zartujesz sobie?..wydaje mi sie ze tak!wczoraj jeden/hydraulik/ sobie wymyslil ,ze pozycze mu 10 eu..z gory wiedzialam na co..chcial zapic ryja..robi to codziennie od rozstania z zona/kilka mies temu ..zmienil sie, roztyl ,chyba ma 140 kg, spodnie dresowe stale mu spadaja z tylka ..totalny abnegat..nie myje sie tylko pije .Zaczal nawijac makaron na uszy,. ze ma matke. chora ze ta ma tumore i ze zle z nia i poprosil o pozyczke 10 eu pod prestekstem chorej matki....Myslalam ze ..padne odmowilam mowiac ,ze pozyczka 10 eu nie rozwiaze jego problemow a tylko pozwoli mu sie upic w jakiejs taniej dziurze,gdzie wino jest po 0 ,70 eu za lampke.Smutno mi ,ze gosc sie tak stacza