O Chryste, ale się tutaj porobiło...
Wszystkim zbulwersowanym/nerwowym/sfrustrowanym/lub po prostu zaniepokojonym (DO WYBORU) spieszę wyjaśnić że:
- "Poza tym taka osoba nigdy nie może być traktowana jako autosufficente bo wynikiem wylewu jest paraliż lub w najlepszym wypadku niedowład"
Kobieta o której mowa, owszem przeszła wylew ale był on lekki i jest żywym przykładem na to że po takim własnie wylewie mozna byc autosufficente, nie jest sparaliżowana a jedynie osłabiona i troche zdezorientowana/zagubiona (nie jest chora psychicznie!!!). Jak juz mowilam, jest w stanie juz teraz, w miesiac po tym wszystkim, samodzielnie wstac z lozka i czasem tylko potrzebuje pomocy i na pewno nie jest zlosliwa, zeby wolac kogos i dreczyc, tylko dlatego ze mu placi. Na litosc Boską, wszystkich do jednej szuflady???
- "przy mniej chorych mozna zarobic i 12[tel]"
Osobiscie nie slyszalam o takim przypadku we Wloszech ale nie twierdze ze to niemożliwe. Mozliwosci fiansowe siosty mojej tesciowej koncza sie na 800 Euro i nawet jezeli oznaczałoby to ze bedzie musiala zatrudnic ukrainke/bulgarke/filipinke/rumunkę czy osobe jakiejkolwiek innej narodowosci, nie stac ja na to zeby placic jej wiecej niz 800 euro miesiecznie no chyba ze obie w imie podwyzki zdecyduja sie na ostra diete.
- "800 euro za charówke przez 24 godziny,7 dni w tygodniu?przy mniej chorych mozna zarobic i 12[tel].Do chorej w takim stanie polecana byłaby pielęgniarka ale nie za takie pieniadze.Niech tobie tak płaci."
"Harówka" polegalaby na na prawde niewielu czynnosciach ale tego nie jestem w stanie tutaj udowodnic. A jezeli chodzi o "niech tobie takl placi" to spieszę wyjasnic, ze wlasnie tak mi zaplacila. Wiem jak ciezko jest o prace we Wloszech i nie zadzieram nosa wyzej niz przykladowo ukrainki/bulgarki/filipinki etc. Biore co dają i dopoki dobrze mnie traktuja nie "podskakuję" bo pieniazki nigdy mi z nieba nie spadaly.
- "agent,a wiesz co to znaczy pomagać chorej po wylewie(zalezy jeszcze kiedy go miała)wstawac z łóżka?kibelka?to znaczy dźwigać taka chorą,zrywac własne scięgna i nadwyrezać mieśnie i stawy."
Otóż wiem, sama sie nia zajmowalam przez kilka dni. Wazy okolo 50 kg i jak Boga kocham nie byla zlosliwa i starała sie jak mogla zeby mi pomoc przy podnoszeniu.
- "Nawet w Domu Opieki robia to 2 osoby.I nie uwieze,ze osoba po wylewie jest samowystarczalna"
No to uwierz. Potrzebuje na prawde sporadycznej pomocy + jedzenia + zakupów a przede wszystkim towarzystwa "W RAZIE CZEGO".
- "kolejna rzecz,w przypadku opieki jest dodatek opiekuńczy.Nigdy się tym nie interesowałam ale słyszałam ,że to jakies 4[tel]euro"
Dodatku takiego nie otrzymuje (nikt nam o tym nie powiedzial) ale zasygnalizuje im to. Dziekuje za informacje.
- "I do tak cieżko chorego człowieka chcecie opiekunke za tak nedzne pieniadze?U chorego w takim stanie musi byc to pielegniarka a nie przypadkowa osoba. Przecież ona nadaje sie do placówki opiekuńczej(tylko,że tam musielibyscie płacic wiecej niz opiekunce)"
Faktycznie to prawda, chora znajduje sie obecnie w prywatnej klinice i placi 190 Euro za dobe, na co musiala zaciagnac kredyt, ktory jak dobrze pojdzie będzie spłacala przez nastepnych kilka lat. Wlasnie tej klinice, dzieki ich doskonalej opiece, udalo sie doprowadzic ją do stanu "autosufficente". TERAZ POTRZEBNA JEST OSOBA OD NAGLYCH PRZYPADKOW TZN. TAKA KTORA TAM ZAWSZE BęDZIE "W RAZIE CZEGO". Rozumiem, ze wedlug niektorych z Was taka osoba powinna zarabiac 1400 Euro. OK, kazdy ma prawo do swojego zdania.
- " Badante musi miec jeden dzien wolny i wtedy trzeba zatrudnic kogos dodatkowo na godziny."
Jestem przekonana ze mialaby duzo wolnych godzin kazdego dnia. To dobra rodzina, nie jakies tam potwory, w razie czego nawet byloby im wstyd przede mną ze zle traktują moja rodaczkę... No ale nikt nie musi mi wierzyc na słowo, wiec ok, tego tez nie jestem w stanie udowodnic.
- "nie kpie i nie pytam o drogę" a jedynie chcialam zaproponowac uczciwą pracę, dach nad glowa i wyzywienie, osobie ktora byc moze wlasnie teraz desperacko szuka jakiegos zajecia zeby na przyklad nie wyladowac na Termini jak cale rzesze spotykanych tam bezdomnych i bezrobotnych Polaków lub po prostu nie chce jeszcze wyjezdzac z Włoch bo potrzebuje jakiegos ekstra pieniądza.
Strach się odezwać...
Pozdrawiam i życzę więcej pogody ducha!