Mlode mamy jednoczmy sie!!!!!!!!!!!!

Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 346
poprzednia |
Witam wszystkie polsko/wloskie mamy slicznych wloskich bobasòw!!!
Mam nadzieje , ze ten temat ròwniez bedzie cieszyl sie powodzeniem i my mlode mamy bedziemy mialy o czym podyskutowac.Choc z pewnoscia nie jednej brakuje czasu na zwykle pòjscie do lazienki , a nie mysli o przegladaniu forum internetowego.
Poddam proste zapytanie , jest troche mam ktòre same borykaja sie z wychowaniu swych potomkòw w obcym kraju??? Samotne nie mam na mysli same , tylko bez pomocy nikogo (zwlaszcza rodziny) i jeszcze z mezem , ktòry pracuje i czesto odwiedza mamusie...?
Z jakimi problemami borykamy sie wychodzac same kazdego dnia na spacerki z dziecmi , robiac zakupy , gotujac , sprzatajac , piorac i zmywajac ,- przy wiecznie przyklejonych do nogawki dzieciaczkach???
Ja osobiscie mam problem - bardzo boje sie zeby nie zrobily sobie jakiejs krzywdy - mysl o tym paralizuje mnie do szpiku kosci i nie pozwala sie zrelaksowac na 5 min.
Gorace usciski dla domowych polsko/wloskich mam! i piszcie przodowniczki prokreacji , wychowania , i domowego (wloskiego) ogniska
A dlaczego podkreslasz domowego WLOSKIEGO ogniska? To ma byc ognisko polsko-wloskie...No nie?
Moze sie dolacze do dyskusji jutro po zrobieniu testu. Jesli bedzie pozytywny-przylacze sie od jutra
PA PA
Hej!
Juz Ci odpowiedzialam w watku "polacca e italiano". Dodam tylko, ze moje dzieciaki (3 i pol roku, blizniaki) chodza do przedszkola, tesciowie sa b. uczynni, choc zmeczeni (wiek i choroby), na razie rytm dnia jest b. napiety - pobudka o 6:30, budzenie dzieci, jesli jeszcze spia, przed 7, wyjscie z domu nas wszystkich (przedszkole i praca) o 7:30 w roznych kierunkach... Odbieram dzieciaki o 16:30. Maz wraca z pracy okolo 20 do domu.
Pozdrowionka z Rzymu.
Czesc Patrycja fajnie ze wpadlas na forum!
Z tym testem to zart czy go juz zrobilas???
Ognisko zgadzam sie ze ma byc polsko-wloskie , jak dla mnie to wlosko - polskie , gdyz mieszkajac tutaj (ja w centrum Wloch) nie bardzo da sie ignorowac ich tradycje i przyzwyczajenia.
A ty gdzie mieszkasz???


Ania fajnie miec blizniaki , ja mam chlopcòw z 11-sto miesieczna ròznica , tylko zazdrosc ich zrzera ze hej!!! zwlaszcza tego strasznego , raz obsciskuje malego i daje cukierki , a za chwile wydziera i szczypie , czy z twojego doswiadczenia to sie zmieni za troche???

Maluchy maja teraz straszny kaszel pediatra przyszla na wizyte i jej opinia to "gola arossata , li dai goce da naso e orecchie" - wydaje ci sie ze to mame satusfakcjonuje , a dzieciaki kaszla jak szalone , i kaszlac placza z bòlu. daje im sok z malin to lagodzi , ale jakis syro by sie przydal nie wiesz co na prawde przyniesie im ulge???


Pozdrawiam i do uslyszenia.
Acha! tak ktos pytal z kad jestem - wiec z Anagni (patrz 40km. w strone Neapolu) prowincja Frosinone
Przepraszam to pomylka mialam na mysli Ota jak kolwiek ma na imie!!!
Zeczywiscie napiety masz dzien , a kiedy rozrywka , obowiazki domowe ? jak to wszystko godzisz?
Ja jestem w domu z dziecmi to znaczy ze jestem szczesciarom , czy ty sobie nie krzywdujesz rozumiem???
Jeny jakie byki ortograficzne....
kochana znasz cos takiego jak dysleksja???
nie dysleksja jak juz to dyslekcja
ale mialas na mysli DYSORTOGRAFIE???
Ciao Mammina
test-negatywny, no coz innym razem.
zatem nici z dyskusji i miliona pytan.
Pa pa
Polonistka- daj sobie spokoj z ta swoja poprawna polszczyzna. Jak chcesz zamieszcac uwagi i komentarze odnosnie polskiej ortografii - idz na forum nie wlosko-polskie ale prof.Miodka
Polonistko - widze bardziej literowkie (nagminne na forach) niz bledy ciezkiego kalibru. Ja tez wole teksty poprawnie pisane, w jakimkolwiek one sa jezyku, ale do czepialskich mi daleko.

Mammina - rozumiem, ze kaszel jest czesty, tzw. "mokry", ale nie ma zmian osluchowych w oskrzelach i plucach (bo wtedy zapewne dostalyby dzieciaki antybiotyk). Dziwne, ze pediatra nie zalecila inhalacji - to tutaj bardzo popularne. My w takich wypadkach na ogol robimy inhalacje (aparat mozna kupic w kazdej aptece) z roztworu soli fizjologicznej + polowa dawki Clenil (to lek z grupy kortykosteroidow) + ewentualnie cos na wspomozenie oddychania (stosowane zwl. gdy kaszel dokucza w nocy) np. kilka kropel Breva lub Broncovaleas. Na poczatku trudno bylo ich przekonac do siedzenia przez 5-10 min. z maska inhalatora, teraz - nastawiamy filmy animowane (mam tez troche polskich) i jazda...
Jesli pojawi sie goraczka powyzej 38,5° i utrzyma przez pare dni, to pewnie bez antybiotyku sie nie obejdzie.
Nie wiem, czy jestes szczesciara, bo jestes w domu - dobre to, co komu odpowiada. Ja bardzo nie chcialam wracac do pracy po macierzynskim, ale wrocilam, bo potrzebna nam moja pensja, i jakos dni sie ulozyly; teraz jestem zadowolona.
Polonist(k)o - uprzedze Cie: literowki, nie literowkie (oczywiscie)...
Czesc ! witam ! wszystkich.
Polonistka chyba juz dostala nauczke , wiec còz moge wiecej dodac , mam nadzieje , ze moje dzieci nie odziedziczyly dysortografi - uczona pani , a ty przebywasz we Wloszech ? , czy tylko sie zabawiasz w kontrolowanie wypowiedzi innych???

Patrycja szkoda ze wyszedl ujemny , dolacz sie prosze do dyskusji.
Jestem z zawodu polozna moze ci cos poradze. Jak chcesz prywatnie to [gg] -45-21
Napisz z kad jestes , czy co tam chcesz o sobie!

Ota - dzieki za rade.My mamy jestesmy najlepszymi pediatrami dla naszych pociech - nie sadzisz???
Kaszel jest suchy, bo maluchy przy kazdym odkaszleniu prawie placza , a raczej plakali - juz jest lepiej! Tak robie im inchalacje lekami , ktòre wymienilas i nawet maluch roczny sam sobie trzyma w raczce maseczke i sie inchaluje - naturalnie potrwalo , przyzwyczajenie go do urzadzenia - ale wazne ze mu pomaga.
Ale z tego wzgledu iz nie pracuje , opiekujac sie nimi juz 16 dzien nie wyszlam z domu , tak sie przyzwyczailam , ze nawet mi sie nie chce!

To narazie tyle , napiszcie jak spedzacie wolny czas w wielkim miescie , czy w ogòle jest na to czas , noze wyjezdzacie poza miasto na peryferie??? W Valmontone powstaje kolejny Gardland - ale jazda!!! polecam !!!

Buziaki i do nastepnego
polonista, ale plame dales/las DYSLEKSJA -tak, a nie inaczej
Hej, milego weekendu wszystkim!
Niestety, dopiero teraz mam chwile na forum i ta chwila wlasnie sie konczy.
Mam deficyt czasu. Po pracy - zakupy i z 7 torbami w samochodzie podjade pod przedszkole.
Do nastepnego!
kazda z nas ma lub miala male dzieci i zwiazane z nimi klopoty i radosci. no niestety takie jest kobiety juz zycie i czym tu sie dzielic i o czym mowic??? hehe--ale temat,na forum jezyka włoskiego--no nie powiem , dobre:}:}:} ja mam odpowiedz---ktora nie daje rady ?????--niech nie rodzi, bo zawsze sa obowiazki przy dzieciach.przykro mi ale takie jest moje zdanie.papa
wyzej kobiety pisza--jakie sa obowiazki,praca ,dom, przedszkole,gotowanie,potem przychodzi maz z pracy i coz duuuuzo pisac? pozdrawiam mlode mamy -ktore sobie rady nie daja i pisza do forum,czy nie ma innych stronek?????smutno:{:{:{
czesc Mammina, jestem z Turynu, mieszkam tutaj od poltora roku.
dzieki za Twoj numer gg. Chcialam Cie zapytac- jak Ty sie zorganizowalas np. z przedszkolem, z tymi godzinami pracy jakie sa we Wloszech . Tu gdzie mieszkam przedszkole zamykaja o 16:00. Albo praca albo posiadanie dziecka?...
czesc mammina, czesc wszystkim kochanym!
ja sie dopiero psychicznie przygotowuje, zrobilam test tydzien temu i jest pozytywny.. jeszcze zupelnie nie wiem jak to bedzie, czy wogole sie uda zamieszkac razem, bo przymierzamy sie do tego od roku i sie jeszcze nie udalo...
ale mam do Was prosbe. napiszcie mi cos na temat swoich poczatkow, ile czasu Wam zajelo przyzwyczajenie sie do tej rewolucji, czy duzo bylo smutku, czy wiecej radosci... czy rodzilyscie w Polsce czy we Wloszech... czy mialyscie duzo wsparcia wokol?
Hej!
Iza40 - ja akurat nieskromnie uwazam, ze sobie swietnie radze - pierwsza czesc dnia wyliczona co do minuty, druga - dopuszczalny "poslizg" to 20-30 min., wyrabiam sie zawsze. Gorzej bylo, gdy 2 lata temu jeden synek w ciezkim stanie wyladowal w szpitalu na ok. 2 tygodnie - maz wtedy zwolnil sie na ponad tydzien z pracy i wymienialismy sie.
Jesli temat jest dla Ciebie nudny, to mozesz zalozyc ciekawszy watek i pisac ciekawe posty. A tu moga pisac osoby zainteresowane tymi akurat tematami. przy okazji beda pewnie mogly czegos sie dowiedziec.

Jedna z Was pytala, jak pogodzic prace z otwarciem przedszkoli? Mozna, tylko niestety powinna to byc praca na niecaly etat. Ja szczesliwie taka mam - 6 godzin bez przerwy, plus prawie godzina na dojazd (Rzym). Turyn jest nieco mniejszy (baaaardzo go lubie! znam z czasow, gdy mieszkalam w Mediolanie i czesto bywalam sluzbowo w Turynie), wiec moze sie trafic krotszy czas dojazdu do pracy...
Tu w panstwowych przedszkolach odbiera sie dzieci od 16:30 - 17, czasem w niektorych jest tzw. "postasilo" do 18, na szczescie nam niepotrzebne, natomiast korzystamy z (odplatnego) "preasilo" - od 7:30 (pol godziny przed formalnym otwarciem o 8).
Pozdrowka, wracam do pracy, niestety jest ruch.
Hikaru - odpowiedz na Twoje pytania znajdziesz w watku "Polacca e italiano" - teraz "leci" czesc 14. watku, bedziesz pewnie musiala przekopac sie przez poprzednie czesci, byla mowa (nawet duzo) o adaptowaniu sie we Wloszech...
Izo prosze idz na inne forum , bo tu nie miejsce dla Ciebie.
Z twojej wypowiedzi juz wszyscy wiemy , jak wyglada/lo twoje zycie....
istotnie bardzo smutne!
Powodzenia Izo.

Hikaru witaj w swiecie szczesliwych , najwazniejsza rada to , ze okres maciezynstwa to najwspanialszy okres w zyciu kobiety , (ale pod warunkiem ze ten owoc , ktòry nosisz w sobie to wynik pragnienia obojga) bo jesli tak to przezyjesz 40 tygodni "blogoslawionych" .
Wazne zebys nie palila i nie brala lekòw - wazne dla zdrowia twego i dziecka (to troche rad z mojego fachu) , dziecko musi czuc , ze juz jest kochane , ale nie wiem czy takich rad ci trzeba???
Pytalas o wsparcie , jest bardzo istotne , zwlaszcza twego partnera , ktòry razem z toba powinien sie cieszyc i chronic Ciebie i dziecko.
Patrycja - moje maluchy jeszcze nie chodza do przedszkola,a jesli chodzi o radzenie sobie z wieloma rzeczami , to przekonasz sie kiedys , ze dzieciom trzeba dokladnie organizowac czas , bo jesli nie to rozniosa dom (w zimie) , czy psota przeròzne figle (bardzo dla nich niebezpieczne).
Kazdy z nas ma swoje , przeròzne obowiazki . Ja przy pierwszym dziecku uczylam sie radzic sobie sama z wieloma rzeczami , bo jak wiesz Wloch jak wyjdzie o 8.00 to wraca najwczesniej 17.00 (przy pelnym zatrudnieniu). Z drògim dzieckiem nasze zycie stanelo na glowie , gdyz to zywe srebro , ale wszystkiego mozna sie nauczyc.
Jak juz wiele pisalo , my Polki jestesmy THE BEST !!!!!!!!!!!!!!!

Odpowiadajac jeszcze apropozito porodu , rodzilam we Wloszech , i moge poradzic , ze nawet jesli mialabys dojezdzac to wybiez poròd w duzym miescie - nie ma poròwnania z malymi szpitalami.
Pozdrawiam wszystkich.
Dziewczyny ròbcie testy i piszcie !!!!!!!!!!!!!! - zart
Jeszcze pytanie do Ota - czeka mnie zapisanie syna do przedszkola , napisz prosze twoje wrazenia z przedszkola panstwowego???
Ja wacham sie miedzy panstwowym a tym siòstr zakonnych.
Napiszcie swoje refleksce.Bede wdzieczna .
Mammina, duzo by pisac. Kazde przedszkole moze byc inne. Ja mam doswiadczenia tylko z "moich" przedszkoli. Rok prywatnego - niezle, piekny i dobrze utrzymany ogrod, dzieci spedzaly sporo czasu na dworze, tez w chlodniejsze dni - wychowawczynie ubieraly je i hajda. Salki male, wrazenie tloku.
Przedszkole panstwowe (scuola dell'infanzia, bo do asilo nido panstwowego nie chodzily): 25 dzieci w grupie, tylko 1 wychowawczyni w godzinach rannych i 1 po poludniu, "zazebiaja sie" tj. sa razem we dwie przez kilka godzin w srodku dnia. Przestrzenniejsze sale, hol, maly ogrod, wychodza na dwor raczej tylko wtedy, gdy jest cieplo. Wychowawczynie wszystkie musza miec zdane egzaminy panstwowe itd. Wieksze sa (podobno) kontrole i ogolnie - przedszkola panstwowe sa pewniejsze. Przynajmniej 3 razy do roku beda strajkowac. Cena jest duzo nizsza niz w przedszkolach prywatnych i zalezy od Waszego dochodu.
Jesli mozesz, odwiedz wybrane przedszkola, najlepiej, gdy dzieci wychodza do domow i zagadaj jakas mame - ich opinie sa najbardziej miarodajne.
Aha,
zapisy do "scuola dell'infanzia" (dawna "scuola materna") dla dzieci w wieku 3-5,5 lat na terenie Comune di Roma trwaja i zakoncza sie chyba 6. stycznia.
Zapisy do "asilo nido" (dzieci od 4. miesiaca do 3 lat) beda w okolicach kwietnia-maja. Miejsc jest duzo mniej niz chetnych. Wszystkie info sa na www.comune.roma.it. Pozdrawiam
o rany, pomylka: zapisy zakoncza sie chyba 6. lutego...
Pozdrowionka
Hikaru daj znac jak tam wasze sprawy (nie zrozum zle) pytam o wspòlne plany jest jakas szansa , ze zamieszkacie we Wloszech??? , macie taka mozliwosc?

Ota - dzieki za rade! mialam od dawna isc do przedszkola na "przedszpiegi" , ale mòj maz twierdzi zebym nie szla wystawiac sie na smiech innych , za taki wywiad "gdzie mojemu dziecku byloby lepiej" - bo wiem jacy sa Wlosi.Ale i tak postawie na swoim.
Czy twierdzisz ,ze moze byc juz za pòzno na zapisy???
Zreszta zobaczymy.
Rozwazalam mozliwosc poslania syna rok pòzniej , ale widzac , iz mòj malzonek non si impegnia tanto , w edukacji naszych dzieci , tylko czasem sie ze mna licytuje czy oni aby nie mòwia za duzo po Polsku?
Wiec postanowilam , ze choc na 2-3 godz. ale go posle.

Czytajac wpis Weby troche sie podnioslam na duchu , gdyz boje sie kolejnej ciazy i powiekszenia maluchòw , a tu w okòl jest wiele takich odwaznych mam.

Zamiezam zdawac egzamin na wloskie prawo jazdy , czy ktos moze udzielic wskazòwek , czy napisac swoje przezycia/wrazenia , ogòlnie jak to tu wyglada. Przy tej ich jezdzie , to prawko chyba nic skomplikowanego , czy sie myle???

Patrycje gdzie zniknelas??? Jakie sa twoje wrazenia po pierwszym roku pobytu we Wloszech???
Nie zalamuj sie jak chcesz tego malenstwa to pròbuj w 10,11 i 12-ym dniu cyklu (tylko przy regularnych mies.)

Buziaki dla wszystkich , i sle duzo slonka tu z centrum.
Ota jeszcze pytanko!
Znasz Polakòw w Rzymie , nie wiem od ilu tam mieszkasz , ale czy utrzymujesz z kims kontakt???
Milego dnia
Z tzw. glebszych znajomosci mam kontakt tutaj z kilkoma dziewczynami. Czesciej jednak je slysze niz widze...
W Rzymie jestem od 2000 r., wczesniej 4 lata w Mediolanie, a przedtem znowu prawie 3 lata w Rzymie, z kilkumiesiecznymi przerwami na PL i USA.
Milego weekendu!
Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 346
poprzednia |

« 

Studia językowe

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia