Eksperyment wlosko-polski i vice versa :)

Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 77
poprzednia |
Witam wszystkie forumowiczki i forumowiczow

Duzo czasu uplynelo od mojego ostatniego tu wejscia...kiedys bylam stalym gosciem. Od czterech lat mieszkam we Wloszech. Zamienilam moj piekny Krakow na male nadmorskie miasteczko. Podejmowalam sie roznych prac i wreszcie po czterech latach wydaje mi sie, ze znalazlam swoje miejsce na ziemi...
Pracuje dla agencji organizujacej imprezy. Podczytuje forum juz dlugo, jestescie dla mnie zrodlem wielu informacji...
Chcialam prosic Was o rade. Ja i moj szef obserwujac zycie codzienne naszych dwoch nacji wpadlismy na pomysl zorganizowania swoistego eksperymentu. Mamy ponad 30 lat i widzimy, jak wiele osob samotnych jest wokol nas... Moj szef byl w Polsce i ku wielkiej mojej radosci wrocil Polska i Polakami zachwycony. Jestesmy postrzegani jako kraj ludzi wierzacych (zasluga JPII !!), z zasadami, a Polki sa wzorem matek i ogniska rodzinnego.
Majac wokol siebie ogrmona ilosc ustabilizowanych finansowo samotnych przyjaciol, ktorzy marza o zalozeniu rodziny z wartosciowa osoba - wpadlismy na pomysl zorganizowania wyjazdu grupy Wlochow do Polski. Chcemy zalozyc w internecie strone, na ktora zapisywalyby sie kobiety, ktore chca poznac, a moze i poslubic Wlocha. Nie jest naszym celem kojarzenie par - zycie toczy sie swoim tokiem i uczucie trudno jest zaplanowac. Znajac realia i wymagania obu stron - polskiej i wloskiej chcemy troche przeznaczeniu pomoc :)
Celem wyjazdu bedzie Krakow, wiec - ze wzgledow logistycznych - na chwile obecna moga sie zapisac tylko dziewczeta z tych okolic. Przedzial wiekowy 25-35 lat. Chce zorganizowac grupe 20-25osobowa, ktora przez 5dni bedzie nam towarzyszyc podczas naszego pobytu w Krakowie: zwiedzanie, wycieczki, czas wolny. Wiem, ze nasz pomysl spotka sie z wieloma krytykami,ale mimo tego chcemy sprobowac. Dla mnie to praca, wyzwanie, ale jednoczesnie i przyjemnosc. Z zawodu jestem pracownikiem socjalnym, moim zyciowym celem jest pomaganie. Lubie obcowac z ludzmi - i chyba na moje szczescie jeszcze sie na tym nie zawiodlam :)
Odpowiem na kazde pytanie. Jesli chcecie wiedziec wiecej moj adres mailowy: [email]

Pozdrawiam serdecznie
Edyta
same perly dzis. A panowie z jakiego przedzialu wiekowego?
Potraktuje to jako komplement;)
Panowie 30-40.
>>Majac wokol siebie ogrmona ilosc ustabilizowanych finansowo samotnych przyjaciol, ktorzy marza o zalozeniu rodziny z wartosciowa osoba
>Radzę jak najszybciej zmienić przyjaciół, depresji można dostać przecież!
Aż trudno sobie wyobrazić przebywanie w OGROMNEJ GRUPIE bogatych nudziarzy, nie potrafiących w dodatku poderwać laski bez pośrednika. Przecież to jacyś inwalidzi społeczni!<

Chyba zle zrozumiales. "Ustabilizowany finansowo" to dla mnie ktos, kto ma swoja spokojna prace, swoja wyplate, mieszkanie (czyli chyba niezbedne do zycia minimum, prawda?) i do szczescia brakuje mu tylko stabilizacji uczuciowej, a nie "poderwania laski" za pomoca posrednika lub bez.
Quasi...gratuluje blyskotliwosci!! Niezle sie ubawilam.
Panno Tycjanno..mysle, ze kazdy z nas kto mieszka we Wloszech zna wielu 30-40 latkow, ktorzy deklaruja, ze tak bardzo chcieliby ustabilizowac sie uczuciowo. Tyle tylko, ze nic w tym kierunku nie robia. Oni tylko o tym rozmawiaja, a jak przychodzi co do czego to.... lepiej z mamusia w domku... albo wogole nie miec zadnych zobowiazan i cala mase kolezanek to tu to tam..
A wyjazd, ktory masz zamiar zorganizowa to wybacz, ale dla mnie to takie "polowanie na zwierzyne" i z turystyka nie ma nic wspolnego..Wrecz przeciwnie tworzysz troche dziwny obraz Polski.
Nie obraz sie nie mam nic do Ciebie - wyrazam tylko swoja opinie.
>Oni tylko o tym rozmawiaja, a jak przychodzi co do czego to.... lepiej z mamusia w domku... albo wogole nie miec zadnych zobowiazan i cala mase kolezanek to tu to tam..>
Ja tez tak generalizowalam. I rzeczywiscie wielu (wiekszosc) tak mysli. Nie zmienia to opinii, ze sa tez i tacy, ktorzy chca swoje zycie zmienic.
To tak jak z trym, ze kazdy Polak to pijak. Jestem Polka a pijaczka nie jestem;)

>A wyjazd, ktory masz zamiar zorganizowa to wybacz, ale dla mnie to takie "polowanie na zwierzyne" i z turystyka nie ma nic wspolnego..Wrecz przeciwnie tworzysz troche dziwny obraz Polski.
Nie obraz sie nie mam nic do Ciebie - wyrazam tylko swoja opinie<

Bardzo Ci dziekuje - to tez dla mnie rodzaj informacji i ABSOLUTNIE sie nie obraze :)) Choc to "polowanie na zwierzyne" i "dziwny onraz Polski" to chcialabym zrozumiec... Nikogo do niczego nie zmuszam...Dla mnie to element mojej pracy - placa mi za zrealizowanie pewnego projektu - jestem Polka, wiec do pracy sie przykladam, chce ja wykonac jak najlepiej. Za granica znani jestesmy takze i z tego..
A obraz Polski? Wydawalo mi sie, ze nie napisalam niczego zlego...
Chodzi mi o to, ze cel tego wyjazdu jest dosc oczywisty: jakas grupa mezczyzn wybiera sie w tym wypadku do Polski, aby spotkac w tym wypadku kobiety z Polski. Jesli tego typu wyjazd organizujesz to tworzysz obraz Polski nastepujacy: jest to kraj gdzie kobiety marza o tym, zeby poznac Wlochow - bo jesli chcieliby wyjechac turystycznie to biur podrozy jest cala masa. Jesli twoj wyjazd ma byc szczegolny dla nich to wlasnie dlatego, ze maja zapewnione spotkanie z kobietami. Niestety sa kierunki, ktore same przez sie sa jednoznaczne: dla samotnych panow np. Tajlandia, a dla pan Egipt. Oczywiscie, ze nie mozna generalizowac, ale skoro tworza sie pewne schematy to z czegos to wynika. Nie jestem za generalizowaniem, absolutnie nie. Ale wybacz - cel twojego wyjazdu jest jednoznaczny.
..Chce zorganizowac grupe 20-25osobowa, ktora przez 5dni bedzie nam towarzyszyc podczas naszego pobytu w Krakowie: zwiedzanie, wycieczki, czas wolny.

Chcesz zorganizowac grupe, ktora bedzie towarzyszyc 2-3 osobom? Chyba odwrotnie - skoro ty organizujesz to robisz to wlasnie dla tych 20-25 osob..i to ty im towarzyszysz. Czepiam sie szczegolow... przepraszam, ale to mi posluzy do innego watku. Z calym szacunkiem dla Krakowa: 5 dni w miescie trzeba dobrze zorganizowac, bo jesli nie wspomozesz sie okolicami (np. Wieliczka) to panowie moga sie troche nudzic. I mimo tego, ze wkladasz w ten projekt mase pracy isama jestes z Krakowa to polecam profesjonalna (czytaj: legalna) obsluge przewodnicka po miescie, abys tak jak ten nauczyciel wloski co to ostatnio na rynku w Krakowie "oprowadzal" swoich uczniow i zostal zatrzymany, nie musiala sie wstydzic i placic mandatu.
potraktuj, jak lubisz. Wybacz, ale panowie z przedzialu 30-40 nie sa odpowiedni dla pan z przedzialu 25-35. Pomijajac szczegol, ze panowie w wieku 30 lat, to jeszcze nie panowie i nawet jesli juz (co dziwne w tym kraju) sa ustabilizowni wiekowo, to najprawdopodobniej na dosc niskim poziomie. To tak z doswiadczenia i wieloletnich obserwacji.
*ustabilizowani materialnie mialo byc.
Na podobny pomysł wpadłąm jakis czas temu ale jakoś nie zabrałam sie za jego realizacje....
Bede monitorowała postepy! Jestem ciekawa... jak wypali pomysł!
Oj, to trzeba uwazac, bo zapewne zglosi sie wiele dziewczyn, ktore z tymi panami beda chcialy byc niekoniecznie z milosci ;) ale pod przykrywka wielkiej milosci. ;)
Jaki jest odpowiedni wedlug Ciebie?
Wyslalam odpowiedz do Mua, myslac, ze wklei ja pod spodem...
@Ksalus: organizuje grupe, ktora bedzie towarzyszyc grupie - czyli lacznie 40-50 osob. Ja bede w charakterze pilota i koordynatora. A'propos przewodnictwa - mieszkalam 30 lat w Krakowie- mam kilku znajomych przewodnikow, sama tu we Wloszech zrobilam kurs pilota wycieczek - przez sam szacunek dla zawodu - w zyciu bym sie w to nie ubrala;))
Mam kilka pytań z czystej ciekawości. Primo: Dlaczego panowie w przedziale 30-40 szukają akurat pań w przedziale 25-35 a nie w swoim własnym przedziale wiekowym? Secondo: Dlaczego tylko wloscy panowie szukają pań z polski a nie ma w tej grupie włoskich pań szukających polskich panów. Dyskryminacja wiekowa i płciowa i narodowościowa :) I wreszcie jaki jest cel tego wspólnego zwiedzania? matrymonialny, towarzyski, trombamicizia?
No to jestem spokojna Panno Tycjanno, ze wszystko bedzie dopiete na medal.
Mnie sie pomysl nie podoba i przy tym zostane, ale jak ci sie to wszystko uda to kilka tygodni pozniej napisz co z tego wszystkiego wyniklo..Pozdrawiam
Ja uwazam, ze pomysl bylby o tyle fajny, gdyby nie bylo w nim wlasnie ograniczen wiekowych, plciowych i materialnych. ;) Dlaczego maja tam byc tylko Wlosi w wieku od 30 do 40 lat? I tylko Polki w wieku od 25-35 lat?
I dlaczego tylko Wlosi "ustawieni"?
W Tajlandii jest ciekawsza i lepsza sex turystyka.A Polska to jeszcze obszar malo zagospodarowany w tym temacie.Mozna sprobowac to zmienic,niewazne jak to nazwiemy :)).
Ja gdy jade do Polski to nie ukrywam ze oprocz walorow turystycznych to rowniez korzystam z walorow swoich kolezanek w roznym wieku .
Jestem za
Panno Tycjanno, nie obrazaj sie z powodu roznych uwag pod twoim postem, ale wez je sobie do serca. Zreszta wydaje mi sie, ze rozsadnie podeszlas do tego co tu kazdy napisal. Chodzi o to, ze nikt nie rozumie sensu tego wyjazdu, bo tak: przy okazji do 20 osobowej grupy chcesz dolaczyc kolejna grupe, ma to byc przepraszam co grupa turystyczna? nie, bo celem nie jest poznanie kraju, miasta tylko poznanie kobiet? Jak tego nie ujmowac brzmi fatalnie.
Czy naprawde sadzisz, ze ci 40 latkowie, ktorzy do tej pory nie urzadzili sobie zycia nagle znajda swoje drugie polowki na jego reszte? Czy myslisz, ze przeprowadza sie do Polski nie znajac jezyka?
Czy naprawde sadzisz, ze Polki, ktore maja ulozona sytuacje finansowa i mieszkaja w pieknym polskim miescie zostawia to wszystko, aby od zera zaczynac cala kariere zawodowa(nostryfikacje dyplomow nie sa wcale latwe, jak sama zapewne wiesz, a i z praca tez nie ma kokosow) gdzies tam we Wloszech? Przeciez na litosc boska to nie jest az taka atrakcja!!
Jesli ktos szuka partnera na zycie to przeciez sa biura matrymonialne.
Jesli ktos chce poznac inny kraj to po prostu sie tam wybiera: sam albo ze zorganizowana grupa.
Nie dziw sie, ze twoj pomysl kojarzy sie tu wszystkim dosc negatywnie, bo cel wyjazdu jest dosc "sliski".
Pozdrawiam (rozumiem, ze ty ten projekt realizujesz i widzisz go inaczej, bo: to twoja praca i okazja dla Ciebie, aby w delegacje przyjechac do Polski i odwiedzic rodzine)
Absolutnie sie nie obrazilam :)) Krytyka jest bardzo konstruktywna, bardzo mi pomogliscie :) Sama sie zastanawiam jak ugryzc temat, gdzie uderzyc.. Wierze w jego powodzenie, jesli nie - pewnie juz bym to rzucila.
Moja propozycja jest skierowana do tych, ktorzy czuja, ze jest dla nich. Gdybym byla ustawiona zawodowo 30 letnia Polka - pewnie wcale bym na nia nie spojrzala;))
Nie dziwie sie, ze pomysl zle sie kojarzy, chociaz wcale nie to bylo moim zamiarem... Moze zle sformulowalam...

PS. Nie mam w Polsce rodziny. Mam tylko(?) Krakow ;)
Ale to ze gosc ma ponad 30 lat, nie oznacza wcale, ze dazy do zwiazku. Wiadomo przeciez, ze to kwestia mentalnosci, charakteru, stosunku do kobiet, a nie wieku, i facet po 30tce tez moze byc playboyem. :)

Ja rozumiem Twoj pomysl, ale moze lepiej zeby w obu grupach znalezli sie i mezczyzni, i kobiety. :)
Panno Tycjanno: w Krakowie masz tez kolezanki czy kolegow..(wspominalas wczesniej o przewodnikach krakowskich..)
Spiaggia: ja mysle podobnie, aby oferta tego typu wyjazdu byla powazna i dla prawdziwych "singli" to powinna byc skierowana i do mezczyzn i do kobiet po jednej i drugiej stronie.. Ale to powinien byc wyjazd przygotowany tylko dla tej grupy, a nie przypadkiem..bo jada inni itd..Nie wiem dla mnie to dziwne..
>Ale to ze gosc ma ponad 30 lat, nie oznacza wcale, ze dazy do zwiazku. Wiadomo przeciez, ze to kwestia mentalnosci, charakteru, stosunku do kobiet, a nie wieku, i facet po 30tce tez moze byc playboyem. :)<
Dla mnie wiek jest sprawa umowna. Strasznie sie tego trzymacie;)) Nasi klienci beda musieli spelnic okreslone warunki i juz na poczatku sie sami wyeliminuja. My chcemy trafic TYLKO I WYLACZNIE do tych, ktorzy do zwiazku daza i o tym od poczatku pisalam.

>Panno Tycjanno: w Krakowie masz tez kolezanki czy kolegow..(wspominalas wczesniej o przewodnikach krakowskich..)<
Ale to nie rodzina ;)
>aby oferta tego typu wyjazdu byla powazna i dla prawdziwych "singli" to powinna byc skierowana i do mezczyzn i do kobiet po jednej i drugiej stronie.. Ale to powinien byc wyjazd przygotowany tylko dla tej grupy, a nie przypadkiem..bo jada inni itd..Nie wiem dla mnie to dziwne..<
Wyjazd nie jest organizowany "przypadkiem" nie wiem skad ci to przyszlo do glowy...
Pytanie z innej beczki. Mieszkacie we Wloszech? Bo jesli nie, to juz rozumiem skad pytanie o rownouprawnienie...;)
Z calym szacunkiem dla naszych polskich swojskich chlopcow - nie sa oni pod zadnym wzgledem w guscie Wloszek. I w sumie to chwala Bogu ;)
>Wyjazd nie jest organizowany "przypadkiem" nie wiem skad ci to
>przyszlo do glowy...
Napisalas wczesniej, ze ta grupa 20-25 mezczyzn wloskich ma towrzyszyc innej grupie okolo 20 osob. To sa twoje slowa..
>My chcemy trafic TYLKO I WYLACZNIE do tych, ktorzy
do zwiazku daza i o tym od poczatku pisalam.
Dazenie do zwiazku nie zalezy od wieku. Nie masz szans sprawdzenia w jakim celu tak naprawde ten ktos jedzie. Ale dla biznesu nie ma to znaczenia. Im wiecej osob pojedzie tym wiekszy zysk dla twojej firmy.
Kolezanki czy rodzina zawsze milo jest odwiedzic stare katy - przy okazji, w ramach pracy.
>>>Z calym szacunkiem dla naszych polskich swojskich chlopcow - nie sa oni pod zadnym wzgledem w guscie Wloszek.
Pracowałem przez ponad rok w pewnej firmie w Turynie, wydawało mi się, jakbym w Kałmucji mieszkał.:))
Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 77
poprzednia |

« 

Życie, praca, nauka

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia