samotnosc wcale nie musi byc smutna, nie musi byc powodem do smutku. kazdy z nas ma takie chwile, czasem sa krotkie innym razem dlugie, ale zycie nie polega na tym, aby sie smucic, nalezy zebrac swoje wszystkie sily i stawic czola, temu przed czym sie tak opierasz, bronisz, a moze uciekasz. nigdy nie mozna sie poddawac. przyszlismy na ten swiat po to, aby spelniac swoje pragnienia, to nasza misja na tej ziemi. nie mozna zyc w smutku, choc trudno jest go uniknac. duzo ludzi nosi w sobie ukryty smutek, ktory trwa w nich latami. zawsze jest jakies wyjscie, nie ma sytuacji bez wyjscia. nigdy nie nalezy sie poddawac rozpaczy, ona wprowadza niepotrzebny zamet. dlaczego czujesz smutek, postanow sobie byc szczesliwa!! nikt za ciebie tego nie zrobi. to twoj obowiazek, aby byc radosna, zawsze usmiechnieta, choc trudno jest sie czasem usmiechac, jesli cos cie boli smuci i nosisz w sobie zal. nietrudno sie smiac, gdy jest wszystko dobrze, ale sztuka jest sie smiac, wtedy gdy nie czujesz powodu do radosci.rzeczy proste sa najbardziej niezwykle. samotnosc nie jest oznaka slabosci, tylko sila. nikt nie napisal, ze zycie jest latwe, chociaz ja wiem, ze tak jest tylko nalezy znalezc odpowiedni sposob, aby tak bylo. samotnosc jest tylko przejsciem do tego co jeszcze przed toba. nigdy nei trac wiary i radosci ducha. smutek jest przejsciowy, zobaczysz to cie oczysci, wzmoci i da nadzieje na lepsze jutro. on minei tak wszystko co zle.:))