Język włoski dla Polaków, D. Zawadzka

Temat przeniesiony do archwium.
31-34 z 34
| następna
Daj im do poczytania de Filippo albo Camilleri, to dopiero bedzie zabawa! To nawet Wlosi musza czytac ze slownikiem (wloski - dialekt sycylijski). I tu musze powiedziec, ze Mikolajewski strasznie skopal polskie tlumaczenie. Spodziewalam sie czegos innego. Polski Montalbano jest zbyt wulgarny. A takie dobre zdanie mialam o Mikolajewskim..
Mnie się kiedyś udało dotrzeć do tłumaczenia "Piacere" D'Annunzio. Pochodziło ono z 1901 roku i oprócz tego, że pisane bardzo archaicznym językiem polskim, to tłumacz próbował oddać "ducha" epoki i "okrasił" barokowy i zmanierowany języki D'annunzia o smaczki typo "zemdlona przypływem rozkoszy, spuściła się na poduszkę". Bedę to tłumczenie kserował i skanował i umieszczę je w jakimś wątku na forum razem z oryginalnym tekstem, bedzie zabawa!
Ty jestes ekspertem:) Ja pisze tylko z mojej wlasnej perspektywy, jako osoby uczacej sie wloskiego. Wolalam najpierw poznac regule gramatyczna, a dopiero potem wdawac sie w konwersacje uczac sie praktycznego jej zastosowania. Chyba jestem staroswiecka:)
witaj,
czy masz może te wszystkie 5 części książki????? czy istnieje możliwość skopiowania? a może wiesz gdzie można to wypożyczyć???? swoją drogą to na tym portalu jest mnóstwo rzeczy....http://www.chomikuj.pl/Login.aspx?id=poliglota, ten chomik wyhodował sobie nie tylko podręczniki i teksty ale i muzykę włoską, polecam.
czy możesz mi pomóc???
31-34 z 34
| następna

« 

Pomoc językowa - tłumaczenia

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia