hostessa we Wloszech ???

Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 183
poprzednia |
zy moze ktos byl na takim 3 miesiecznym wyjezdzie do Wloch lub do Japonii jako hostessa?
zastanawiam sie czy to bezpieczne, czy sa tam jakies podtexty sexualne? podobno praca jest legalna,
doradzcie mi , jesli ktos juz tam byl , odpiszcie ....
Ja nie byłam, ale czytałam sporo ofert na ten temat. Głównie taka robota polega na uśmiechaniu się, słuchaniu samotnych, rzadko przystojnych, facetów... Masz z nimi tańczyć, zachęcać żeby zamawiali jak najwięcej drinków, czy czegokolwiek, bo masz prowizję od rachunków gościa którego obsługujesz. Normalnie/zazwyczaj w umowie jest napisane, ze nie można się umawiać z Włochami oraz że zakazane są kontakty seksualne. Ale nie wiem na ile ma się pozwalać klientom knajp, w których się pracuje... Bo to chyba o taką hostessę chodzi, tak? Też mnie w tym interesie uderza to, że niewymagana jest znajomość włoskiego. Wogóle. A to wydaje mi się podejrzane. Chyba, że chodzi tu o hostessę taką na promocjach np w supermarketach czy centrach rozrywki... To co innego.
Robota tak czy siak jest ciężka. Szczególnie dla nóg... Sporo godzin stoisz, chodzisz, tańczysz... Rzadko siedzisz... A jak już to w wybitnie niewygodnych butach. Chyba, ze lubisz wysokie obcasy ;-))
Pozdrawiam
Dziewczyno jesli chodzi o taka hostesse do towarzystwa to trzymaj sie od tego jak najdalej! Niby jest tak, ze nie ma konatku seksualnego z klientem,ale ja bym nie ryzykowala. Juz sam wymog atrakcyjnego wygladu i umiejetnosci tanczenia o czyms swiadczy.Na pewno nie chodzi tu o kulturalnego walca...Dobrze sie zastanow!
Ludzie!!! przeciez wiadomo ze chodzi o hostessy,ktore reklamuja produkty w Supermarketech!!!
tak uważasz?smieszne...ja wysłałm pytanko do jednej z ofert pracy jako haostessa i oto odpowiedz:
"Oto więcej informacji na temat tej pracy, jezeli jest Pani zainteresowana to
proszę o kontakt (najlepiej telefoniczny).
Szukamy dziewczyn w wieku 18 - 30 lat do pracy we Włoszech jako hostessy.
Zadaniem hostessy jest zachęcanie klientów do kupna dań, drinków, napojów w klubie.
Klub składa sie z dyskoteki, restauracji oraz piano-baru (bardzo popularnego we Włoszech).

Zakwaterowanie jest zapewnione przez pracodawcę w niedużej odległości od miejsca pracy. Każdorazowo jest Pani dowożona wraz ze swoimi
współpracownicami do miejsca pracy, podobnie jest z resztą z powrotami do domu. Zarobki, to minimum 40 Euro / dzień + prowizja od drinków, napojów i rachunku, przy czym istnieje możliwość podwyżki. Wyżywienie jest we własnym zakresie, ale Panie mieszkające razem zazwyczaj wspólnie robią zakupy i gotują. Pozwala to na oszczędność finansów.

Jeżeli jest Pani zainteresowana ofertą pracy, to proszę o wypełnienie
formularza aplikacyjnego znajdującego się w załączniku i odesłanie go w
formie elektronicznej lub listem zwykłym, wraz z dwoma zdjęciami (portret i
sylwetka) na adres...."
nadal uważasz ze chodzi o zwykła hostesse???
ja słyszałam. Sontaktuj sie ze mna przez maila : [email]
mozesz mi dac namiary na ta osobe? :)
dla tych co watpia: http://justi.komrel.net/foty/art1.jpg http://justi.komrel.net/foty/art2.jpg pozdrawiam
owszem,ale trzeba znaleźć "DOBRĄ, SPRAWDZONĄ, AGENCJĘ", więc praca musi być legalna. A o taką narazie trudno dopóki Włochy utrzymują limity w zatrudnianiu Polaków
Poza tym trzeba znać włoski.
Takie artykuły czytają niestety również oszuści, którz w zupełnie inny sposós chcą "zwiększyć obrotu lokalu" wykorzystując urodę cudzoziemek.
Widziałam na własne oczy jak to Polski sprzedają i oszukują siebie nawzajem dla paru eurobanknotów
ja aktualnie pracuje we wloszech
jesli chcesz zebym ci troche opowiedziala napisz na [gg]
ps`pozdrowienia dla wszystkich którzy kochaja ten kraj:)
JEŚLI PISZĄ O TYM ,ŻE NIE JEST WYMAGANA ZNAJOMOŚĆ JĘZYKA WŁOSKIEGO, TO NIE UFAJ IM. PRZECIEŻ TO ODRAZU ŚMIERDZI ( bez urazu)
NIE UFAJ,NIE DAJ SIĘ NABRAĆ NA TO. jAK MOŻESZ KOMUŚ DORADZIĆ,NAMÓWIĆ NA COŚ, WYSŁUCHAĆ KOGOŚ JAK NIE ZNASZ ICH JĘZYKA.. POMYŚL.... POZDRAWIAM
Wcale nie trzeba znac wloskiego, wlosi sa tacy ze jak mu sie spodoba dziewczyna to bedzie siedzial i probowal sie z nia dogadac ze słownikiem. a wtedy lepiej bo wiecej postawi konsumcji(napoi). a jestem pewna ze po miesiacu kazdy sie nauczy wloskiego w stopniu podstawowym. bo praca polega na konwersacji :-), a włosi sa chetnia bardo do pomocy.
to że są chętni do pomocy, to fakt. Ale jesli firma jakaś ogłasza ,że nie jest potrzebny język do konwersacji, to pomyśl doo czego innego może być potrzebny. ...
Ty byś pojechała dostając taką ofertę? ja nie.
POZDRAWIAM, jeśli uraziłam,zdenerwowałam to przepraszam, nie miałam tego na celu.
saga ... najłatwiej nauczyć sie jezyka poprzez konwersacje, a w takiej pracy chcac niechcac mósisz rozmawiać i co więcej, kazdego dnia mósisz ćwiczyć.A jeśli ktoś ci powie, że nawet bez języka dasz sobie rade,to tak jest! ale tylko na poczatku, bo jesli podchodzisz do tego zbyt na luzie i potem leżysz do góry brzuchem i nawet minimalnie nie przykładasz si do nauki to napewno cię wyleja....
Jest jeszcze inny rodzaj hostessy- hostessa di bordo, czyli na pokladzie jachtu. Tego typu praca wymaga znajomosci jezykow i polega na sprzataniu kabin gosci, podawaniu do stolu, ukladaniu kwiatow i mieszania drinkow, czasami rowniez pomoc przy cumowaniu.
ja pracowalam tam poznalam mojego kochanego faceta z ktorym jestem trzy lata i nie zaluje ..ale musisz uwazac do jakiego lokalu pojdziesz parcowac a 40 euro dziennie uwazam ze jest za malo ..ja mam dostep do lokalu w ktorym ja pracowalam jesli ktos bedze chcial sie czegos dowiedziec to niech pisze [email]
i jest 60euro dziennie w lokalu z ochrona i monitoringiem
fundacja La Strada odpowiedziala na mojego maila w ciagu 2-3 dni irnkonkretnie i satysfakcjonujaco opisala tego typu oferty:rnrn"szanowna pani,rnjesli chodzi o pracę hostessy, to rzeczywiœcie sa to oferty kuszšce finansowo,rnjednak nie zawsze warunki pracy sa zgodnie z tymi jakie obiecuje poœrednik.rnkażdy z wymienionych przez pania karjów ma swoja specyfikę i charakter pracyrnrózni sie nieco.rnjesli chodzi o grecje, niestety niewiele moge pani powiedzieć - jak dotšd niernzgłaszano nam problemów w tamtym rejonie, jednak oferty dla hostess w grecjirnpokazuja się od niedawna.rnwięcej wiemy o włoszech i japonii - i niestety - zdarzały się sytuacje przymusu,rnwyzysku i oszukańczych ofert.rnproszę pamiętać, że okreslenie hostessa w japonii nie znaczy tego co w polsce.rnponiżej wklejam list polskiego konsula w tokio:rnrnWydzial Konsularny Ambasady RP w Tokio przekazuje posiadane informacje dotyczacernpracy hostessy w Japonii.rn"Na wstepie nalezy wyjasnic, ze w Japonii termin hostessa ma inne znaczenie nizrnw Polsce, bardzo czesto kurtuazyjnie okresla się tym mianem prostytutke.rnHostessy słuza jako „ zywe zabawki „ dla pijacych w nocnych klubach mezczyzn irnzabawiaja ich nie tyle konwersacja, co raczej wlasnymi wdziekami, przez co ichrnpraca waha się na pograniczu prostytucji. W zaleznoœci od lokalu sa przebieranernw specjalne kostiumy, czesto bardzo skromne, czasami nawet topless. Rozochocenirnalkoholem goscie nierzadko posuwaja sie do czynow bardzo wulgarnych lubrnbrutalnych. Bywaly przypadki, ze dziewczeta zmuszane byly do nierzadu przezrnprowadzacych lokal, lecz czesto robia to z wlasnej woli ze wzgledu na sute napiwki.rnKobiety uprawiajace ten proceder wjezdzaja do Japonii posiadajac zazwyczaj wizernartystyczna. Ujete na tego rodzaju zajeciu sa aresztowane i postawione przedrnsadem. Oczekiwanie na rozprawe jest dlugie i czasami musza spedzic kilkarnmiesiecy w areszcie. Najczesciej skazywane sa na wysokie grzywny lub dostajarnwyrok w zawieszeniu, po czym sa wydalane z Japonii na koszt wlasny, z zakazemrnwjazdu na 5 lat.rnCudzoziemkom nie wolno w Japonii wykonywać pracy hostessy i z tego co namrnwiadomo, nie sa wydawane wizy z prawem do pracy w tym charakterze.rnWiazacych informacji na temat warunkow podejmowania pracy w Japonii i proceduryrnwydawania wiz, moze udzielic jedynie Ambasada Japonii w Warszawie".rnrnjak pani widzi nie brzmi to szczególnie optymistycznie, jednak sš osoby,rnktóre podejmujš prace hostessy w japonii (także zgłaszały sie do naszejrnorganizacji) i wracaja bardzo zadowolone. problem tkwi w tym do jakiego kluburnsie trafi. sa kluby które wymagaja od dziewczyn tylko tzw. animacji i spiewaniarnkaraoke, sš tez jednak takie, gdzie kobiety zmusza sie do wykonywania czynnoœcirnktórych wykonywac nie chcš. polecam tez tekst pt: w kraju kwitnšcej rozrywki"rnz numeru 5/2003 pisma "praca i zycie za granicš". jest to inne spojrzenie na tęrnkwestię i nie ma podstaw, aby zakładać, że ta osoba kłamie.rnrntakże z włoch dotarły do nas informacje od osób, które wyjacheły tam pracowacrnjako hostessy. w kilku przypadkach warunki pracy były inne niz te jakiernobiecywano (okazało sie np. że klienci mogš dotykać dziewczyn) w jednymrnprzypadku od kobiet oczekiwano że będa œwiadczyc usługi seksualne.rnrnchciałabym tez zwrócic uwage na to, że rolš hostessy w lokalu jest zabawianierngoœci i sprawienie, żeby wypili jak najwięcej i nie jest to praca bez podteksturnseksualnego, o czym często zapewniaja poœrednicy. jesli chce sie pracowac wrntakim charakterze należy liczyc sie z niewybrednymi zaczepkami ze stronyrnklientów, propozycjami czy dotykaniem. jest to tzw. ryzyko zawodowe. jesli więcrnnie zgadza sie pani na tego typu sytuacje, lepiej poszukać innej pracy.rnrnoczywiscie w razie dalszych pytań lub watpliwoœcie prosze o kontakt,rnz szacunkiem, "
MUSISZ... oj ta ortografia...
W każdym kraju słowo hostessa znaczy co innego.W Polsce jest to panienka prezentująca jakieś próbki towarów w marketach.W Japoni jest to współczesna gejsza,czyli pani do towarzystwa.Ale w większości krajów jest to ładniejsza nazwa prostytutki,takiej co ładnie wygląda,pachnie i nakręca klientów w lokalach.żeby jak najwięcej kupowali drinków+pewne usługi.
Witam!rnOczywiście, miło, że ktoś przestrzega przed złem tego świata. Przeczytałam to wszystko i mimo to odważyłam się spróbować.rnPojechałam do Włoch, nie znając nawet jednego słowa po włosku i właściwie nie wiedząc dokąd jadę. Trafiłam do najgorszego lokalu w mieście (słynął z dodatkowych usług Rumunek i Rosjanek), ale po 2 dniach zmieniłam pracę. Nikt Cię tam siłą nie trzyma, a lokali jest mnóstwo.rnPracowałam później w najładniejszych i najelegantszych lokalach w tamtym terenie, owszem, zupełnie inne miejsce, ale nie wypłacano tam pieniędzy. Zmieniałam dalej pracę (pracowałam w 6 lokalach), aż w końcu znajomy opowiedział mi o naprawdę dobrym lokalu, gdzie panuje atmosfera, jak w domu. Właściciel jest miły i przychylny i co najważniejsze – płaci codziennie. Ja dostawałam codziennie 85 euro. Co było o tyle dziwne – po przeczytaniu tych artykułów i komentarzy - , że ja nigdy nie dałabym się nikomu dotknąć. Jeśli nawet mówił mi coś niemiłego – wychodziłam, bez żadnych konsekwencji. Wszystkie dziewczyny, które tam pracowały mówiły, że nigdy nie przeniosłyby się do innego lokalu. Teraz musiałam wrócić do kraju, ale niedługo też tam wrócę. rnp.s. ah i co do prostytucji, to we Włoszech jest bardzo surowo karana, a po aferze w New Yorku w Tolino każdy lokal był skrupulatnie sprawdzany pod tym kątemrnrnrnPozdrawiam,
Prawie w to uwierzyłam,taka lukrowana laurka,że cukrzycy można dostać.
oczywiscie J.lo jak zwykle na ten temat sie wypowiada nie majac do konca pelego obrazu sytuacji -a gdzie jest AMBRA-zawsze negatywne podejscie do sytuacji-a masz takie doswiadczenie ???????
Mam.I to większe niż myślisz,zęby na tej pracy zjadłam,przez tyle lat.Na codzień pracuję z takimi dziewczynami co uwierzyły,że zarabia się wielkie pieniądze za nic nie robienie,że tylko trzeba pięknie wyglądać i pachnieć,nie trzeba znać języka za to wystarczy namawiać klientów do zamawiania drinków(i tylko dyletant uwierzy w bajkę,że do rozmów z klientem wystarczy słowniczek).A teraz wiele z nich wręcz ukrywa się bo udało im się uciec z takiego cudu jakim jest hostessowanie.Po wielu ślad zaginął,do dziś ich organizacje szukają.Albo wróciły do kraju,w trumnach.
Monicaa daj stronke internetowa tego lokalu, albo jakies namiary.
mam rozumiec J:LO ze pracowalas jako hostessa????opisujesz to wszystko tak tragicznie a medal ma zwsze 2 strony,zanim ktos sie zdecyduje na taki wyjazd oczywiste jest ze musi sie upewnic gdzie jedzie-najlepiej po znajomosci zeby miec pewnosc co i jak.oczywiscie ze mozna dobrze zarobic usmiechajac sie,pijac drinki-co nie jest obowiazkowe i dotrzymujac towarzystwa-dobrze zarobic.To co robisz i kim sie stajesz zalezy tylko od ciebie.Przypadki dziewczyn powracajacych w trumnach to w wiekszasci sprawka zazdrosnych narzeczonych co nie ma nic wspolnego z tematem.taka prace podejmuje dziewczyny raczej po to zeby szyko zarobic i moc odlozyc pieniadze no a jesli ktos decyduje zostac dluzej to dlaczego nie-kwestia wyboru,niektorym sie to podoba,bo nie trzeba tak naprawde nic robic-no ale zanim sie wyjedzie trzeba wiedziec gdzie co i jak!!!!praca ta jak PODKRESLAM to nie musi byc prostytucja-jest wiele normalnych,spokojnych lokali i wszystko jest dobrze jesli danej osobie praca taka odpowiada!!!!
Jeśli psychoterapeuta,psycholog sądowy jest hostessą to gratuluję twojego stanu szarych komórek.Inteligencja godna Nobla.od lat pracuję właśnie z takimi dziewczynami które dały się nabrać na takie gadki takich trenerek,naganiaczek i stręczycielek jak ty.
jesli jestes psychologiem to masz naprawde takt w rozmowach z innymi-co tu sie ma moja inteligencja do rzeczy?????dlaczego twierdzisz ze jestem streczycielka-strecze cie????namawiam kogos na cos?????sposob w jaki sie wypowiadasz nasuwa mi watpliwosci ze jestes psychologiem czy psychoterapeuta!!!!!kazdy ma swoje doswiadczenia-kazdy swoja opinie-wolnosc slowa.....jestem przeciwna zastraszaniu ludzi,wiesz co sie potem dzieje-boja sie wychodzic w nocy z domu,maja wrazenie ze ktos ich sledzi,w kazdym mezczyznie widza gwalciela albo morderce itd.itp............uwazam ze to nie jest najlepszy sposob na dawanie rad i wydawanie opinii..............
Birba-poszłam twoim torem myślowym.Skoro z psychologa zrobiłaś hostessę to dlaczego z ciebie nie można zrobić stręczycielki.Widzisz jakie to łatwe było.Ja nie straszę,ja mówię prawdę bo za długo pracuję z dziewczynami,które uwierzyły że hostessa we Włoszech to to samo co u nas w marketach i że za nic nie robienie zarobią kupę kasy.Dobranoc.Śnij dalej swój sen
oczywistym jest ze normalna rozmowa z toba nie wchodzi w gre,mam wrazenie ze opowiadasz bajki,za kazdym razem powtarzasz kim jestes i co robisz,nie zrobilam z ciebie hostessy-zapytalam tylko czy pracowalas w ten sposob,no coz-nie czytasz uwaznie tego co sie do ciebie pisze-ciekawe jak tam posiedzenia u psychologa skoro jest taki nieuwazny....................dobranoc..............
jak z pacjentami tez masz taką gadke to im serdecznie współczuję....
Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 183
poprzednia |