ślub z włochem

Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 58
poprzednia |
--------------------------------------------------------------------------------
Czy ktoś móglby mi wytłumaczyć jakie problemy formalne będzie miala Polka,
która na ślubie w Polsce przyjmie wloskie nazwisko męża?
Chodzi mi o problemy formalne z jakimi może sie spotkać we Włoszech.
Bardzo proszę o pomoc!
hej!!ja wlasnie przyjelam nazwisko po mezu...co z tego ze ladnie brzmi,ale problemow co nie miara...radze zostac przy swoim...jakbym mogla tobym to wyprostowala, ale wiaze sie to z dodatkowym lataniem po urzedach,wymiana dokumentow i wydawaniem oczywiscie pieniedzy...na to wychodzi ze sa dwie rozne osoby...w Polsce..nazwisko meza...we Wloszech nazwisko panienskie...we wloszech nie zmienia sie nazwisk..z jakim sie urodzisz z takim odejdziesz...codice fiscale ci wyznaczaja na nazwisko panienskie, dowod na panienskie i nawet na skrzynce na listy musi byc nazwisko..oczywiscie Twoje panienskie...na WSZYSTKIM....zycze powodzenia pozdrawiam.papatki:)
Podpisuje sie pod powyzszym postem. Zreszta juz Ci odpisalam obszerniej na forum wloskim na Gazecie Wyborczej.
Pozdrawiam i zycze trafnej decyzji, jako ze bedzie ona brzemienna w skutki...
A kto mi powie jak bedzie wygladala sytuacja, gdy moje obecne nazwisko nie jest panienskie, ale po pierwszym mezu? Nie chce nosic nadal jego nazwiska tylko przyjac wloskie, nowego meza-Italiano. Czy oni tez beda chcieli koniecznie tytulowac mnie poprzednim?
Beda chcieli, bo z dokumentami na nazwisko b. meza bedziesz zawierac, jak wnosze, slub. Najkorzystniej dla Ciebie byloby zatem wrocic w Polsce do nazwiska panienskiego i potem zawrzec slub.
Mozna to zrobic poprzez tzw. "oswiadczenie woli" w USC czyli pisemne oswiadczenie o powrocie do nazwiska noszonego przed zawarciem malzenstwa w terminie do 3 miesiecy od uprawomocnienia sie wyroku o rozwodzie (wtedy od razu wracasz do nazwiska panienskiego); jesli termin ten jest przekroczony, to tez w Usc (czy tez np. w W-wie w starostwie) nalezy zlozyc podanie o zmiane nazwiska (zalatwienie sprawy: do 1 miesiaca, w "szczegolnie skomplikowanych przypadkach" - do 2 m-cy). Czyli o szczegoly (kwestionariusz, zalaczniki) dowiedz sie w swoim polskim USC.
Nie warto zostawiac tego do zalatwienia kiedys we Wloszech - tu zmiana nazwiska musi nastapic w drodze decyzji sadowej, przeprowadzenie sprawy trwa i kosztuje.
Aha, jesli chcesz we Wloszech przyjac nazwisko meza, to Ci sie raczej nie uda - co najwyzej bedzie ono dwuczlonowe.
Juz wyzej napisano, dlaczego warto wystepowac pod swoim panienskim i miec identyczne nazwisko we wszystkich polskich i wloskich dokumentach (w przeciwnym razie wg tut. przepisow dokumenty Twoje beda uwazane za dokumenty dwoch roznych osob). Nie bedziesz tracic czasu i energii na wymiane mozliwych do wymiany dokumentow i wyjasnianie, podpierane urzedowymi zaswiadczeniami tam, gdzie ich wymiana nie bedzie mozliwa.
Przez cale lata moze to byc przydatne. Np. musisz we Wloszech uzyc do czegos (np. do ew. pracy) swojego polskiego dyplomu z nazwiskiem panienskim - jesli nosisz nazwisko meza, to musisz przedstawic pisemne zaswiadczenie (np. konsulatu), ze oba nazwiska nosi jedna i ta sama osoba. I tak dalej w kolko przy kazdej urzedowej okazji.

Odsylam ew. do watku Luny na forum wloskim na G.wyborczej (wsrod forow prywatnych). pozdr.
dzieki za pomoc. Nie omieszkałam juz zajrzec na forum włoskie w gazecie wyborczej:)
Problem w tym, ze ja nie mam oprócz dyplomu ukonczenia studiów zadnych dokumentów na nazwisko panienskie. tego wniosek, ze jak powroce do panienskiego to najpierw w Polsce musze wymienic wszystkie dokumenty, a potem znow we Włoszech. Jestem w trakcie rozwodu-przed druga sprawą. Czy mam czekac do zakonczenia rozwodu i potem zgłosic w USCV czy mozna jeszcze na sprawie rozwodowej i moze bedzie to łatwiejsze. Moze ktos wie jak to wyglada praktycznie. Jestem z wawy, wiec jak najbardziej info stad sa dla mnie aktualne. Dziekuje Waam wszytskim, którzy śpieszą z pomocą.
witam Emma teraz wiem dlaczego na skrzynkach pocztowych są dwa nazwiska ,trochę mnie to dziwilo bo malzenstwo a bylo podane jej imię i nazwisko i pod spodem jego.Teraz kpw.
Violamen, praktycznie to (na szczescie) nie wiem, ale teoretycznie powrot do nazwiska noszonego przed rozwodem nastepuje od razu, na podstawie Twojego oswiadczenia, skladanego do 3 miesiecy od uprawomocnienia sie decyzji - juz nie pamietam, ale chyba nie w usc (czyli nie w sadzie na rozprawie). Sa na ten temat info na stronach roznych urzedow miast, ktorym podlegaja usc, poszukaj.
poprawka:
"juz nie pamietam, ale chyba w usc lub starostwie w przypadku Wwy (czyli nie w sadzie na rozprawie)."
ale co Wy opowiadacie?ja mam narzeczonego z sycyli i tam to jest normalne że żona przejmuje nazwisko po mężu,jego mama ma nazwisko po mężu,mam przyjaciółkę która wyszla za włoch i ma jego nazwisko.Wiem że na polnocy i w centrum jest tak jak Wy mówicie ale na poludniu na pewno nie.
A gdzie lepiej brać ślub z włochem? w Polsce czy we Włoszech??Czy też nie ma to większego znaczenia...i nie chodzi mi tu o imprezę a o biurokrację...
wiem tylko, ze w razie rozwodu /tak, tak o tym tez niestety trzeba w tym momencie myslec/ trzeba zakladac sprawe w kraju, gdzie sie bralo slub.
czesc... ja i moje italiano yez chcemy w koncu zalegalizowac nasz zwiazek i szczerze mowiac mamy ten sam dylemat... szczerze karzde rozwiazanie ma swoje za i przeciw
Violamen, rozwod mozna przeprowadzic w kraju, w ktorym malzenstwo jest zarejestrowane. Po zamazpojsciu w jednym kraju rejestrujesz zwykle akt malzenstwa w drugim kraju. Rozwod wowczas mozesz przeprowadzic w jednym z tych krajow, nastepnie zarejstrowac w drugim; jesli tak bardzo chcesz go brac pod uwage...
Tak mysle, ze jestem sporo starsza od Was i juz inaczej patrze na niektóre sprawy. Właśnie jestem w rakcie rozwodu po 20 latach małżeństwa...Wiem, że trzeba brać pod uwagę różne ewentualności i się zabezpieczyć.
Nie wiem dokładnie jak to jest we Włoszech, ale w niektórych krajach jest inaczej niż mówisz z tym rozwodem. Znam przykłady niestety.
mhm..nie wydaje mi sie to takie normalne ze na Sycylii przejmuje sie nazwisko meza a wrecz przeciwnie..wczoraj osobiscie bylam na slubie brata mojego narzeczonego i jego zona zostala przy swoim nazwisku..kazdy kogo znam zostaje przy swoim panienskim..ale coz... moze inne miasto:))
Jesli idzie o kraje europejskie, to jest tak, jak napisalam. Nie pamietam, co z USA i Kanada, ale to latwo mozesz sprawdzic.
Moze zapoznaj sie z publikacja (po polsku) "Prawo prywatne miedzynarodowe". Poza tym kodeksy cywilne roznych panstw sa dostepne w internecie.
heh... a co jesli sie ma polskie nazwisko nie do wymowienia przez Wlochów...?
Raczej nic. Wiekszosc nazwisk i tak nie jest wymawiana prawidlowo (dla scislosci - nie tylko we Wloszech). Najwazniejsze, zeby bylo prawidlowo napisane w dokumentach.
No tak, ale denerwujace jest ciagle mowienie jak to sie wymawia (przynajmniej w przyblizeniu...) a i tak najczesciej nie podejmuja sie wymowienia, tylko zapisuja samo imie :D
a czy mogłabyś mi podpowiedzieć trochę,co mogłabym zrobić w mojej sytuacji? Co prawda mój mąż jest Polakiem,więc mój apel mógłby się wydawać "nie w temacie". Jednakże mój problem bardzo przypomina opisaną przez Ciebie sytuację. Ja po ślubie postanowiłam przyjąć nazwisko męża. Problem w tym,że nie wymieniłam jeszcze żadnego dokumentu (ani paszportu, ani dowodu) tłumacząc się, że jeszcze mam czas. Tymczasem niespodziewanie zaproponowano mi legalną pracę tutaj,we Włoszech.Oczywiście się zgodziłam. Wyrobili mi szybko permesso itd. Ale na moje stare, panieńskie nazwisko. W tym samym czasie zaszłam w ciążę. Co w tej sytuacji powinnam zrobić? Wrócić do Polski teraz absolutnie nie mogę. Najbardziej się obawiam tego,że będę mieć kłopoty z rejestracją dziecka. Hm....naprawdę nie wiem,jak wydostać się z tej sytuacji. Pomocy!!!!!!!!!!
Aha ...i gdzie mogę znaleźć to "włoskie forum na Gazecie Wyborczej" bo nie za bardzo wiem o co tu chodzi??? Proszę o jakąś podpowiedź
Wymien swoj stary polski paszport na nowy (musisz w tym celu miec przy sobie odpis aktu malzenstwa - jak nie masz, niech ktos z rodziny "wyciagnie" z USC i Ci przysle) - mozesz to zrobic przez konsulat (jest w Rzymie, via S.Valentino 13, tel. [tel], przyjecia interesantow pon, wt, sr, pt 9-11, czw 14-16 oraz w Mediolanie, corso Vercelli 56, tel. [tel], przyjecia pon-pt 9-12).
Nastepnie bedziesz oczywiscie musiala wymienic permesso - to formalnosc, tyle, ze zapewne nie od reki. Ale niestety, za wlasne bledy czy niedopatrzenia czasem trzeba placic...

Niezaleznie od tego, dziecko i tak bedzie mialo nazwisko meza, tyle, ze w jego akcie urodzenia imie i nazwisko matki bedzie takie, jakie bedzie w Twoich dokumentach.

Forum wloskie jest na Gazecie wyborczej, wsrod forow prywatnych:
http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=10307

Tam Ci to samo powiedza (ja tez tam bywam).
Pozdrawiam
zgadzam sie z toba, rodzice mojego meza tez z sa z sycylii i zarowno matka jak i ojciec maja swoje nazwisko, poza tym w pazdzierniku wyszlam za maz i musialam zostac przy swoim nazwisku
a co w sytuacji jesli przybralabym równiez wloskie nazwisko meza biorac slub w Polsce i mialabym nazwisko dwuczlonowe. Czy we wloszech musialabym podpisywac sie tylko swoim panienskim , czy tez calym nazwiskiem dwuczlonowym. Ta druga opcja bardziej by mi pasowala, bo moje nazwisko jest straszne do wymowy;)
ja tez bym chciala miec nazwisko meza, jest takie egzotyczne
czy po przyjeciu nazwiska po wloskim mezu jako drugi czlon trzeba wszystkie dokumenty znow wymieniac?
no coz kja tez mam nazwisko swoje i meza, ale dokumetow narazie nie zmienialam, zrobie to po slubie koscielnym
dziewczyny ja radzilabym Wam zostac przy swiom, nawet jesli zapisza wam 2 nazwiska to pozniej pojawiaja sie ogromne problemy...wiem bo tak zrobila moja kolezanka, z tym ze brali slub w polsce, teraz stara sie o obywatelstwo i gdy je otrzyma czeka ja zmiana wszystkich dokumentow - tak jej powiedzieli,
pewnie, ze ladnie brzmi obce nazwisko, ja tez chcialam ale w urzedzie nawet o tym slyszec nie chcieli.....chociaz sa wyjatki na polnocy
zmiana dokumentow to chyba nic strasznego, istnieja powazniejsze problemy. ale ja uwazam, (nie wiem, moze sie myle), ze jak ktos wychodzi za maz w polsce za wlocha i bierze nazwisko meza, to nie powinno sie juz tego nazywac "nazwiskiem meza " , bo to tez jest teraz nazwisko zony, prawnie i koniec. ona w tym momencie sie nazywa tak a nie inaczej. i jak jedzie do wloch to musza jej wyrobic dokumenty wlasnie na takie a nie inne nazwisko(moze akurat bez CF). wychodze z takiego zalozenia, albo moze takie zalozenie mi odpowiada:), bo tez mam zamiar przejac nazwisko przyszlego meza, ze wzgledu na tradycje:)
Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 58
poprzednia |

 »

Studia językowe