Nie wiem o jaki kraj chodzi... Co prawda w wypowiedzi Sette mowa jest o hiszpanskim szpitalu, ale temat jest o Rzymie (a Sette czesto pisze o wloskim PKB), wiec pewnie sobie dopowiedzialam, ze chodzilo o Wlochy...
Ale, bez wzgledu na to czy chodzi o Wlochy czy o Hiszpanie, jestem pewna, ze liczba bezdomnych wcale nie zalezy od PKB. Kraje o wiele "bogatsze" (wg Sette, bo w wg mnie bogactwo z PKB ma bardzo malo wspolnego) maja o wiele gorsze statystyki o bezdomnych (w duzym stopniu wlasnie dzieki Polakom) niz Wlochy. Wiec nie sadze, ze gdyby wybral inny kraj, to jego losy potoczylyby sie inaczej...
Tak czy inaczej, mnie tez, tak po ludzku, szkoda chlopaka... ale forum to nie miejsce na falso perbenismo...