hej, moja mama ostatnio musiala dac 100 zl, zeby przeslac walizke i to w dodatku tylko z chrzanem, serem i pierogami.... Chciala dac 50, ale ja wysmial.... Sama mam natomiast do wyslania klatke dla psa, wczesniej jej ode mnie nie przyjal, bo stwierdzil ze ma "nietypowe wymiary"... Wczesniej chcialam ja nadac, kiedy moj kolega wracal do Polski autokarem i jej nie przyjeli. Mowili ze maja juz za duzo bagazu. Z reszta tak sobie mysle ile by wzieli za jej przewoz... 20 euro? 50? Ostatnio stali sie dosc wymagajacy... Niby duza ale zlozona ma forme korytka i mozna by w nia wpakowac inne walizy podroznych, ale to dla nich chyba niewyobrazalne. I wiecie co... nie bede ich wiecej blagac zeby ja wzieli, bo to naprawde wkurzajace isc tam nie wiem po raz ktory z kolei. W Central Wings powiedzieli ze nie bedzie problemu nadac klatke jako nadbagaz. Jasne, zaplace wiecej, ale to chyba jedyne wyjscie. I oczywiscie nie bede musiala ich blagac kilka razy az laskawie sie zgodza. Saluti:))