloskim, bo zazwyczaj sa niedoinformowani) z Polski wymaga sie jedynie aktu urodzenia, ktory trzeba przetlumaczyc w sadzie wloskim ( a nie przez jakiegokolwiek tlumacza przysieglego) plus wniosek, fotokopie dokumentow i odpis aktu malzenstwa. Problem w tym ze trzeba najpierw zarejestrowac malzenstwo w Polsce -bo inaczej w USC nie chca wydac aktu urodzenia ktory jest tu potrzebny. jesli potzebujesz dodatkowych informacji skontaktuj sie ze mna [email]
Renata
PS. Nie ma zadnych egzaminow natomiast od zlozenia dokumentow czeka sie do 2 lat na rozpatrzenie wniosku i o ile jest pozytywne sklada sie przysiege
"Problem w tym ze trzeba najpierw zarejestrowac malzenstwo w Polsce -bo inaczej w USC nie chca wydac aktu urodzenia ktory jest tu potrzebny."

Mam pytanie: Czym się różni zwykły akt urodzenia, który wydaje USC do spraw nie związanych z małżeństwem od takiego, który jest potrzebny we Włosech do wniosku o obywatelstwo? Czy na tym do Włoch musi być jakaś specjalna adnotacja?
Nie, akt urodzenia nie jest specjalny (obojetnie czy pelny czy skrocony) problem w tym ze trzeba podac do jakich celow go wyciagasz. Ja wyslalam moja mame no i kiedy powiedziala po co i sprawdzili ze nie zarejestrowalam nie chcieli go wydac.
Jezeli juz masz akt, albo uda ci sie go wyciagnac z USC to ok.
W kazdym badz razie przepisy mowia ze trzeba zarejestrowac, pozniej mozna miec problemy ze wznowieniem dowodu osobistego w Polsce itp.
A zarejestrowanie malzenstwa w Polsce laczy sie z kolejna biurokracja i oczywiscie kosztami...
To prawda, nie żebym broniła naszych urzędników, ale biurokracji włoskiej chyba nie da się pobić. Natomiast koszty, to głównie koszty tłumaczeń,a to i tak taniej niż załatwianie tego poprzez naszą ambasadę...
akt urodzenia z USC mozna wziac na druku miedzynarodowym i nie trzeba wcale go wowczas tlumaczyc.
ja bralam slub w polsce wiec mam je zarejestrowane, zarejestrowalismy akt malzenstwa takze we wloszech tak wiec chyba nie bedzie z tym problemow. a czy akt urodzenia musi byc aktualny ? bo ja mialam wydany na druku miedzynarodowym tutaj do wloch jak podpisywalismy dokumenty do slubu w comune.
a jesli chodzi o wloska biurokracje to mnie juz chyba bardziej rece nie opadna. ja tu przeszlam horror zeby zalatwic jakikolwiek dokument, a juz najbardziej mnie oslabil fakt ze pani w comune mi powiedziala ze bez permesso di soggiorno nie moge sie zameldowac i juz.... a rejestrowalam sie we wrzesniu zeszlego roku. oj nie obylo sie bez awantury, powiedzialam ze ja swoje prawa znam, wiem co musze a czego nie musze miec a ona niech sie douczy bo inaczej nei recze za siebie. wyluzowala jak powiedzialam ze prosze o wizyte u Sindaco.
umiejscowienie aktu malzenstwa zawartego zagranica nie jest obowiazkowe. Na stronie, ktora podaje sa wszelkie informacje na ten temat
http://www.ptvn.com/strona,5,1895,0.html.
Informacje na temat dokumentow do obywatelstwa zaraz poszukam, bo juz to mam za soba
Nie jest obowiązkowe umiejscowianie aktow, ale raczej lepiej jest miec taką samą sytuację prawną w obu krajach.

Info nt. obywatelstwa włoskiego jest na stronach włoskiego MSW (www.interno.it).
zgadzam sie, ze lepiej, ale to nie jest warunek do otrzymania aktu urodzenia jak ktos tu pisal. Wszelkie formalnosci w USC moze zalatwic rodzina w Polsce.
W zasadzie do wystapienia o obywatelstwo potrzebny jest tylko ten akt urodzenia (reszte podpisuje sie autocertyfikatem) i deklaracja zlozona na odpowiednim formularzu, ktory mozna sciagnac z netu i jechac z gotowym juz wypelnionym. Nie robili mi zadnych trudnosci z aktem urodzenia na druku unijnym i nic nie musialam tlumaczyc. pozdrawiam
Mam pytanie sondazowe:
po co Wam wloskie obywatelstwo?

Moja odpowiedz:
moim celem byla mozliwosc brania udzialu w konkursach panstwowych.
Poza tym Polska nie byla wtedy w Unii (zreszta do niektorych - nielicznych - konkursow nie wystarcza unijne obywatelstwo).
Nie wzielam wowczas pod uwage, ze prawie zawsze koniecznym warunkiem wygrania w/w konkursow jest posiadanie odpowiednich znajomosci oraz ze polski dyplom mgr tez powinien byc nostryfikowany (co trwa kilka lat). Znostryfikowalam wiec tylko mature (rok). Tylko tych znajomosci jak nie bylo, tak nie ma...
PS Teraz nie staralabym sie juz o wl. obywat.

pozdrowka
moze sie przydac, zeby np bez wizy do USA pojechac :) ja sie staram, bo chce, zeby moja corka miala po mnie i moze jej to cos ulatwi jak bedzie studiowac tutaj. Wychodze z zalozenia, ze jak cos mozna miec i nie kosztuje to dlaczego nie... od przybytku glowa nie boli
A ja na pytanie: czy chcę włoskie obywatelstwo? Odpowiadam : Nie, nie chcę.

Dla mnie wiza nie jest argumentem(dużo osób m.in. dlatego chce mieć włoskie obywatelsttwo).
to nie argument tylko potrzeba :)
nie sadze ze musi byc aktualny, bo w koncu dane w akcie urodzenia sie nie zmieniaja w czasie, ja np do slubu mialam akt ktory wyciagnelam 2 lata wczesniej do innych celow...
co do biurokracji to ode chcieli permesso di soggiorno w asl zeby wybrac lekarza, tez poklocilam sie z urzedniczka bo oprocz tego ze to jej obowiazek znac przepisy i wiedziec jakie dokumenty sa potrzebne, zaczela mi insynuowac ze wyszlam za wlocha zeby miec lekarza za darmo i pewnie za chwile go rzuce. Wiec jej odpowiedzialm ze po pierwsze jak rzuce meza to wroce do Polski gdzie nie bede miala tak idiotycznych problemow. Tez mi wielki przywilej panstwowa sluzba zdrowia gdzie za wszystko slono trzeba placic. A po drugie to jej za to placa zeby orientowala sie w przepisach.
Jedyna rzecz ktora mnie sklonila do starania sie o obywatelstwo to chec rzucenia jej w twarz tego dokumentu zeby sie wreszcie ode mnie odczepili, bo tak musze co roku tam chodzic.
no widze ze masz te same problemy co ja. mnie tez zalezy na obywatelstwie tylko dlatego zeby nie lazic do asl co roku i zeby znalezc normalna prace bo jak na razie bedac polka to mnie sie tu po prostu boja a moje wyksztalcenie (wyzsze) i doswiadczenie zawodowe (ponad 10 lat w tym ostatnie 4 lata w US) moge sobie wsadzic w d... albo gleboko do szafy.
Nie chce cie zniechecac ale ja doszlam do wniosku ze znalezienie tutaj normalnej pracy bez znajomosci jest prawie niemozliwe. Wiekszosc panstwowych konkursow jest oglaszana tylko dlatego aby dac prace konkretnym z gory ustalonym osobom. A jak widze sama zauwazylas kwalifikacje, wyksztalcenie czy doswiadczenie nie maja zadnego znaczenia.
Mysle ze obywatelstwo w niektorych systuacjach moze pomoc.ja pracowalam tu przez 2 lata jako nauczycielka informatyki w gimnazjum( nie oszukujmy sie dzieki znajomosciom, jestem po ekonomii i nigdy nie uczylam wczesniej)ale musialam zrezygnowac, bo urzad pracy nie chcial mi zarejestrowac kontraktu. Wedlug przepisow Polacy ( jak mi tlumaczono, nie jestesmy "comunitari" lecz "neocomunitari") musza pracowac conajmniej 20 godzin tygodniowo a to we wloskiej szkole jest prawie niemozliwe, bo pelny tydzien pracy nauczyciela to 18 godzin i prawie zaden "az tyle" nie pracuje. Choc specjalnie mi tej pracy nie zal, bo wloskie bachory sa okropne, zle wychowane i bezczelne.
Mimo ze jestem troche zrezygnowana staram sie nie tracic nadziei...
Powodzenia!
Aha.
Akurat o wizie nie myslalam, bo mieszkalam uprzednio w USA z zielona karta i zdecydowalam mieszkac w Europie. Hm, dla wizy...
witam,
czytam i szukam... satarm sie o dokumenty po obywatelstwo wloskie. We wloszech no-problem, mieszkam tu i jest latwiej bo istnieja tez agenje ktore sie zajmuja papierkami wloskimi. Mam problem co do dokumentow o ktore bede sie starac w kraju.. moje pytanie to:
czy jak bede je posiadac wystarczy mi tylko przetlumaczenie od tlumacza przysieglego, czy tez musze zawiezc dokumenty do ambasady wloskiej w Warszawie? a moze ktos zna jakies agencje w Krakowie co sie zajmuja takimi sprawami?
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia