Badzcie ostrozne

Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 66
poprzednia |
Prosze badzcie ostrozne zt lumaczeniem tekstow ,ktore wam przysylaaja Wlosi,po wczesniejszym kontakcie na forum gzie albo wkleja wykradzione teksty z poczt email.swoih polskich partnerek lub na forum podaja e mail i dodatk prosza o tel.w celu przysp.sprawy.Blagam badzcie ostrozne..mnie sama dotknela taka wlasnie historia co wysledzilam na tym forum,cierpie z tego powodu,uwierzcie mi ze zdolowalo mnie zuopelnie ze ktos kontroluje moja poczte i przesyla do Polakow na forum by tlumaczyli,utracilam wiare w czlowieka zostalam ponizona,pogwalcono moje prawo do prywatnosci ... czuje sie z tym fatalnie...mowie w tej chwili do agatkaf,jastem w 100 procnt.pewna ze tlumaczylas wlasnie mojemu bylemu partnerowi moja poczte elektr. ,bylo to przer rokiem,mozesz nie pamietac ale sa slady na forum
i jak na to zareagowalas?jak on sie z tego wytlumaczyl?
pytam ,bo w pale sie nie miesci takie cos!!!
swinia z niego skoro to robil!! byliscie wtedy para?
Nie wytlumaczyl mi sie ,2 dni temu zlozylam zawiadom.na policji ktora zajmuje sie sprawami intrnetu i podsluch,telefon.To ja jestem autorka postu+Narusz.prywatnosci.Zmienilam nicka bo 2 dni temu zorientowalam sie gdy poszlam do iternet cafe wydrukowac potrzebne mi rzeczy ze moj ex partner tam byl i w wyszukiwarce wpiywal mego nicka by zob.co ja pisze na forum.Mam powazne dowody ze na tym forum jest jego prosba do stalej uczestniczki forum o kontrol. czy ja sie pojawiam iprosba i inform go na maila co ja pisze z szybkim tlumaczeniem na wloski.Taki byl bezczelny.Tym zajmuje sie juz policj,nie odpuszcze chocbym miala majatek na adwokata stracic
a ma sens wydawac kase na takiego prosiaka??no chybamze masz szanse na odszkodowanie z jego strony??a jesli nie,to po co to Tobie?
*chyba,ze
Si,certo do kwietnia, przez 2 lata i od samego poczatku mnie kontrolowal co odkrylam niedawno,zarejestr,moj wloski num.na 190 i kontrolowal wykaz rozmow,nawet nie wiedzialam o tym,ze tam sie sprawdza billingi tel.myslalam ze tel.prepaidowy nie jest wt ym systemie
sorki za literowki
stokrotkaverde to dziękuj Bogu że uwolniłaś się (częściowo) od tego PSYCHOPATY bo twoja przyszłość z nim nie byłaby ciekawa.Mam nadzieję że uda ci się pozytywnie zakończyć sprawę i bardzo dobrze że o tym napisałaś bo wszyscy będziemy ostrożniejsi no i mam nadzieję że osoba z forum o której pisałaś robi to nieświadomie.
gosia8 10 Lip 2007, 00:08 odpowiedz
prosze o kontakt alesse 26,ktora na forum zgodzila sie przetlumaczyc w dn 31 lipca ub roku,prywatnie i dyskretnie z polskiego na wloski dla olas23,czyli tego ktory mi zalozyl microspie spy phone,prosze o pilny kontakt [email]


Gosiu,to Ty,prawda?
wlasnie czytam cala ta historie!
sluchaj ,a te osoby ,ktore prosisz o kontakt,to mozna wiedziec w jakim celu?
jestem pewna,ze robi to nieswiadomie...mam nadzieje
Wiem ze to psychol,teraz to wiem..ale po czasie..cierpie..bo sie zawiodlam..bo jest gorzej niz myslicie,duzo gorzej,wyciagnal ode mnie 10 tys.eu jako pozyczke w grudniu i nie splaca ,dal mi 3 razy po piecset eu,jako wplata do banku,a minlo 8 mies.aczal od maja placic jak sie zezloscilm.Zauwazylam ze agresj i uczucie zlosci mi pomaga,czuje sie potem lepiej
no wiec sie wyzyj-bedzie Tobie lepiej:-)

powiedz mi prosze,dlaczego prosilas o kontakt z tymi osobami...moglabym Tobie pomoc
Dzieki Kasiu z Milanoale sobie radze wiem jak wyszukiwac,tych co mu pomagali,jak mawia moja rodzina ogladam duzo Discovery Channel w szczegolnosci detektywow sadowych,jestem w tym niezla.Przebolalabym cala historie ale nie daruje dolewania mi czegos do napojow i do jedzenia,moglabym porownac to do pigulki gwaltu ,ale to nie bylo to.Po rozpoczeciu dzilania leku mial moja bezwolnosc i uleglosc,wieczorowa pora..do tej pory mi nie przyszlo do glowy dlaczego,to robil wieczrem po co ,zebym mogla lepiej spac?Policjanci mi uswiadomili po co,do dziwnego seksu...i to boli..bardziej niz cokolwiek.To cos co mi dolewal mialo slodki smak ,nie wiem co to bylo..
NIE WIERZE:-((
Stokrotko, a w jaki sposob on wlamal sie na Twoja poczte??
doprawdy, miłość mężczyzn do kobiety bywa czesto chora ... dobrze że znajdzie sie kobieta która ma środki finansowe by ukarac prawnie swego EX. skoro " był taki do przodu " to niech poniesie konswekwencje swoich czynów. ale ile nerwów sie przejdzie w sądzie to wolę nawet nie myśleć! świrów ohydnych jest pełno !
trzymam kciuki za TOK SPRAWY !!
Wystarczylo ze raz uzylam jego kompa u niego w pracy....on jest dobry w tych rzeczach..a i ja bylam ciekawa co tam to zobaczylam ze komputer ma program sledzacy kto gdzie wchodzi,nawet nie wiedzialam,za nasz fiolet mu przypasowal i zaczal odwiedzac.Czyli po 1 mies.znajomosci juz bylam namierzana,za nic nie moglam zrozumiec co on robi na lotnisku w dniu mojego przylotu..bral dzien wolny z pracy by na mnie czekac,powiedzial ze mial sen,mial interes w poblizu i tak postanowil zobaczyc kto z lotowskiego samolotu wysiadzie.Za pierwszym razem bylam cicho,zawiozl mnie do domu,ale za drugim razem nie wsiadlam ,poszlam do autobusu,jechal za nim,na stacji kolej,podszedl bym jednak z nim pojechala z nim,odmowilam.Myslalam co on sie tak kolo mnie kreci skad wie o przylocie.Latam raz na mies.do kraju.A on mi poczte kontrolowal i widzial potwierdz.rezerw.I tak ze 4mies.bylo.Nie moglam zrozumiec skad on wie a wyjasnieniebylo na wy
ciagn.reki
oczywiscie nie powiesz pod jakim nickiem tutaj wystepowal?
O kurdę . brak słów!!
Nie ma sensu.bo parokrotnie zmienial,nie robil tak jak ten wloch ze widac bylo list w postach on podawal swoj e mail i prosil o pomoc>I tu byl haczyk,gdyz nasze dziewczyny nie potrafia wlochom i w intrrnecir odmowic,po paru mnit.znajdowal chetna co pisala na jego adres bezposrednio,spodziwajac sie tlumaczen powaznych zawodowych, a tu byl jakis prywatny list,pisany przez kobiete co wynikalo z tekstu i nic zadnej reakcji na forum nikt nie podniosl alarmu w rodzaju dziewczyny cos jest nie tak,uwazajcie..nikt nic nie powiedzial..mimo ze mozna bylo sie domyslic co zaczyna byc grane..na naszym fiolecie.Prosze powiedzcie zazdrosnym Wlochom nie nie tlumaczymy prywatnych listow bez zgody prawowitego wlaciciela.Naprade wystarczy zwrocic uwage na to ze podrzucaja wam do tlumaczen listy pisane przez kobiety,czyli to nie on Wloch jest ich autorem i wlascicielem
Apeluje NIE TLUMACZCIE NIC FACETOM JESLI Z TRESCI LISTU WYNIKA ZE BYL PISANY REKA KOBIETY.Raz na zawsze zrobmy porzadek na tym forum
tak jak to zrobila ASIA H na tamtym temacie...powiedziala:hej ,koles,to jest prywatny list Twojej narzeczonej i nie masz prawa prosic o tlumaczenia...
brava Asia
Przyznam sie ze mojemu ex dopiero po rocznej znajomosci pogrzebalam w komput.zdzwilam sie co tm znalazlam,zpigowl caja moja rodzine,w zszczegolnosci mego ex z przed 4 lat.zmrozilo mnie totalnie to co znalazlam,nie rozmawialm z nim otym,bo porostu bylo mi glupio ze mu szperalamI rzeczywiscie robilam ten sam blad co inne wyrzucalam do kosza poczte ale kosza juz nie sprzatalam.Jak lubicie wloski to zajrzyjcie na stone www.spyfaidate.it skora mi scierpla..rzucilam sie w domu do kontrol.moich rete
nic juz nie opowiadaj,bo skora na grzbiecie cierpnie....to jest obrzydliwe
Wokol nas jest mnostwo zaawansowanej technologi,jedym ulatwia ona zycie innym przynosi smutek i rozczarowanie jesli jest uzyta w niewlasciwy sposob
Przepraszam ale miałam gości i musiałam się na jakiś czas wyłączyć ale cały czas myślałam o tobie stokrotkaverde i miałam powód, to co teraz przeczytałam potwierdziło moje obawy,nie uwolnisz się tak łatwo od tego psychola to zaszło za daleko,nie wiem ale czy on cię w jakiś sposób straszył? To nie jest zwykła zazdrość,mówię w tym sensie że czasem człowiek jak pozna drugą osobę nie jest pewien jej uczuć i jest podejrzliwy,może nawet sprawdzić pocztę czy sms,nawet jeżeli jest to nietaktowne,ale to o czym ty piszesz to całkiem inna sprawa,to jest zamach na życie prywatne drugiej osoby,ta osoba jest niezrównoważona psychicznie.Życzę ci abyś miała siłe,pomoc i odwagę pokonać go.Kasiu kochanie ja i tak pluję sobie w brodę że nie zorientowałam się wcześniej i przetłumaczyłam mu ten pierwszy mail.Stokrotkaverde może jednak podaj chociaż daty kiedy pisał ten typ(nie chcę używać wulgarnych słów)o tłumaczenia w ten sposób będziemy mogły skojarzyć styl pisania,aby uniknąć takich sytuacji,Ja raczej nie tłumaczyłam bo mam problemy z gramatyką ale teraz to już w ogóle chyba się nie odważę,ale z drugiej strony to może dobrze bo przynajmniej opowiedziałaś nam o tym co cię spotkało a tym samym przestrzegłaś, no i dzięki Kasi która rozkręciła wątek.
Tak wlasnie dzieki Kasi rozkrecil sie watek,nabralam odwagi i napisalam,bo ostatnio z lekiem patrzylam na nasz fiolet,zawsze zagladanie tu sprawialo mi przyjemnosc,nawet bez uczestniczenia w dyskusji.A teraz musze zacierac slady,tak sdamo jak do slkepu ide uwaznie rozgladajac sie na boki..od miesiaca zachowuje sie normalnie,ale wczesniej- nie potrafie opisac tego uczucia,gdy ujrzalam ex to mje nogi same darly zelowki w przyspieszonym tempie,to bylo jak reakcja z podswiadomosci-uciekac,uciekac,odbywalo sie to automatycznie bez decyzji mego mozgu,czulam tylko ze sciskam torebke mocno i biegne.Tak samo w barze najblizszym mego domu ,gdzie chodze na kawe by poczytac gazety,gdy on wchodzil to jak poparzona rzucalam sie do wyjscia,nieraz nawet nie tknawszy napoju,albo w panice szukajac drobnych i sunac do wyjscia ,muslac jak to dobrze ze drzwi sa szeroko otwarte i nie otre sie o niego.Musialam przeorganizowac swoj harmonogram wyjsc,gdyz ten porzedni on znal za dobrze.W ost.rozmowie zkonca kwietnia zakazalam mu zblizac sie do siebie,nie stwarzac niby przypadkow.spotkan,nie dzwonic i nie mowic ciao ,buon giorno-nigdy wiecej,gduz mu nie odpowiem.I rzeczywiscie ,nie odpowaiedam na zadne jego pozdrowienia.Jakbym go nie znala.Od okolo 1 mies.mam spokoj zaprzestal.Nawet nie wchodzi do mnie na klatke schodow.i nie slucha przyklejajac ucha do drzwi,zawsze to robil okolo polnocy,odkrylam to po sladach zatluszczenia na drzwiach widocznych pod pewnym katem oswietlenia,czasem w nocy wychodze do pomieszczenia z pralkami,ktore jest obok mego apartamentu,wiec zaobserwowalam,ciaglosc.By byc pewna mylam drzwi sgrassatorem kazdego dnia,slady byly jak na dloni,on nawet na kleczaco dotykal czolem do drzwi,mogl uslyszec tylko tv w nocy.
Gosiu, choć twój były nie podawał nigdzie swojego adresu e-mail, można bez problemu ustalić adres IP komputera, z którego wysyłane były na forum posty z prośbą o tłumaczenie. To stanowić będzie niezbity dowód dla policji.
a wlasnie wydawaloby sie ze taki sprytny a podal swoj adres, to bylo rok temu ,przez ten blad go namierzylam,cos mnie tknelo i 4 tyg.temu wrzucilam stary adres do wyszukiwarki,on co prawda od ok 8 mies go nie uzywa ale slad pozostaje,poza tym wiele osob podawalo do tej pory swoj adres na forum i zaden to problem by do nich napisac z nowego adresu,wiem ze sobie zalozyl i na naszym polskim O2. proszac o tlumaczenie tekstu.Przewaznie uzywal wloskiego maila,nie znam jego obecnego e maila.Mysle ze jesli ktos to czyta to moze przypominajac sobie dziwne tlumaczenie prywatnego listu napisze nam tutaj jak to bylo,licze na to.Bylby to okres od sierpnia ub.roku do chwili obecnej,aa takze jakiekolwiek tlumaczenie z forum,w formie osob.wypowiedzi.
Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 66
poprzednia |

« 

Pomoc językowa - tłumaczenia

 »

Życie, praca, nauka