strega? co to?

Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 77
poprzednia |
prosze o tłumaczenie:penso tu sia una strega. il mio cuore cervello tutto me stesso hai stregato. oraz: vuoi tronacare?
myślę, że jesteś czarodziejką. moje serce, mózg, cały ja, wszystko zaczarowałaś.
vuoi troncare ?..chyba....chcesz zerwać ?
dziekuję Genio, mam nadzieję,że kiedyś bede taka zdolna jak Ty.
Wszyscy mamy nadzieje dogonic kiedys Genia. ;-)
to nie będzie takie trudne :-))
złośliwiec haha
Pewnie juz czujesz nasze oddechy na karku, co?;-P
haha , nie cara, bawię się dobrze z wami (w pozytywnym tego słowa znaczeniu). nigdy nie starałem sie udowodnić, że capisco wiecej, niz w rzeczywistości
Szkoda, ze nie mozna tego powiedziec o wszystkich odwiedzajacych nas osobach... ;)
no cóż, nie jesteśmy jednakowi
a za to deelaylah uwaza sie tu za bog wie kogo ,ekspertka sie znalazla od siedmiu bolesci , nie tylko w kwestiacj jezykowych jak mozna zauwazyc :-/
Tak na marginesie, "uważa się za Bóg wie kogo" ale i ma rację.. bo takich jak ona widziałam niewielu..a szkoda..pozdrowienia dla wszystkich i tanto di cappello a Dee ;)
takich jak ona ? to znaczy zarozumialych i takich , ktorzy ciagle pouczaja ? bo we wloskim to wcale taka super exstra nie jest ... znam lepszych ;-)
dee jest OK i chyba wyrazasz jakas opinie na podstawie kilku wyrwanych wpisow, nie masz racji
Powiem tyle: jak na mój gust to pouczanie nie jest złe bo w końcu na coś wielu się przydaje i nikomu jeszcze korona z głowy nie spadła tylko dlatego, że ktoś inny, trochę lub znacznie od niego lepszy wyprowadził go z błędu..a co do włoskiego..ja tam nikomu w papiery nie zaglądam, ale życzę każdemu, żeby we włoskim był tak biegły jak Dee..i wiem co mówię, z moim 12 letnim doświadczeniem, dyplomem filologa językoznawcy i niezłą praktyką tłumaczeniową..a to, że czasem jesteśmy trochę zgryźliwe..no cóż.. Krąg Zła nadal............zatacza kręgi.. nie gniewajcie się :))) Baciozzi da Ir
zalezy tez w jaki sposob sie poucza ,.... no chyba ,ze ona ma sie za jakis autorytet ,phi ! a co do innosci , to tutaj sie akceptuje tylko i wylacznie "innosc" jednago rodzaju innegi juz nie , glowie to wychodzi ze strony ' pewnego kolka wzajemnej adoracji ' czemu dee czesto daje wyraz ,bo czytajsc jej posty jasno z nich wynika ,ze tylko ona tutaj jest wporzadku ( i jej przydupasy ) a inni to juz gorsza kategoria , glupsza , nigdy nie majaca racji i wszystko mowiaca i roboaca zle ....
Oki..skoro tak twierdzisz to nie mamy już o czym rozmawiać :)
oto dowod.... :-/

no comment
przepraszam,że sie tak wcinam w "dyskusję" ... ale jak zwykle mam małe pytanko
jak powiedzieć "odwzajemniać" np. miłość ? condividere czy corrispondere ?
Można powiedzieć "ricambiare l'amore"..ew. contraccambiare...słyszałam też "essere corrisposti nell'amore" ale to bardziej jak "cieszyć się odwzajemnioną miłością"..ci sono modi e modi :)
Irvin , bo jest taka piosenka Erosa Ramazzottiego gdzie jest włąśnie
" amor condiviso " ..... ???
Ano tak..."condividere" znaczy podzielać coś z kimś, współuczestniczyć w czymś, współdzielić.. amore condiviso to może być spokojnie "miłość odwzajemniona", a czemu nie..ale częściej słyszałam "amore ricambiato"..tu może jest to bardziej "licenza poetica" ;)
właśnie włoch na "czacie" ;-) powiedział mi ,że "powinno się" mówić
l'amor corrisposto kurka wodna ! pomieszanie z poplątaniem już mam :(
Na czacie różne rzeczy słyszałam, nie traktuj tego jak wyroczni...czasami takie bzdury opowiadają że aż przykro słuchać..ale tu twój rozmówca miał rację, to określenie jest ok, chociaż nie jest jedynym poprawnym..:) Nie ma to jak dawne dobre czasy na czatach Yahoo!..;))) Sigh..
hehe .... no coż ;-) ,w każdym razie dziękuję,najwięcej osób "obstawia"
- amor corrisposto hihihi więc zakoduje sobię to w głowie :P
Pewnie..;) Buona serata!
papa :-***

i jeszcze raz dziękuję
Piccola stellina, a ty za kogo się uważasz żeby móc mówić, że deelaylah jest ekspertką od siedmiu boleści? Lepiej się doucz włoskiego, zauważysz , że nie jest od siedmiu boleści.
Albo po prostu pokaż nam co potrafisz :)
Ja czekam :)
mnie chodzi o jej zachowanie wogole , nie o znajomosc jezyka , bo Deelaylah nieustannie wszystkich "rozstawia po katach" i wszystkich poucza jakby wszystkie rozumy pozjadala , "znalazla sie ekspertka od wszystkiego" , kwestie jezykowe to juz inna sprawa , nie znosze zarozumialych gowniar .
Już to kiedyś sugerowalam aby wypowiedzi czerwonych nicków brać na poważnie.
Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 77
poprzednia |

« 

Pomoc językowa - tłumaczenia

 »

Życie, praca, nauka