WYROK O POBYT DZIECKA Z MATKA WE WLOSZECH

Temat przeniesiony do archwium.
JESTEM POLKA MIESZKAJACA WE WLOSZECH(PANNA)MAM SYNA Z POLAKIEM ALE ROZSTALISMY SIE JAKIS CZS TEMU (DZIALO SIE TO WSZYSTKO W POLSCE)DZIECKO WZIELAM DO WLOCH ZA ZGODA OJCA DZIECKA.PIERWSZE POZWOLENIE NA POBYT DZIECKA DOSTALAM TYLKO NA ROKZ TYM ZE DWA RAZY DO ROKU MUSZE ZAWIESC SYNKA DO POLSKI BY MOGL ZOBACZYC GO OJCIEC(OJCIEC SIEDZI W WIEZIENIU NIEPLACI ALIMENTOW JUZ OD DWOCH LAT,PLACI MIO OPIEKA A NIE ON)TERAZ ZALOZYLA,M NASTEPNA SPRAWE O POBYT DZIECKA TU I WYROK MNIE NIE SATYSFAKCJONUJEJE PONIEWAZ DALI MI TYLKO NA 2 LATA I ZE DWA RAZY W ROKU MAM ZAWOZIC SYNA NA WIZYTY DO JEGO OJCA,A JA BYM CHCIALA TEN DOKUMENT NA DLUZSZY OKRES CZASU,POZA TYM DZIECKO TU UCZESZCZA DO SZKOLY I MOJI ZDANIEM JA POWINNAM DECYDOWAC KIEDY I CZY WOGULE ZAWIESC GO DO POLSKI A I JESZCZE JEDNO ON ZADA TEGO WSZYSTKIEGO SIEDZAC W WIEZIENIU NIEPLACAC ALIMENTO , ZA WSZYSTKO PLACA JA I ZA PODROZE ROWNIEZ WYDAJE MI SIE TO NIESPRAWIEDLIWIE CZY POWINNAM SIE ODWOLAC?
CZY KTOS MI ODPOWIE POMOCY!!!!!!!!!!
A jakiej konkretnie odpowiedzi oczekujesz?
Ojciec dziecka ma prawo je widywac, zwlaszcza, ze tak postanowil sad.
Oczywiscie zawsze mozesz sie od tej decyzji sadu odwolac, jesli o to pytasz.
masz racje ojciec powinien widywac dziecko ale niemoze zadac ode mnie ze przywioze malego 2 razy do roku i na moj koszt dlaczego sam nie przyjedzie???mysle ze raz w roku jest wystarczajaco tym bardziej ze prowadze dziecko na wizyte z ojcem do wiezienia wydaje mi sie ze nie jest to za dobre miejsce spotkan dla malego dziecka syn ,ma tylko 5 lat ale juz zadaje pytania dlaczego jest zamkniety na klucz?? i pyta dlaczego panowie nosza tam pistolety tysiac pytani bez odpowiedzi.i moim zdaniem powinien placic polowe za podroz moja i syna,albo raz ja zawioze dziecko a raz on przyjedzie zobaczyc sie z synem. o to mi chodzi dlatego chce sie odwolac
a i bym zapomniala polowe praw rodzicielski ma ograniczone
nie ma czegos takiego jak polowa praw rodzicielskich
Karino wyrok sadu jest wyrokiem sadu muszisz go wykonywac tak sie niefortunnie wasze losy potoczyly.....to jest sprawa dla adwokata a nie dla forum.a duzo szczegolow osobistych tez nie mozesz tu zamieszczac,jest to niewskazane,powinnas chronic swa prywatnosc.Mozna by bylo wnoskowac do sadu o pozbawienie prawrodzicielskich ojca dzicka o ile isniesja przeslanki ku temu,powinnas zwrocic sie do psychologa ..najlepiej w kraju do Rodzinnego Osrodka Diagnostyczno Rodzinnego z prosba o przebadanie dziecka ze wizyty wwiezinieu zle na niego wplywaja..ze dziecko sie boi tych wizyt..powinnas szczegolowo opisac..Nie jest wina ojca dziecka, ze nie ma pracy w Z K..nie zostanie to potraktowane jako umyslne uchylanie sie od platnosci alimentacyjnych...Mysle ,ze teraz to wszystko na nic..ty jestes w Itali...gdybys choc ze 3 mies pobyla w Polsce..od czerwca.. do wrzesnia..ale wowczas nasze sady nie pracuja bo sa urlopy ,Poradnie maja urlopy..nie pozostaje ci nic innego jak cierpliwie wykonywac wyrok Sadu w imieniu Rzeczypospolitej.W moim profilu jest moj mail..jakbys chciala to mozemy pozastanawiac sie wspolnie nad malymi sztuczkami mogacymi dopomoc w tej materii..jak bedzisz chciala to skrobnij.To nie jest temat na forum jezykowe..:D
..moze wyjsciem z impasu bylby slub z obywatelem wloskim i adopcja dziecka przez niego?....skoro teraz tworzycie rodzine...to pomyslcie o wspolnej przyszlosci..skoro czujesz sie niesprawiedliwie obciazana kosztami podrozy..ale nawet gdybys byla w Australii /koszty podrozy bylyby wyzsze../ to wyrok i tak nie bylby inny..gdzyz sad chcial podtrzymac relacje pomiedzy ojcem a synem i zdecydowal ze powinny zostac podtrzymane./chociaz zalezy z jakiego artykulu KK zostal facet skazany..ja bym sie o to oparla/ ..wczuj sie w sytuacje synka to my dorosli ksztaltujemy mu swiat, wiec wez kredki i pomaluj go na kolorowo
jesli ojciec dzicka nie ma mozliwoscizatrudnienai sie i placenia alimentow to mozeszzgodnie z Kodeksem Rodzinnym możesz wystąpić o alimenty na dziecko względem najbliższej rodziny ojca dziecka
Kiedy możesz się domagać alimentów od rodziny ojca dziecka?
Jeżeli ojciec dziecka nie wywiązuje się z obowiązku alimentacji i jeśli egzekucja komornicza nie przynosi rezultatów, to zgodnie z Kodeksem Rodzinnym możesz wystąpić o alimenty na dziecko względem najbliższej rodziny ojca dziecka (jego dorosłych dzieci, rodziców lub rodzeństwa)
Podstawa prawna to KODEKS RODZINNY I OPIEKUŃCZY

Dział III. Obowiązek alimentacyjny

Art. 128 Obowiązek dostarczania środków utrzymania, a w miarę potrzeby także środków wychowania (obowiązek alimentacyjny) obciąża krewnym w linii prostej oraz rodzeństwo.

Art. 129 § 1. Obowiązek alimentacyjny obciąża zstępnych przed wstępnymi, a wstępnych przed rodzeństwem; jeżeli jest kilku zstępnych lub wstępnych - obciąża bliższych stopniem przed dalszymi.
§ Krewnych w tym samym stopniu obciąża obowiązek alimentacyjny w częściach odpowiadających ich możliwościom zarobkowym i majątkowym.

Art. 132 Obowiązek alimentacyjny zobowiązanego w dalszej kolejności powstaje dopiero wtedy, gdy nie ma osoby zobowiązanej w bliższej kolejności albo gdy osoba ta nie jest w stanie uczynić zadość swemu obowiązkowi lub gdy uzyskanie od niej na czas potrzebnych uprawnionemu środków utrzymania jest niemożliwe lub połączone z nadmiernymi trudnościami.
hej ,
jestem w podobnej sytuacji. O egzekucje alimentow musisz sie zwrocic z wydanym przez Polski sad specjalna egzekucja miedzynarodowa, nalezy zlozyc podanie z numerem wyroku na mocy ktorego zostaly zasadzone Ci alimenty W Sadzie Okregowym w PL. Znaczki skarbowe za jakies 30 zl o ile dobrze pamietam. Z wiazku iz Ty i dziecka macie rezydencje na terenie Itali komornik w Polsce wysle cie z kwitkiem jak to zrobil ze mna. O egzekucje musisz skladac dokumenty w Sadzie Wloskim. Zrob sobie tlumaczenia wyroku, wraz z certyfikatm urodzenia Twoim i dziecka. We Wloszech za sam certyfikat dziecka zaplacilam 65Euro.
Tu przytaczam postepowanie w dochodzeniu alimentow.
Zależą o­ne od tego, w jakim kraju dłużnik przebywa oraz czy chcemy dochodzić egzekucji alimentów bezpośrednio w kraju pobytu dłużnika, czy też na miejscu w Polsce.



Polska związana jest konwencją nowojorską z 1956 roku, na mocy, której wierzyciel alimentacyjny ( a więc osoba uprawniona do alimentów lub jej przedstawiciel ustawowy- rodzice małoletniego dziecka) może zwrócić się do sądu w Polsce z wnioskiem, aby ten w jej imieniu przesłał do sądu w kraju pobytu dłużnika alimentacyjnego dokumenty upoważniające ten sąd czy inny organ zagraniczny do przeprowadzenia egzekucji, w celu uzyskania alimentów.



Aby uzyskać alimenty na tej podstawie, należy złożyć odpowiedni wniosek w sądzie okręgowym wydział cywilny właściwy wg miejsca zamieszkania wierzyciela alimentacyjnego, czyli osoby uprawnionej do alimentów. Wzory wniosków pobiera się w sądzie, prezentujemy tutaj także przykładowy wniosek, jednak może się o­n różnić, od tego, jaki jest potrzebny, np.ze względu na to, czy dziecko pochodzi z małżeństwa.



Do wniosku trzeba dołączyć pełnomocnictwo dla organu zagranicznego do dochodzenia alimentów za osobę uprawnioną oraz odpis wyroku zasądzającego alimenty dla celów obrotu zagranicznego.

(To nie może być zwykły odpis wyroku, składając wniosek o wydanie odpisu trzeba zaznaczyć, ze chodzi o odpis na potrzeby obrotu zagranicznego). Do wniosku należy dołączyć odpisy aktów urodzenia dzieci- zupełne dla dzieci pozamałżeńskich. Jeśli dzieci uczęszczają do szkoły, potrzebne będą także zaświadczenia ze szkoły. Jednak wszelkie potrzebne dokumenty, jakie sąd będzie wymagał, zależą w dużej mierze od okoliczności konkretnej sprawy. Dlatego też warto pytać w sądzie o te dokumenty, zanim przystąpi się do ich gromadzenia i składania. Pracownicy sądu, wyznaczeni do tego typu spraw, pomagają wypełniać wniosek i udzielają wyczerpującej odpowiedzi na pytania dotyczące potrzebnych dokumentów. Zobowiązują ich do tego przepisy prawa.



Od wniosku nie pobiera się opłat sądowych, jednak należy przygotować się do zapłaty za wydanie odpisu wyroku, odpisów aktów urodzenia dzieci i ewentualnie innych dokumentów. także sąd może zażądać notarialnie potwierdzonego podpisu na pełnomocnictwie, co oczywiście rodzi kolejne koszty. Ważne jest także i to, że we wniosku nalezy podać adres dłużnika alimentacyjnego w kraju, w którym przebywa. Nieznajomość adresu może znacznie utrudnić lub uniemożliwić ściągnięcie alimentów.
Możliwość dochodzenia alimentów z zagranicy wynika z rozporządzenia UE nr nr 44/2001, tzw. pierwszego rozporządzenia brukselskiego. Rozporządzenie to można stosować w stosunku do wyroków wydanych po 1 marca 2002 roku i tylko w krajach członkowskich UE, oprócz Królestwa Danii.



Zgodnie z nim, osoba, która posiada wyrok alimentacyjny wydany w jednym z krajów członkowskich, może starać się o jego wyegzekwowanie bezpośrednio w kraju, w którym przebywa dłużnik alimentacyjny. Właściwy miejscowo jest ten sąd, w okręgu, którego przebywa dłużnik alimentacyjny. Wnioskodawca wskazuje adres do doręczeń w okręgu sądu, do którego składa wniosek. Jeżeli prawo danego kraju nie przewiduje wskazywania takiego adresu, wnioskodawca wskazuje pełnomocnika do doręczeń. Dlatego istotne jest posiadanie adresu zamieszkania lub pracy dłużnika alimentacyjnego.



Wniosek, oczywiście w języku danego kraju, mozna wówczas złożyć bezpośrednio do organu zajmującego się egzekucją alimentów (przeważnie jest to sąd). Potrzebny będzie, więc wniosek o wyegzekwowanie alimentow oraz odpis wyroku sądu polskiego, przetłumaczony przez biegłego tłumacza, oraz przeważnie odpisy aktów urodzenia dziecka. Polski sąd wydaje specjalne zaświadczenie wg wzoru ustalonego rozporządzeniem. Można także w sądzie okręgowym wydział cywilny zgłosić się po pomocy prawną, tzn. poprosić, aby sąd polski przekazał taki wniosek wraz z dokumentami do odpowiedniego organu w kraju unijnym. Można wtedy także starać się o zwolnienie z kosztów sądowych, (czyli opłaty za tłumaczenie przysięgłe), jesli ktoś nie może ponieść tych kosztów bez uszczerbku dla utrzymania siebie lub swojej rodziny.



Uwaga: rozporządzenie nie obowiązuje w Danii.



Możliwa jest odmowa uznania przez sąd państwa obcego orzeczenia sądu innego kraju, jeśli jego uznanie byłoby sprzeczne z porządkiem publicznym lub jeżeli nie da się go pogodzić z wcześniejszym orzeczeniem bądź w sytuacji, gdy dokument wszczynający postępowanie nie został doręczony w stosownym czasie lub gdy druga strona nie wdaje się w spór.

autorka: mgr Anna Szul-Szywała
..aa nasraj na niego..we wloszech ..uja ci zrobi..
nie mowi sie 'wysle cie z kwitkiem' ale 'odesle cie z kwitkiem'..czyli z niczym,aby cie zbyc..to po pierwsze a po drugie jak nie ma z czego egzekwowac to nikt nie wyegzekwuje..bo z pustego to nikt nie naleje..facet jest pustak i juz.Komornik takim drobnym zuczkiem nie bedzie sie zajmowal ..z pieczolowitoscia z jaka by sie zajał jakims wielomilionowyn dluznikiem... A juz napewno Sad wloski nie bedzie sie zajmowal tym co polski komornik uznal za niemozliwe do sciagniecia..czyli kwot zalegl alimentow...bo dluznik niczego nie posiada ani pracy ani oszczednosci..chyba ze wierzycielka 'wskaze palcem'..tzn poda komornikowi numer konta bankowego lub marke samochodu bedacego wlasnoscia dluznika itp itd lacznie z nr.dowodu rejestracyj. i wniesie o zabezpieczenie tych przedmiotow na poczet dlugow...a to wszystko takie latwe do powiedzenia ..ale nielatwe do urzeczywistnienia..jesli dluznik jest 'golasem'
..no wlasnie mowie..taka no podobna sytuacje mam ja..i nalalam na angola...
angola golasa? :D
Zdarza się, że rodzic opiekujący się dzieckiem utrudnia spotkania z dzieckiem drugiemu rodzicowi. Czy nowe przepisy ułatwią dziecku kontakt z nim?

- Sąd w orzeczeniu o kontaktach może zobowiązać osobę uprawnioną do kontaktu lub osobę, pod której pieczą dziecko pozostaje, do pokrycia kosztów podróży, pobytu dziecka, lub nawet osoby towarzyszącej dziecku. Poza tym sąd może zobowiązać osobę, pod której pieczą dziecko pozostaje, do złożenia na rachunek depozytowy sądu odpowiedniej kwoty w celu pokrycia wydatków uprawnionego na wypadek, gdyby nie doszło do kontaktu. ..calosc tu: http://biznes.interia.pl/prasa/gazeta-prawna/news/nie-bedzie-mozna-uznac-cudzego-dziecka,1318551,3411
Nowelizacja kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, która dziś wchodzi w życie. wprowadza koncepcję "planu wychowawczego". Będzie on pomocny przy rozstrzyganiu o władzy rodzicielskiej rodziców żyjących osobno. Mają to być porozumienia zawierane pomiędzy matką a ojcem dotyczące sprawowania pieczy nad dzieckiem, podejmowania decyzji w jego sprawach oraz kontaktów z nim. Rodzice będą musieli brać pod uwagę rozsądne życzenia dziecka. Od przedstawienia takiego planu sądowi będzie zależeć powierzenie władzy rodzicielskiej obojgu rodzicom.
Nie wiem, czy wklejam w dobre miejsce, bo sytuacja trochę inna, ale poczytać zawsze warto...
http://polskalokalna.pl/wiadomosci/podkarpackie/rzeszow/news/oddaj-mi-moje-dzieci,1318573,229
jestem w podobnej sytuacji,tylo ze wyszlam z zalozenia ze jezeli ojciec dziecka nie ma checi sie z nim widywac,a tak jest w przypadku mojej corki to zerwalam wszystkie kontakty i o zadne pozwolenia do sadu nie wystepowalam,jego sad tez nie moze zmusic do widywania dziecka.Swoja droga to zrob wazna rzecz : pozbaw go praw rodzicielskich,z tego co piszesz widac ze masz ku temu podstawy,powodzonka
moja dawna sasiadka ma syna z Bulgarem,facet przyjezdza raz na rok z wizyta i zostawia pieniadze..150 eu!..a caly rok nie placi ,nic ani cencika!...A w Bulgari ma swoja taksowke i 2 mieszkania ktore wynajmuje turystom i czerpie z tego dochod..mozna rzec ,ze to wspanialy BULGARSKI TATUS...buuuu
podobna historia do histori Aleksandry http://www.wloski.ang.pl/Separacja_alimenty_37216.html tylko dziecko z obywatelstwem polskim..ale tez 'wywiezione' daleko od ojca...
:))
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Życie, praca, nauka

 »

Życie, praca, nauka