ciao ciao =) a ja bylam w te wakacja na kursie 2-tygodniowym dla poczatkujacych w CLICu we Florencji =) Nauczyciele sa super :D:D:D POzdro dla Leonardo i Danielle =** ;];] Mieszkalam u host-family ( bo jestem niepelnoletnia,wiec musialam) ale bylo super :D tylko daleko od Centrum, bo na ul. Sanfelice,40 min na piechte do skzoly sobie chodzilam=) of coz w Firenze sa autobusy,ale chodzilam razem z kumpela z kursu ktora poznalam. =) W grupie mialam 3 rosjanki,3amerykanow,niemke,siebie i szwedke =) jesli chodzi o poziom nauczania to zonk byl taki,ze ja juz troche ten wloski umialam(sama sie uczylam w domu) a reszta grupy ani be ani me,ale nie znalam jezyka na tyle,zeby sie dostac do grupy zaawansowanej(kumpele ktore byly w zaawansoanych mowily,ze fajnie).czasem starasznie sie wloklismy z materialem bo ktos nie mogl skumac,amerykanie nie mogli wymowic a rosjankom ogolnie ciezko szlo;p btw najwiecej sie nauczylam imprezujac z poznanymi wlochami =) rodzinka nie robila zadnych probolemoiw jesli chodzi o wychodzenie wieczorami i wracanie okolo godz 4a.m ;P ogolnie malo spalam u rodzinki w domu.
plusem szkoly sa organizowane przez nia zajecia pozalekcyjne,wycieczki do muezow,nad morze,jakies kucharskie,spotakanie z wlochami etc etc etc nie dosc,ze sa wtedy tansze bilety np do Uffizi (POLECamm) TO JESZCZE INTEGRUJESZ SIE Z GRUPA ;] wiekszosc (rowniez parcownicy i nauczyciele szkoly) gada (oprocz jezyka ojczystego) po angisleku wiec nie ma problemu z dogadaniem sie=)
dojazd? jechalam autokarem z polski,ok 30 godz;] ale spoko ;] jak nie byliscie nigdy wczesniej we Flor i nie znacie zbyt dobrze jezyka to nie polecam byc zbyt pewnym siebie i probowav docjechac na miejsce zakwaterowania autobusem :P ja wlasnie tak zrobilam i owszem wsiadlam w dorby nr busa,ale jadacy juz w przeciwnym kierunku i wywiozlo mnie na drugi brzeg Arno heh ;p i potem i tak musialam wziac taksowke i zabulic to 12 euro za dojazd do mojej host-family =) mieszkalam u rodzinki Biancone = baaardzo polecam!!! SA SUPER :d:d:d
w styczniu mam zamiar sie wybrac na kurs znowu 2-tygodniwoy(tyle ile trwaja ferie tylko :() ale do Rzymu =) tym razem chce sprawdzic inna szkole - Dante Alighieri albo Leonardo da Vinci. podrozuje sama samiutko i nie znam nikogo przybywajac na miejsce;] ale...kocham Wlochy wlochow i wloski :D:D
a presto =**
PS. jak cos jeszcze chcecie wiedziec to pytajcie ;]