Jak poznać...

Temat przeniesiony do archwium.
Mam pytanie, bo mówi się że Włosi to straszni podrywacze i w ogóle (nie mówię o wszystkich bo każdy jest różny) i jak można poznać że naprawde się podobam takiemu Włochowi? jak on cały czas powtarza że mu się podobam i że jestem piękna i bla bla... to chyba nie wystarczy... czy wy znacie jakieś sztuczki, sposoby albo jakieś ich znaki które mówią że to prawda co mówią?
Sam nie wiem, ale erekcja powinna być dosyć jednoznacznym znakiem, chociaż kto ich tam wie, tych Włochów.
Hmmmm.....no nie wiem.
Musisz wsadzić mu palec do ucha wtedy powie Ci prawdę, całą prawdę ;D
coraz wiecej zdolnych mlodych pan na tym forum :D:D:D
Zrob mu zajebista laske czyli obciagnij mu druta.Pokocha cie tego samego wieczoru.
załamałam się...chłopcy skąd u Was tyle sarkazmu:)

a swoją drogą Wisienka...niezła jesteś, każdy kolejny wpis lepszy od poprzedniego choć ten powiem Ci wyjątkowo informuje mnie o Twoim...no o poziomie Twojego wewnętrznego rozwinięcia.........:)
Wisienka pukne cie.Mala dawaj swoj nr.telefonu.Jestem w polsce 14.01
ło matko!!!!
od 2007 roku? moj kot po 2 miesiacach miauczal juz po wlosku!!!!
o dzeezu co Wy ???? :):):):)
Wy wszyscy jesteści porąbani naprawdę myślałam że to forum jest na poziomie ale widzę że nie ma co tu wypisywać bo Wy i tak znacie się na wszystkim lepiej i ja jestem tylko pustą laską więc sory
Jaki poziom pytań, taki poziom odpowiedzi:)
Zgadzam sie, erekcja robi roznice!
Vero Stefi, vero?:)
Certo che in alcuni casi c'e' un rischio di confonderla con l'ernia ma sono casi estremamente rari questi.:)
A jak poznajesz, ze podobasz sie Polakowi? Sa jakies gwarantowane metody? A jak juz sie podobasz, to co? Na tyle ze sie z Toba ozeni, przespi czy co? Nie uwazasz, ze malo to powazne?
A ja do wrozki bym poszedl stary i sprawdzony sposob moze jakies lanie wosku,,noo o to to .
Na Pólnocy Itali w mroźny, zimowy wieczór elegancko wyglądający Wloch w "średnim" wieku poderwał w knajpie młodą laseczkę. Było to o tyle łatwe, że dziewczyna widziała przez okno jak facet wysiadał z nowiutkiego Mercedesa 600. Bez oporów więc przyjęła propozycję wspólnego spędzenia nocy.
Wloch zabrał ją do swojej willi pod miastem. Płonący kominek, dobra whisky, kanapki z kawiorem, nastrojowa muzyka, słowem wszystko zbliżało ich coraz bardziej w stronę sypialni. W pewnym momencie mężczyzna zaproponował przejażdżkę po pobliskim, zaśnieżonym lesie. Dziewczyna trochę niechętnie, ale jednak wyraziła zgodę. Zajechali Mercem na polanę w środku głuszy, Wloch wyjął z bagażnika sztucer, przeładował i powiedział:
- Rozbieraj się.
Dziewczyna trochę przestraszona sytuacją, a jeszcze bardziej 25 stopniowym mrozem, próbowała protestować, ale strzał w powietrze spowodował, że wykonała polecenie dość szybko. Gdy już goła stała boso na śniegu, Wloch rozkazał:
- Lep bałwana - i dla uniknięcia ewentualnych protestów znowu strzelił w powietrze ze sztucera. Dziewczyna rzuciła się toczyć śniegowe kule. Po 40 minutach na polanie stał bałwan jak malowany. Miał nawet śniegowe rączki i nosek z kawałka gałęzi. Za to laska była cała zdrętwiała z zimna. Wloch schował sztucer, owinął ją grubym pledem i zabrał znowu do swojej willi. A tam kominek, kawior, gorący grog, nastrojowa muzyka. Gdy panna odzyskała mowę, pierwszą rzeczą jaką zrobiła, było wykrzyczane zapytanie:
- Co to wszystko miało znaczyć!!!!!?
- Widzisz, moja śliczna - odpowiedział spokojnie Wloch - Ja już jestem kiepski w łóżku. A dzięki temu bałwankowi mam pewność, że tą noc zapamiętasz do końca życia.
hhhahahahahahahahahah :D:D:D:D:D
My rowniez ulepimy balwana , ktory bedzie nam juz na zawsze przypominal o istnieniu "wisienki" ! I nie denerwujcie jej glupimi odpowiedziami bo juz nigdy nie zajrzy na fiolet ! Taka strata , tragedia :-(((
czy rektor UAMu juz wie o tym ? ..ze jedna studentka doszla /nie doszla tego nie wiem, nie wiem .. ale mnie rozbawilo http://www.wloski.ang.pl/forumw.php?IDt=35759/
to "doszła / nie doszła" taki dwuznaczne, znowu się zacznie ;-)
w sensie 'doszla studentka 'czy dostala sie ..bo wpis byl wioSenny a rok akademicki juz trwa od pazdziernika..ona nic o studiach nie pisze..wiec moze 'niedoszla studentka UAMu...jakby REKTOR RZUCIL TU KIEDYS OKIEM..:D
Temat przeniesiony do archwium.

 »

Pomoc językowa - Sprawdzenie